Gaśnica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś może wie gdzie zamocować gaśnice w MK7 kombi?
  
 
jak nie jest duza to mozesz sprobowac w bagazniku w tej plastikowej wnece po lewej
  
 
Tam mam apteczkę...
  
 
To o MKV i nie wiem jak w MKVII ale może pomoże
Pozdrawiam
  
 
klik

Sorki nie wkleiłem link'u :")
  
 
Dzięki Podola
  
 
ja mialem w bagazniku ale po dluugich przemysleniach przenioslem ja....... do kabiny. Zamontowana jest przy (przed) siedzeniem pasazera (u kierowcy lepiej nie montowac bo moze wpasc pod pedaly). Naklonil mnie do tego znajomy ktory mial pozar w samochodzie............... i w panice nie mogl otworzyc bagaznika a z przodu masz ja "pod reka"
  
 
Ja swoją (w Mk VI 3D) umieściłem obok tylnej kanapy za kierowcą tuż przed dolnym mocowaniem pasa. Gaśnica ma 1 Kg i jest bardziej podłużna jak bańkowata, ale leży super, nie wypada no i jest pod ręką.
  
 
W zeszłym tygodniu wywaliłem skrzynkę w której woziłem gaśnicę i inne rzeczy (10kg mniej i mam nadzieję zaoszczędzić jakiś 1l/10000km), a gaśnicę rzykręciłem do ścianki nad nadkolem pod roletą. Wygląda nawet ładnie, ale ponieważ bałem się nitować w plastkiku zastosowałem kołki i nie jest zupełnie sztywno. Chociaż nic nie stuka, to nie jestem do końca zadowolony. Jutro wrzucę fotkę.


PS. No i wykorzystałem wreście tą bardzo pojemną półkę pod kierownicą. W sam raz pasuje tam kamizelka odblaskowa. Trzeb tylko rzepy, albo gumki dorobić.



[ wiadomość edytowana przez: Skolmi dnia 2005-08-30 16:49:13 ]
  
 
Witam
Ja gaśnicę mam nad nadkolem, poziomo. Po lewej stronie. Od drugiej strony tapicerki dałem walcówkę. Nie przeszkadza i łatwy dostęp.
pozdrawiam
Arturek
P.S. Faktycznie gaśnica może być przydatna w kabinie ... jeśli jesteś palący i papieros spadnie ci na spodnie

Piszę bo mam znajomego który twierdzi, że gaśnica tylko w zasięgu ręki.
  
 
A więc tak to u mnie wygląda:


  
 
Takie rozwiązanie mi się podoba, dzięki Skolmi
  
 
w 3d zrobiłem tak:
[img=http://img355.imageshack.us/img355/3029/p10100015wy.th.jpg]]gaśnica pod fotelem pasażera[/URL]



  
 
surec jak umocowałeś wieszak?
jamilko, dziś jeszczę sprawdziłem, jak się otwiera podłoga i otwiera się bez problemów. Ale jest to gaśnica z logiem Forda (jak ktoś woli konkretniej, to belgijska Alfa firmy Delta) i jest węższa od polskich gaśnic dlatego przed montażem radzę się upewnić, czy nie będzie przeszkadzała przy otwieraniu podłogi. Luz jeszcze był, więc z innymi też nie powinno być problemów, ale wolę to napisać.

No i pod gaśnicą przykleiłem gąbkę (jak widać, nie widać ), żeby zapobiec ewentualnym stukom.


[ wiadomość edytowana przez: Skolmi dnia 2005-09-01 13:59:02 ]
  
 
Rozumiem Muszę sobie coś takiego zafundować. Póki co mam ją na kole zapasowym w torbie z filcu
  
 
Ja mam w ten sposob - ani jednego dodatkowego otworu. Kawalek blaszki i po sprawie - patent sprawdza sie od prawie roku.



Zapomnialem dodac, ze na zdjeciu fotel jest na maxa odsuniety. Podczas jazdy mam go troche bardziej do przodu. Nie przeszkadza to ani w wyciagnieciu gasnicy, ani nie ma tez numeru ze ja trace i wypne z zaczepu.

[ wiadomość edytowana przez: shaggus dnia 2006-03-24 19:54:09 ]
  
 
a ja wcisnałem pod tunel srodkowy ( dobzre umocowana ) nie przemieszcza sie na zakrętach/...jest między prawą nogą kierowcy , a lewą pasazera
  
 
Witam
Mimo wszystko jestem zadowolony z mojego rozwiązania:



pozdrawiam
Arturek
  
 
takie dodatkowe pytanie do postu--- czy muszę w ogóle wozić ze sobą gaśnicę? i nie chodzi mi o względy bezpieczeństwa(oczywiste) tylko o jakąś podstawę prawną.(przepisy po wejściu Polski do UE)?
  
 
Cytat:
2006-03-25 12:28:32, leszek30 pisze:
takie dodatkowe pytanie do postu--- czy muszę w ogóle wozić ze sobą gaśnicę? i nie chodzi mi o względy bezpieczeństwa(oczywiste) tylko o jakąś podstawę prawną.(przepisy po wejściu Polski do UE)?



musisz miec gasnice ze sobąze wzgledow prawnych tak samo jak trójkąt;]

a ja mam u siebie tak zboczku wsadzoną: