Tłumik i cisnienie oleju

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
takie pytanko bo z ksiazki to nie jestem pewien czy tlumik koncowy mocuje sie na zcisk czy trzeba go dospawac bo w ksiazce mam ze na zacisk ale jeszcze nie zagladalem pod spod a chce kupic nowy i zamontowac we wlsanymn zakresie a po drugie po nagrzaniu silnika jak sie zatrzymuje na swiatlach np. zapala mi sia lampka cisnieniea oleju co moze byc przyczyna ?
  
 
Tłumiki w Ładzie są skręcane zaciskami ale raczej sam nie wymienisz - jak się to zapiecze to bez kanału nie idzie ruszyć a ponadto nieraz trzeba grzać palnikiem. Zreszta koszt wymiany to ok. 20-30 żł.
Co do oleju jak masz wystarczający poziom to niestety albo pompa sie kończy albo raczej silnik jest juz wychechłany na panewkach i nie robi cisnienia. Najlepiej podjedz do Autolady albo do Gazdy w Bibicach i popros o zmierzenie cisnienia zewnętrznym czujnikiem
  
 
Moze sie okazać że wymiana końcowego+robocizna wyniesie tyle samo co końcowy+środkowy+dwururka co jednak samemu można zrobić pod blokiem.
  
 
Masz racje Janisz tyle że jakość części do Ład jest tako że nieraz np. dwururka się nie mieści "od strzała" i trzeba podginać - a tego bez grzania palnikiem juz raczej nie podejdziesz. Ponadto nie wyobrażam sobie wymiany wydechu bez kanału.
  
 
A to Andrzeju zalezy, co sie kupi. Jak kupujesz wydech taki troche lepsiejszy niz ten za 40 zl komplet, to juz nie ma problemu z pasowaniem. Ale - jak ktos to wymieni bez kanalu - to podziwiam samozaparcie.
Tyle, ze czasem nawet srub na portkach nie ruszysz bez grzania...
  
 
Cytat:
2006-03-13 09:27:51, adasco pisze:
A to Andrzeju zalezy, co sie kupi. Jak kupujesz wydech taki troche lepsiejszy niz ten za 40 zl komplet, to juz nie ma problemu z pasowaniem.


Mi nie wlazła dwururka kupiona za 45 zł (sama dwururka - nie komplet - kupiłem ta droższą )
  
 
no kanal mam , gorzej z podgrzewaniem bo spawarke mam elektryczna a problem jest taki ze w wiekszosci warsztatow nie maja kanalow tylko podnosnik a narazie moejej ladnej podnosic nie nalezy i jeszcze jedno czym grozi jezdzenie z niskim cisnieniem oleju ? zatarcie silnika ???

bo do kwietnia musi jeszcze poczekac , poniewaz nie mam serca jej sprzedawac zresdzt jak kupie inna to tez nie wiadomo co wylezie ale narazie funduszy na remonty tez brakuje

a co do ceny to jak sie dowiedzialem to kolo 110 zl za calosc to moze bedzie pasowal




[ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2006-03-13 11:39:03 ]

[ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2006-03-13 14:30:52 ]
  
 
Max, ale sa tez takie podnosniki, na ktore wjezdzasz kolami

Andrzej - ciekawe - musiales miec pecha.
ja dalem za aluminiowana 30 pare zl i podeszla od strzalu. Ba, nawet nie tlukla tam, gdzie zwykla tluc poprzednia. A i tylny tlumik jakos tak lepiej na oko wisial. Ale moze to ja po prostu miale farta i przypadkiem pasowalo. Moze mialem jakis wybrakowany egzemplarz
  
 
no dobra ale jak narazie bylem w 3 zakladach i sie z taki nie spotkalem po 3 podnoszeniach i po zimie progi zostaly na drodze a pozatym nie bede jezdzil po calym krakowie szukajac gdzie maja podnosnik albo kanal , bo jak pisalem kanal mam, wiec kupie komplet i sam wymienie tylko bylem ciekaw czy to sie spawa czy sie sklada a pozatym skoro mozna kupic komplecik to nawet lepiej bo zawsze to nowa calosc bedzie dzieki za pomoc
  
 
Maxymilan, nie lubię dawać takich rad ale jak auto jest w stanie rozpadu: brak progów (to i podłogi pewnie też), silnik sie kończy (ciśnienie oleju), tłumiki w strzępach, pisałeś kiedyś że zawieszenie i hamulce też do roboty to może warto pozbyc sie tego konkretnie auta i nie ładować w to kasy? Narażę się tutaj "siódemkowcom" ale to tylko 2107!!!! Czyli najpospolitszy obecnie model Łady w Polsce!!!
Przecież żeby doprowadzić to auto do przyzwoitego stanu ( o ile faktycznie silnik sie kończy) to musisz wsadzić w nie co najmniej 3-4 tysiące złotych (licząć w dużej mierze własną robotę) a i to dalej będzie dalekie od ideału. Mi w remont mojej Żigulki w ciągu ostatnich 3 lat poszło ponad 7 tys (nie licząć kasy wydanej na wtopę z silnikiem z pękniętym blokiem) i wciąż nie uważam że jest już w satysfakcjonującym mnie stanie.
A już za 1000-1500 zeta kupisz naprawdę ładną "siódemke".
Co innego gdyby to był jakiś rzadki klasyk czyli 2101/2102/2103 to możnaby sie z tym babrać.
  
 
eh moze najpospolitszy ale wiesz jak jest , pozatym u p.Czecha jak mi ogladali silnik to powiedzieli ze jest w dobrym stanie, wiec moze to tylko pompa , z zawieszeniem klopotow nie mialem z przodu mam nowe,pozatym wymienilem sprzeglo, pompe wodna, alternator , dmuchawe , hamule tez mam zrobione , nie mowiac o 2000 ktore wszadzilem w nia jak przywalilem w naczepe od tira , jedynie blacha to jest duzy problem, ale zastanawiam sie nad nowa zobaczymy jak by sie dalo kupic nowa 07 to bym kupil bez wachania , no nic pozywiom uwidim , a co do rzadkich klasykow to to widzisz 07 jeszcze jest latwo odbudowac , niby sie placi ale wiesz co masz zrobione niewiem musze sie zastanowic bo jak pomysle ile juz zrobilem i ze mam ja np za 1000 zl sprzedac co jest watpliwe to jakos przykro


zglosze sie do odpicuj mi bryke i zobzczymy co powiesz jak bede mial 20 ekranow LCD w srodku i kominek w bagazniku


[ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2006-03-13 16:15:18 ]
  
 
No chyba że kupe kasy już włozyłeś i sporo jest zrobione (nie śledziłem całości Twoich perypetii z "siódemeczka").
Jeżeli zawieszenie, hamulce i silnik jest OK to faktycznie można włożyć jeszcze nieco pieniążków i naprawe blacharki.
  
 
no jeszcze troche chyba zainwestuje , a co z tym cisinieniem oleju mozna z tym pojezdzic troche czy lepiej odrazu robic ?
  
 
Cytat:
2006-03-15 10:44:23, maxymilan pisze:
no jeszcze troche chyba zainwestuje , a co z tym cisinieniem oleju mozna z tym pojezdzic troche czy lepiej odrazu robic ?


Ja bym sugerował od razu podjechać do Czecha i pomierzyć ciśnienie oleju zewnętrznym czujnikiem. Być może to nic nienormalnego - nawet instrukcja dopuszcza zapalanie się kontrolki oleju na mocno rozgrzanym silniku na wolnych obrotach ale ja osobiście nie cierpię żadnych czerwonych światełek jak jadę i wolę wiedzieć co i jak.
Jeżeli zaś faktycznie masz jakiś problem z pompa oleju lub z ciśnieniem to możesz w tempie expresowym zakatowac silnik do zgonu.
Oczywiście zakładam że masz wystarczający poziom oleju i nie wlałeś jakiegos rzadkiego 10W a co najmniej 15W.

[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2006-03-15 11:02:15 ]
  
 
jezdze na lotosie mineralnym 15V/40, a poziom oleju jest ok no nic podjade to zobacze co jest tylko narazie nie mam kasy i dlatego pytam bo jezdze zadko wiec wolalbym troche jeszcze zaczekac
  
 
a moze masz po prostyu zbyt niskie wolne obroty i pompa nie wydala ?

Wydech da sie wymienic samemu, ale nie jest to proste - ostatnio nawet pod blokiem zapinalismy z kumplem 2rurke bez podnosnika, ale ciezo bylo spasowac bo reszte wydechu mial jakas dziwna- bez mlota sie nei obylo, ale sie udalo.

Do tego jesli sam jeden element chcesz zmienic to popatrz najpierw czy nie jest juz przyspawany.

  
 
nie kupilem caly wydech od dwururki do konca wiec moze bedzie oki

a co do obrotow hm neiwiem ale jak lekko nawet dotkne gazu jak stoje to lampka gasnie


[ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2006-03-15 21:30:50 ]
  
 
....a co do obrotow hm neiwiem ale jak lekko nawet dotkne gazu jak stoje to lampka gasnie [ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2006-03-15 21:30:50 ]
[/quote]
panewki....ja też tak miałem..tzn.mam...słychać przy wolnych obrotach ...stuki??...
  
 
E tam, panewki, jeszce długo z tym pożyje, daj gęstszt olej, np. 15dabliuforty, ale do diesla, albo podciągnij lekko wolne obroty
U mnie czasem tak się dzieje przy zbyt niskim ciśnieniu oleju, jak doleję jest OK