Co z piastą/łożyskiem accenta?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej.

własnie zamawiam piaste z łożyskiem na tył do accenta1. wiem ze nie warto oszczedzac na słabe zamienniki i kupie skf.
mam pytanie: czy nowe łozysko z piastą wymaga przesmarowania przed montażem. jeśli tak to w jaki sposób/czym.

dzieki z góry
  
 
Wymaga posmarowania sa do tego wlasnie "smary do lozysk"(jesli poprosisz w sklepie motoryzacyjnym powinien byc) Nalezy to zrobic tak zeby smaru bylo duzo.Ja u siebie wsadzilem tyle zeby mniej wiecej troszke sie wycisnelo po dokreceniu sruby. Ale w sumie to niewiem jak to jest w accentach?? Masz dwa lozyska stozkowe??
  
 
Pozwólcie, że podłącze się pod ten temat żeby nie tworzyć nowego.

W trakcie jazdy po przekroczeniu 50 -60 km/h zaczyna mi coś nieprzyjemnie wyć w okolicach prawego przodu. Zwiększanie prędkości powoduje nieznaczny wzrost głośności wycia... hamowaniu też towarzyszy dziwny dźwięk z tych okolic.

pytanie nr. 1 - czy to padnięte łożysko ?

pytanie nr. 2 - jeśli tak to wysilić się na oryginalne czy oszczędzić na zamienniku?

pytanie nr. 3 - ...lamerskie ... o rodzaj i oznaczenia łożyska prw./przd. do Accenta I z 1996... żebym wiedział czego szukać

pozdrawiam
Aliszer
  
 
hej
dzieki 'kru_chy'. tak myslalem, ze fabrycznie nowe sa jedynie wstepnie/fabrycznie przesmarowane i przy montazu wymagaja solidnego smarowania.

'aliszer':
1.albo lozysko albo klocki zuzyte i piszczy blaszka testowa na klocku. trzeba by samemu na podnosnik albo podjechac do serwisu i za 30 zl zdejma kolo,itd i mogą sprawdzić w jakim stanie są klocki (przy okazji tarcze,itd,przesmarowac). byc moze juz Ci sie konczą i stąd problem. chociaz skoro piszesz ze slyszysz wycie a nie piszczenie to raczej lozysko.
u mnie z tylu to walniete lozysko, po postawieniu na podnosniku szura przy obracaniu piastą a przy wzrastaniu predkosci (jazda)coraz glosniej (tez pojawia sie przy okolo 40 km/h i rosnie gdzies do 100 km).
2.co do czesci to rozne sa teorie. jesli chcesz pozbyc sie auta to mozna tani zamiennik ale moze szybko zaczac szurac/wyc. zreszta Ty masz przod wiec samo lozysko nie jest drogie (tak jak z tylu z piasta, za ktore musze zaplacic jakies 350 zl skf. oryginal Hyundaja 630!!!). ja bym brak dobry zamiennik czyli na przyklad SKF (sa tez inne). na forum tez o tym bylo.
3.tak to Ci tylko w E... powiedzą...
musisz po prostu zadzwonic do sklepu ktory ma lozyska i podac dane pojazdu (rok,silnik,abs?). wtedy znajda Ci w katalogu.

ja odbieram łozysko jutro i w sobote zmiana. oby bylo cacy-dam znac po wymianie.
pozdrowienia
  
 
Klocki wykluczam, bo w Styczniu tego roku poprzedni właściciel dokonał ich wymiany.

Czy w przypadku wymiany łożysk przednich ma znaczenie czy auto ma ABS ? czy to dotyczy tylko tyłu ?

Auto mam zamiar zrobić dla siebie żeby powozić się chociaż rok czasu, ale przebiegi będe robił zapewne minimalne, bo nie mam potrzeby użytkowania auta na co dzień.

Jeżeli chodzi o łożyska, to zacząłem powoli szukać - na razie trochę na ślepo...

Najtańsze zamienniki widziałem już za niecałe 70zł - ale mam pewne wątpliwości co do ich stosowania...

SKF VKM 1366 ( które podobno pasują do mojego Accenta ) widziałem za 100 zł sztuka - drogo ?

...aha i co to są łożyska Optimal ? - To nazwa firmy ? bo cenowo prezentują się nieźle...


Prawdopodobnie już niedługo auto wjedzie na podnośnik w celu dokładniejszego zdiagnozowania stanu podwozia - mam nadzieję że nie dostanę zawału "z wrażenia"

Póki co wciąż "poznaję" auto i codziennie zaskakują mnie coraz to lepsze - wątpliwe - "atrakcje"
Ale te autko ma w sobie coś takiego, że chce się mu pomóc

Dzięki za info 'accenciak'
Pozdrawiam

Aliszer
  
 
witam

skoro klocki nie, to chyba raczej pozostaje łożysko.
wiem ze z tylu w przypadku auta z abs lub bez sa inne łożyska (z abs drozsze i montaż/demontaż musi byc staranny/ostrozny). na logike to samo powinno byc z przodu, czyli tez inne łożysko z i bez abs. przyznam Ci sie ze nie mam wiedzy na temat innych łożysk. wiem ze skf to dobra firma, podobnie jak bodajze kojo (jesli dobrze pamietam).
slyszalem ze najtansze zamienniki potrafia buczec juz po kilkuset km wiec w Twoim przypadku bym nie oszczedzal kilkadziesiat zl tylko wzial wlasnie dobry zamiennik (japonski skf lub inny tej klasy). niech tylko nikt sie nie czepia mnie ze powtarzam w kolko o tym skf ale troche o tym czytalem i opinie ma dobre. zreszta na forum tu tez bylo o zamiennikach (poszukaj w wyszukiwarce).

powiem Ci ze ja tez polubilem accenta i chcialbym nim troche pojezdzic. wiec wybralem drozsze łożysko by miec wiekszą pewność że bedzie ciszej i trwalsze.
pozdrawiam
  
 
Accenciak a dlaczego Ty wymieniasz piaste??Nie wystarczy same lozyska z prowadnicami?? Ja tak zrobilem... No chyba ze masz jakies problemy to ok.

POZDRAWIAM!!!!!!
  
 
A ja myślałem że tylko u mnie sie szykuje wymiana łożyska. Tylko troszke za szybko lecą te łożyska. Raz już przód miałem zmieniany przy około 60kkm a drugi komplet troche ponad 42kkm to troche zaszybko co nie??. Czy w accentach tak jest?? Czy to mój jakiś udany egzemparz??
  
 
re kru-czy:
przyznam Ci sie, ze nie wiem o jakie prowadnice Ci chodzi. z tyłu jest piasta z łożyskiem (w sumie dwa łożyska). nie wygląda mi to na demontowalne (tak też stwierdzili w kilku serwisach). Udało Ci się wymienic w accencie z tyłu łożysko w ten sposób o którym mówisz? jak to zrobiłeś?

re bartis:
w sumie 40000 km to niezbyt dużo na łożysko. chyba że był to tani zamiennik plus nasze drogi,itd.

odebralem nową piaste/lozysko skf. wprawdzie nigdzie nie ma oznaczenia na nim, ze to skf ale mam nadzieje ze to oryginal.
czy ktoś wie jak sprawdzić czy to oryginał?

pozdrowienia
  
 
Jak kupujesz lozyska do piast ( stozkowe) to dostajkesz je w takich metalowych gniazdach ( nazwalem to prowadnicami) Dokladnie takie same wbite sa w piaste... Musisz je z tamtad jedynie wybic. Mi do tego posluzyl ostry przecinak A zeby takie wbic to juz jest ciezsza sprawa. Dorobilem sobie u tokarza pierdulke ktora krawedza jest mniejsza od "gniazda lozyska" a na tyle duza zeby nie weszla do srodka. Pozniej delikatnie mloteczkiem wklepalem, wlozylem lozyska(z jednej str wlzylem dekielek i zasmarowalem) od zewnatrz nawalilem smaru i skrecilem.... Nie jest to az tak trudne. Moze nie opisalem tego zbyt poprawnie ale sie troszke spiesze

Dodam jeszcze ze niewiem czy scoupe i accent maja takie same piasty... Moze u was to jakos inaczej wyglada.

POZDRAWIAM!!!!!!!