Stuki w Corolli E11

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niedawno był zmieniony amorek. W sobotę wymienione łączniki stab. Dziś wsiadam do samochodu i co słyszę??? Z tyłu z lewej strony znowu coś stuka. Czy w zawieszeniu E11 oprócz łączników występują jakieś inne gumy??? Tak się zastanawiam, bo rano po nocce wali niemiłosiernie. Stuki trochę się zmniejszają po przejechaniu kilkuset metrów ale dalej są wyraźnie słyszalne. Czy możliwe jest, że stuki pochodzą od górnego mocowania amora?
  
 
No na pewno są jakieś gumy na wahaczu, nie wiem jaka tam jest kontrukcja ale albo na tym głownym ( w poprzek samochodu) albo na tym "pomocniczym" wzdłuż auta.

Amorek może być niedokręcony... samo mocowanie wątpie żeby padło.

Tylko tyle z mojej strony
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-03-13 18:04:03, MisiekII pisze:
Amorek może być niedokręcony...



Byłem w warsztacie i okazało się, że stuki pochodzą najprawdopodobniej od lewego amora (wymieniany był prawy). Jest cały zapaskudzony olejem (dostał biedaczyna wylewu ). Umówiłem się na środę na wymianę tego uszkodzonego, a przy okazji gościu powymienia osłony wszystkich amorków.
Dowiedziałem się także, że z przodu guma łącznika też jest do wymiany. Co prawda słabo stuka ale przy okazji się wymieni
  
 
Zachciało się jednego amora wymieniać...

Oby to to było.
Pozdrówka
  
 
Cytat:
2006-03-13 19:44:58, MisiekII pisze:
Zachciało się jednego amora wymieniać... Oby to to było. Pozdrówka



W ASO powiedzieli, że jeden wystarczy Prawdę powiedziawszy też się zdziwiłem.

Pozdróweczko
  
 
No i Rollka doprowadzona do stanu używalności Nic nie stuka, nic nie puka.
Ciekawe na jak długo