Temperatura - zgłupiałem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Wiem, że wątków o temperaturze, termostatach i wszystkim co jest związane ze wskazaniem temperatury zaczynając od silnika a kończąc na wskaźniku przy zegarach ale nie udało mi się znaleźć podobnego problemu jak mój.

Od kupna Essiego temperatura nigdy nie weszła mi na pole NORM.
wskazówka była sobie zawieszona maxymalnie w dół, niezależnie czy przejechałem 5 km czy 500
Pierwsza myśl - walnięty czujnik albo gdzieś coś na drodze czujnik->wskaźnik bo w samochodzie cieplutko szybko leci ciepłe powietrze .... tak myślałem do dziś

Zakopałem się troszkę Essiną ... no ale od czego są wycieraczki
Chwile ( jakieś 8 - 10 minut ) szaleństwo silnika, żeby się wykopać ... troche wypychania i maszyna wolna od zdradliwego śniegu ... wsiadłem jade na wstecznym kilkaset metrów ( nie odważyłem się zawracać ), wyjechałem na prostą ... patrzę i oczom nie wierze ... wskazówka w połowie skali

No ale ruszyłem .. przejechałem może z 1km po normalnej drodze .. wskazówka opadła poniżej skali ... i mimo zrobienia 50 km stoi sobie na dole

O co do jasnej anielki chodzi ?????

Oczywiście podczas szaleństw prób wykopania włączył się wentylator ale wtedy nie spojrzałem na temperaturę bo byłem przekonany, że dalej jest na dole.

Jakieś sugestie ?
  
 
Masz walnięty czujnik temperatury odpowiadający za wskazówkę na zegarach...bywa tak, że czasami się odwiesi i pokazuje dobrze ale w zasadzie kiedy jest do końca nie sprawna to pokazuje to co chce...........mam to samo
  
 
Cytat:
2006-02-19 19:47:59, tjmdm pisze:
Masz walnięty czujnik temperatury odpowiadający za wskazówkę na zegarach...bywa tak, że czasami się odwiesi i pokazuje dobrze ale w zasadzie kiedy jest do końca nie sprawna to pokazuje to co chce...........mam to samo


Teoria dobra, ale gdyby wskazania temperatury by szalały ... a tak nie było. Zawsze było zero ... aż do dziś.

Chyba, że czujnik jest tak walnięty, że pomieszały mu się zakresy
  
 
Radziłbym sprawdzic termostat,miałem tak samo np.stałem w korku to powoli temp rosła,a jak ruszyłem tylko to spadała ponizej normy.Wymieniłem termostat i temp.dochodzi do połowy podczas jazdy
  
 
Cytat:
a tak nie było. Zawsze było zero ... aż do dziś.


dostał porządnego kopa temperaturowego i się odwiesił...u mnie jest podobnie...bywają dni, że jadę przez miasto 10/15 min i nic.......leży na 0 i ani drgnie.......i nagle bum.......wskazówka na połowie......ja czekam do wiosny i wymieniam ten czujnik......Ty rób co chcesz
  
 
tez mam problem z temp. ciagle na "dole" siedzi wskazanie,,,ani drgnie,,,wiosna zabieram sie z essim do "kanalu" wymienie termostat, przeczyszcze ukl. chlodzenia, nawiewy i to co zwiazane z ukl. chlodzenia, ogrzewania wnetrza hehe
  
 
Cytat:
2006-02-19 20:03:00, tjmdm pisze:
dostał porządnego kopa temperaturowego i się odwiesił...u mnie jest podobnie...bywają dni, że jadę przez miasto 10/15 min i nic.......leży na 0 i ani drgnie.......i nagle bum.......wskazówka na połowie......ja czekam do wiosny i wymieniam ten czujnik......Ty rób co chcesz



tylko u mnie znowu nie do końca tak ... nigdy się nie odwiesiło ... nieważne czy jechałem 300km w trasie czy stałem w korku, czy jechałem 150km 30km/h bo tak było ślisko....
zawsze było 0 ...

po głębszym pomyślunku wydaje mi się, że przekłamuje czujnik ... jak mocno zagotowałem silnik podczas wykopywania to pokazało dopiero NORM ... mimo, że powinno być juz czerwone pole ....
  
 
Cytat:
po głębszym pomyślunku wydaje mi się, że przekłamuje czujnik ... jak mocno zagotowałem silnik podczas wykopywania to pokazało dopiero NORM ... mimo, że powinno być juz czerwone pole ....

może być
  
 
na 99,99999% to termostat. Miałem identycznie, codziennie pokonuje ok 50 km do pracy i nigdy wskazówka nie wskoczyła mi na pole norm, choć drgała w górę (w odróżnieniu od Ciebie), a z nawiewu leciało ciepełko. Po wymianie termo, po przejechaniu ok 2km wskazówka mija białe pole, po następnych 3 stoi pionowo.

Proponuje poczytać ten wątek czujnik i termostat, nota bene założony przeze mnie, w którym ktoś wyjaśnia jak sprawdzić czujnik.

pzdr.
Czester
  
 
Cytat:
na 99,99999% to termostat

Jeśli samochód się grzeje i nadmuch działa dobrze; czyli po 2,3 min czuć już ciepłe powietrze to nie będzie termostat............też tak myślałem, kupiłem, wymieniłem i dalej jest to samo
  
 
To, że Ci się szybko grzeje w śordku, to oznaka, że płynie przez mały obieg i tyle.
Masz walniety termostat i tyle. Jakby to był czujnik, to by szalał, a jak się podniósł, to znaczy, że coś wskazuje. Zmierz jego opornośc na zimnym i porównaj ze znamionową (wykresy są chyba w WKIŁ, a na/pewno gdzieś na forum).
  
 
U mnie to było tak termostat sie zawieszał i nagrzewał sie grzał jak głupi w srodku a nigdy nie pokazał normy wymieniłem termostat i jak reką odją ja bym wymienił termostat i dopiero patrzył dalej ale napewno bedzie OK
  
 
...a to nie przypadkiem słynna kulka-zawór w obudowie termostatu? Opis dokładnie pasuje do moich doświadczeń! Jak jeździsz to silnik nie ma szans się nagrzać, bo gorąca ciecz przelatuje przez chłodnicę...Jak jedziesz to chłodnica robi swoje. Zakopując się w śniegu chłodnica zanim dostała chłodzenie z wentylatora nie zabierała ciepła z płynu - stąd według mnie wzrost temeratury na wskaźniku. Zacząłeś jechać i schłodziłeś znów silnik.
Koledzy mają jednak rację - bo czujniki w Escortach dają też popalić. Sprawdź po uruchomieniu silnika, czy lekko nagrzewa się gruba rura od termostatu do chłodnicy (zanim jeszcze otworzy się termostat) - jeśli tak, to albo termostat przepuszcza, albo masz uszkodzony zawór...
  
 
A czy ktoś z szanownych kolegów jeżdził kiedyś na otwartym obiegu płynu ...nawet wtedy po kilku km. wskażnik na desce lekko unosi się na białym polu...w tym przypadku kolega pisze, że czy przejedzie 5 czy 50 km to wskażnik ani drgnie...dla mnie to czujnik temperatury podający sygnał na wskazówkę....jeśli natomiast autko bardzo szybko się grzeje to faktycznie musi to być termostat...
  
 
Cytat:
2006-02-20 14:00:56, tjmdm pisze:
A czy ktoś z szanownych kolegów jeżdził kiedyś na otwartym obiegu płynu ...nawet wtedy po kilku km. wskażnik na desce lekko unosi się na białym polu...w tym przypadku kolega pisze, że czy przejedzie 5 czy 50 km to wskażnik ani drgnie...dla mnie to czujnik temperatury podający sygnał na wskazówkę....jeśli natomiast autko bardzo szybko się grzeje to faktycznie musi to być termostat...



...dlatego niech sprawdzi nagrzewanie się rury od chłodnicy...test prosty, odpowiedź oczywista
  
 
ilu kierowcow tyle opini hehehe i wez tu teraz cos napraw jak kazdy mowi co innego wedlug mnie na 99% to sprawdz na kablach ja tak mialem nic sie nie podnosil poruszalem kablami pod maska i kostka i pol roku juz pokazuje tak jak powinno
  
 
Pozwalam sobie odświerzyć wątek bo:

Właśnie wymieniłem termostat wg. wskazówek umieszcoznych w dzialem Porady ( dzięki Borys ) i teraz mam nastepny problem.

Odpaliłem maszyne, maszynka chodzi .. wszyscy piszą, żeby poczekać aż nagrzeje się górna rura ... a u mnie zimna ... z nawiewów leci już cholernie gorące powietrze, ale caly czas wyglada jakby nie otworzył się duży obieg.

Nie wiem czy kręcić silnik na obrotach tak jak robiłem wtedy jak się zakopałem w śniegu ( patrz początek posta ).

Najgorsze jest to, że wlałem 6 litrów płynu i mam ponad stan MAX w zbiorniczku wyrównawczym ... myslalem ze splynie w dol a tu nic ....

Pomóżcie ... co mam czynić
  
 
malutki up bo się ciemno zaczyna robić a brak garażu
  
 
kolejny ^^UP^^ coby może ktoś jakąś propozycję rzucił
  
 
odpowietrz uklad. odpal silnik, pozwol sie nagrzac, odkrec korek w zbiorniku wyrownawczym- uwaga bo moze sie polac na rece jak masz max. czynnosc powtorz jeszcze 3 razy w kolejne dni.