Pedał hamulca w podłodze

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
problem jast nastepujący:
w sobote podczas jazdy pedał hamulca zaczął zachowywać sie jak gdyby hamulce sie zapowietrzyły.po przyjeżdzie do domu problem samoczynnie zniknął.w niedziele w drodze powtorzyły sie te same objawy,zaś ostatnie 30 km pedał zapadał sie do podłogi i w praktyce nie bylo hamulcow,nic nie dawało pompowanie pedałem... i tak juz zostało.płynu w zbiorniczku nie ubyło.wygladałoby to na pompe,ale pamietam że w maluchu gdy padła mi pompa przy gwałtownym depnieciu były hamulce,a tu nie.aha,po przyjeżdzie prawe przednie koło bylo ciepłe[ale nie gorące].a może to płyn sie zagotował i stracil swe wlaściwości?
  
 
Stawiam na pompe - miałem kiedys takie same problemy.
  
 
Pompa na bank
  
 
To samo było u mnie - pompa. raczej do wymiany
  
 
na bank pompa moj stary mial tak samo..
  
 
dzieki za podpowiedzi!
jeżeli można,to jeszcze jedno-czy podejdzie pompa od tavrii?mam możliwość takiego [taniego ]zakupu...ew. od 2101-2107?
jeszcze raz dzieki za zainteresowanie.
  
 
DO samary - od klasyka chyba nie podejdze - apytaj lepiej w sklepie - chyba ,że ktoś wie to tutaj na 100%
  
 
niestety,okazało sie że to nie pompa.po prostu patrzyłem na zbiorniczek po ciemku i nie zauważyłem,że tylna komora jest pusta...jutro bede szukał miejsca wycieku!
  
 
no i słowo stalo sie ciałem-wczoraj szukałem wycieku...i nic.po wlaniu płynu jest bardzo małe ciśnienie w tym obwodzie-płyn z opowietrznikow sika,natomiast jest to za mało do hamowania.z przodu lekko hamuje,natomiast z tyłu nawet po włączeniu recznego[cylinderek swobodny]nie porusza cylinderka.nie ma nigdzie sladow wycieku,płynu przez ten czas nie ubyło,z odpowietrznikow leci płyn bez powietrza.ale właśnie to mnie zdziwiło-jak może nie być powietrza w układzie ,w ktorym wczesniej praktycznie nie bylo płynu? co to może być do choinki???
ponieważ nie byłem na kanale,szukałem z konieczności przy pompie,hamulcach i przy regulatorze ciśnienia-gdzie jeszcze jest możliwy wyciek?chodzi o jeden obwod-ten z tylu pompy hamulcowej.
  
 
Hamulce to tak sztuka ze kombinowanie - tu coś odpowietrze a tam naleje-może tylko doprowadzic do tragedii.Zatem ja bym zrobił tak:
1.wymienił gumki uszczelniające na tłoczku pompy hamulcowej.
2.ponieważ poszedł płyn to musi być wyciek zatem bezwzględnie trzeba to znaleść i wymienić cieknący element.
3.odpowietrzyć cały układ zaczynając od prawego tyłu,potem lewy tył,prawy przódilewy przód czyli według zasadyod najdalszego punktu obwodu.
4.po takiej operacji hamulce być muszą.Zakładam oczywiście że nie stoją tłoczki w zaciskach przód i cylinderki w bębnach.
  
 
oczywiście nie miałem zamiaru odpowietrzać hamulcow,a tylko znależć wyciek.wiem,że z tym nie ma żartow.ale aby znależć wyciek,trzeba jednak najpierw nalać płynu...
i chyba faktycznie zrobie wszystko w tej kolejności.
  
 
U mnie z kolei nawala chyba - ale nie jestem włsnie pewien - wspomaganie hamulców albo sam przewód serwa. Sprawa wygląda tak,że jak hamuję przy wciśniętym sprzęgle ( na wolnych obrotach ) to siła z jaką musze naciskać pedał jest bradzo duża a hamowanie- takie sobie . Z kolei jesli hamuję i nie wciskam sprzęgła - to wszystko jest OK i hamulce działają bardzo dobrze.
Co o tym myslicie?
paweł
  
 
Cytat:
2005-08-28 21:05:09, Pawel_66 pisze:
U mnie z kolei nawala chyba - ale nie jestem włsnie pewien - wspomaganie hamulców albo sam przewód serwa. [...]



Jak dla mnie, diagnoza jak najbardziej słuszna
Pozdro.
  
 
Dzięki Perzan -za poparcie mojej inicjatywy
Mam nadzieję ,że to pomoże , bo jak nie - to tarcze i tak mam do wymiany ( są za cienkie i mają dośc duży rant).
Drugą przyczyną takiego stanu może być np. to ,że klocek ma minimalny luzik na zacisku i czasem nie dociska na całej powierzchni do tarczy tylko swoim rogiem o ten włąsnie rant - co powoduje też ,że pedał jest twardy a skuteczność hamowani pomimo silnego naciskania na pedał- jest minimalna.
Co tym myslisz???


[ wiadomość edytowana przez: Pawel_66 dnia 2005-08-30 12:36:24 ]
  
 
Cytat:
2005-08-30 12:34:27, Pawel_66 pisze:
[...]Drugą przyczyną takiego stanu może być np. to ,że klocek ma minimalny luzik na zacisku i czasem nie dociska na całej powierzchni do tarczy tylko swoim rogiem o ten włąsnie rant - co powoduje też ,że pedał jest twardy a skuteczność hamowani pomimo silnego naciskania na pedał- jest minimalna. Co tym myslisz???



Raczej nie, skoro piszesz, że hamulce są skuteczne jak silnik ma obroty. Przy takich objawach raczej szukałbym właśnie we wspomaganiu. Gdzieś mała niekontrolowana nieszczelność i na jałowym silnik nie da opowiedniego podciśnienia. Obstawiam serwo. Pewnie lata swoje już ma...
Twardy pedał jeszcze będzie jak Ci płyn zagotuje w zacisku. To raczej chyba odpada przy jeździe po mieście ?
Przy blokującym się klocku/tłoczku pedał będzie pracował normalnie, a skuteczność będzie do d...y.
Pozdro.
  
 
Dzięki tez obstawiam raczej coś we wpsomaganiu.
Płyn się raczej nie gotuj e - mam nowy DOT 4 ( ale tarcze są już cienkie i mocnasię grzeją...tak więc - też nie jest to całkiem wykluczone z tym płynem.Wymienię tarcze - a potem zobaczymy co się bedzie działo- jesli trzeba będzie wymienię najpierw przewód do serwa a dopiero na końcu samo serwo.
Paweł
  
 
[quote]
2005-08-28 11:12:57, eureka pisze:
Hamulce to tak sztuka ze kombinowanie - tu coś odpowietrze a tam naleje-może tylko doprowadzic do tragedii.Zatem ja bym zrobił tak: 1.wymienił gumki uszczelniające na tłoczku pompy hamulcowej. 2.ponieważ poszedł płyn to musi być wyciek zatem bezwzględnie trzeba to znaleść i wymienić cieknący element.
no i znalazłem wyciek!sztywny przewod dotykał skrzyni biegow i zrobiła sie malenka dziurka.tak mała,że na postoju podczas ogledzin nie ciekło.natomiast w czasie jazdy pod wpływem drgan rurka odchodziła od obudowy i pedał był w podłodze."przy okazji "udało mi sie lekko ubić jeden z bebnow[był bardzo duzy rant].ale juz jest ok!koszt-10zł rurka,11 zł płyn,11 zł gumki.
  
 
oprocz samego serva i przewodu laczacego je z kolektorem sprawdzilbym zaworek jesdnokierunkowy na serwie- to utrojstwo lubi przepuszczac i wowczas odpowiednie podcisnienie jest tylko przy wyzszych obrotach, wiec objawi by sie zgadzaly
  
 
Podobny problem pojawił sie u mnie pare dni temu. zauważyłem ubywanie plynu ze zbiorniczka no i oczywiscie na desce zaczeła migotać choinka (!) Pedal nieraz zaczyna wpadac w podloge(hmmm... nie tak do konca ale czuc ze wpada) i odczowam ze przod wtedy slabiej bierze, a tyl wtedy nawet nieraz potrafi przyblokowac.no i niewiem co jest?? na serwo jest tlusta plama i zastanawiam sie czy to nie pompa?
  
 
Pompa hamulcowa jak nic.