Zniknal gaz?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
az mnie szoklo, wczoraj zalalem 15 litrow pojezdzilem z 20km a dzis wchodze do autka odpalam przelaczam na gasss i gasnie ??

licznika w zbiorniq nie mam... jest mozliwe ze gaz po prostu ucieka bo cos sie zepsulo? wqrwia mnie ten samochod powoli, blende od rana lepie bo sie rozszczelnila, dupce sie z tym jak meserszmit a tu jeszcze szopki z gazem....... grrrrrrrrrrr

w sensie, czy jest mozliwa jakas usterka dzieki ktorej w 8h zniknie tyle gazu z butli ? ponoc butla ma elektrozawor ktory zamyka sie po zgaszeniu silnika...


[ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2006-03-25 14:07:56 ]
  
 
cwikus - doswiadczenie z esperem nauczylo mnie jednego - miec a dzialac to dwie rozne sprawy. ale z drugiej strony ktoredy mogl ci ten gaz uleciec.

PS. ja raz mialem male rozszczelnienie przy wlewie gazu ale od razu zauwazylem i gazownik zalatwil sprawy a 8h to duza czasu, 15dm3 to niewiele ( tak mi sie wydaje ) bo ja tankuje zawsze 60
  
 
nie ma to jak byc idiota dla formalnosci powiem tylko tyle, ze autko mialo odlaczony "iskiernik" ? czy jak to sie tam fachowo nazywa - wymienialem postojowki a kable zawadzaly, wiec odlaczylem. podlaczyc zapomnialem ale przynajmniej wtryski sie przeczyscily