Problemy z rozruchem [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam broblem z odpalaniem, poprostu do 3-4 prób autko nie ma siły krecić dobpiero za około 5 razem rozrusznik kręci normalnie...co to może być?
  
 
Cytat:
2003-04-07 14:38:16, DamianS pisze:
Mam broblem z odpalaniem, poprostu do 3-4 prób autko nie ma siły krecić dobpiero za około 5 razem rozrusznik kręci normalnie...co to może być?



Rozumiem że kręci tak jakby chciał a nie mógł . U mnie było tak samo, w pierwszej kolejności pomyślałem sobie o rozruszniku, ale prawdopodobnie ( testowałem to przy temp. poniżej 0 C dopiero dzisiaj pierwszy raz ) problemem były zaśniedziałe i zardzewiałe połączenia : kabel ujemny od akumulatora - nadwozie, kabel masowy silnika - nadwozie, kabel masowy silnika - alternator . Użyłem papieru ściernego i wszystko dzisiaj było w tej materii ok .

Pozdrawiam
  
 
dokładnie kręcił jakby nie mógł...sprawdze wszystkie połączenia...
  
 
Według mnie to (jak wymieniałeś ostatnio) tulejki, tulejki i jesio raz tulejki w rozruszniku. Za mocno spasowane. Siostra juz chciala kupować nowy akumulator. CO do tych połączeń prądowych to swoją drogą, że trzeba je czyścić.
Jeśli to nie jest to, moze byc jesio inna wada. W Fso 125 mialem jak sie okazalo zwarcie na rozruszniku. nic sie nie dymiło i nic nie wskazywalo ze jest uszkodzony. Gdy dokonalem wymiany myslalem ze mi silnik wyskoczy spod machy
  
 
Nie ma rady z tego co słyszałem i u mnie tak było rozkręć rozrusznik na części w razie potrzeby wymień tulejki, szcztki, powyczyszczaj wszystko zwłaszcza kumulator i będzie git...
  
 
najciekawsze jest że jak troche pokręce to keręci bezproblemowo tulejkek nie mam nowych...akumulator prawie noofka...to już nie wiem
  
 
a moze olej jakis gesty czy cos i mu ciezko za pierwszym razem a potem juz idzie, pozycz od kogos rozrusznik i sprawdz na innym powodzenia
  
 
hmm raz dobrze pali raz źle...
  
 
wyczyściłem wszelki możliwe połączenia i przesmarowałem wazeliną, i dalej to samo, teraz lepsza akcja jest bo czasem za pierwszym kręci bez problema a czasem gdzieś za 8, a czasem za 3 - 4 zacznie kręcić ale zaraz znowu go dławi i znów nie ma siły kręcić po czym znowy po kilku próbach kręci bez problemu...