Ile wytrzymują opony?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak z ciekawości pytam, bo dzisiaj robiłem w piwnicy porządki i znalazłem letnie 2xKumho i 2xDębicę (takie kupiłem "w standardzie", złomiak był bity w tyłek). Jako, że ostatnio naumiałem sie czytać daty produkcji opon, wyszło, że kumho jest z 95 roku (nr 435), a dębica z 99 roku (139). Bieżnik na obydwu oponach znośny, żeby nie powiedzieć dobry, przy czym kumho są całe w mikropęknięciach (w ub.roku jedna stała się jajowata), dębice ładne, piękne, a przebieg złomiaka to nieco ponad 90 tys km (licznikowy).
  
 
Niestety ciężko powiedzieć jaki jest czas przechowywania opon, po jakim nadają się one jeszcze do użycia.

Producenci podają, że jeśli są one przechowywane w ciemnym i suchym pomieszczeniu, oraz składowane w odpowiedniej pozycji, powinny wytrzymać 6 lat.
Mimo to, każdą sytuację należało by rozpatrywać indywidualnie.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
czyli jak sa w peknieciach to parcieja wiec daj sobie spokuj z zakaldaniem ich.
  
 
Ja ich nie zakładam... raczej wywalam - już w ub.roku jeden kumho zrobił się podczas jazdy jajowaty i od prędkości 80km/h telepało całym aute,. Złomiak stoi póki co na zimówkach i czeka na decyzję sąsiada, a temat podrzuciłem jako ciekawostkę w stylu "przebieg auta, a zużycie opon", bo z magazynowaniem to różnie bywa.
  
 
na orginalnych koreańskich Optisuperach przejechałem 90kkm.Po zdjęciu ich i obejrzeniu od wewnątrz uważam je za dobry wyrób.To ze komuś wybuliło z boku to najprawdopodobniej skutek najechanie na głęboką dziurę i wtedy większość opon szlag trafia.Pękają druty lub kord.Rzadkością są błedy fabryczne.Technologie produkcji opon są już opanowane.Różnią sie moim zdaniem zawartością gumy w gumie.
  
 
u mnie opony kumho z przodu wytrzymały około 80k km - wymienione na bf goodrich. A z tyłu kumho power star się jeszcze trzyma dobrze - 105k km.

Jaki opony mieliście w standardzie w zapasie? ja mam jakąś hankook?? może poprzedni właściciel zmienił....
  
 
Dębice możesz wrzucić na tył na jeden sezon
Kumho na śmiietnik
  
 
Cytat:
2005-04-18 19:44:34, piotr_ek pisze:
Ja ich nie zakładam... raczej wywalam - już w ub.roku jeden kumho zrobił się podczas jazdy jajowaty i od prędkości 80km/h telepało całym aute,. Złomiak stoi póki co na zimówkach i czeka na decyzję sąsiada, a temat podrzuciłem jako ciekawostkę w stylu "przebieg auta, a zużycie opon", bo z magazynowaniem to różnie bywa.


Mieliśmy to samo. Pękniecie również były.Przejeździły ostatni sezon.
Zrobiły ok 70 kkm. Teraz kupujemy Kleber Dynaxer. Aha- co się stanie jeśli przekroczy się dany współczynnik prędkości?
  
 
Ja w tej chwili i letnie i zimowe mam całe w mikropęknięciach ,oba komplety są z '99.
Jeżdżę na nich z prędkościami do 160km (na więcej szkoda mi wachy - za dużo wtedy pali ) i narazie nic się nie dzieje. Ale mimo wszystko to nie jest to - słabiej trzymają (zwłaszcza zimówki). Możesz jeszcze ne nich pojeździć ,ale bez rewelacji. Ja jak tylko złapie trochę grosza to będę chciał swoje wymienić.
  
 
Mnie przy 160km/h wyrąbało kumho w powietrze, ale kulturalnie na trochę przed ostrzegło łomotaniem, więc zdążyłem zwolnić do 140stu.

Byłem ok 1/2 drogi z wrocławia do katowic, 5ć osób na pokładzie i bagaż .

Z oponki ostał się jeno przedni pierścień z fragmentem napisu "umho", resztę drogi do rowu (prawie) espero pokonało na nie mniej koreańskiej feldze.

Myślę że oprócz słabych właściwości tych opon, (to już kolejny taki przypadek zjajowacenia o którym piszecie) to na wiek też trzeba bardzo uważać, i nie oszczedzać za bardzo...

Jeszcze przed katowicami najeżdzałem na resztki swojej opony na jezdni
  
 
Cytat:
2006-03-18 22:02:15, Esperynek pisze:
Mieliśmy to samo. Pękniecie również były.Przejeździły ostatni sezon. Zrobiły ok 70 kkm. Teraz kupujemy Kleber Dynaxer. Aha- co się stanie jeśli przekroczy się dany współczynnik prędkości?


nic się nie stanie....

w nubirze mieliśmy na początku good year Ultra Grip 5 z indexem Q (do 160) a ponad 200 się latało
  
 
Cytat:
2006-03-18 22:22:42, Kolber7 pisze:
nic się nie stanie.... w nubirze mieliśmy na początku good year Ultra Grip 5 z indexem Q (do 160) a ponad 200 się latało



w good yearach nic.. w debicach moze sie stac... lepiej nie przesadzac z przekraczaniem predkosci.... niedawno widziałem jak kolesia skrobali z barierki na DTŚce... bo mu rozerwało gume z tyłu, a 5 minut wczesniej mnie mijał przy rondzie w K-cach... bardzo mu sie spieszyło..
  
 
Cytat:
2006-03-18 23:17:18, Czarek_Rej pisze:
w good yearach nic.. w debicach moze sie stac... lepiej nie przesadzac z przekraczaniem predkosci.... niedawno widziałem jak kolesia skrobali z barierki na DTŚce... bo mu rozerwało gume z tyłu, a 5 minut wczesniej mnie mijał przy rondzie w K-cach... bardzo mu sie spieszyło..




To przykre ale debila się przekory nie nauczy.
Debil w AUDI czy w BMW czy innym wozie dalej będzie debilem.
Możemy jezdzic szybko albo bezpiecznie, ale to od nas zależy czy głupotę będziemy piętnować!!
  
 
Ja nie chciałbym żeby ktoś rozpaprał mnie familie bo się kapeć zrobił na jakimś kole.
Jak bym takiego ch--a dorwał to bym rozpaprał tak jak mi moje 95kg ciało pozwala
  
 
Ja pitole... myślicie że indexy prędkosci to tak dla zabawy ktoś wymyślił....

Jeździjcie 200km/h przy indexie Q, tylko się potem nie dziwcie dlaczego samochód na zakręcie pojechał prosto....