Gaz - Pierwszy problem

Witam!
No i stało się.
Po roku użytkowania dziś rano pojawił się pierwszy problem.
Po przełączeniu na LPG samochód nie reaguje na pedał gazu.
Na wolnych obrotach silnik pracuje.
Wygląda to tak jak by nie działał silnik krokowy od gazu.
Po przełączeniu na Bp silnik pracuje prawidłowo.
Ale po ponownym przełączeniu na LPG nadal nie reaguje gaz.

Dopiero jak wyłączyłem silnik i jeszcze raz odpaliłem, przygazówka,
silnik przeszedł na zasilanie gasssem i wszystko już było OK.

Dodam, że nie zaświecił mi się komputer.

Czy ktoś już miał taki problem u siebie i jak sobie z tym poradził?

Cytat:

2005-04-11 08:12:53, AsterixGal pisze: CZyścimy silniczek krokowy i sprawdzamy jego podłączenie. JAki komputer w instalacji gazowej?

Rozumię, że chodzi Ci o silniczek krokowy do LPG.

Inastalację mam LOVATO z komp. AL700

Zastanawiam się czy to czasem nie pada właśnie ten komputer.
Może nie dał sygnału?
A może to kabelek od wtrysków nie łączy?
Jak myslicie czy z czymś takim mogę jechać do Gazownika na naprawę gwarancyjną?
Instalacja była zakładana na początku maja 2004.

jak masz gwaranacje to uwazam ze mozesz smialo jechac...w koncu od czegos ona jest..

Dżizas!!! Jak masz gwarancję to niech gazowników już głowa boli!!! Męczyć ich do bólu, niech naprawiają, naciągnąć na wymianę czegokolwiek się tylko da żebyś miał nowe

No i znalazłem winnego.

Problem o jakim pisałem w rok temu pojawił się ponownie w zeszłym miesiącu.
Samochód jak był zimny nie chciał przejść na zailanie LPG.
Walczyłem z tym przez ponad 2 tygodnie...
Przeczyściłęm wszystki masy i styki w konektorkach przy instalacji LPG.
Wymieniłem filtr i dalej nie pomogło.

Aż, wreszcie podczas długich poszukiwań natknołem się na wątek: gaśnie po przełączeniu na gaz, HELP!
A tam na:

Cytat:

2005-08-29 16:17:12, ŁUKASZ_GAJER pisze: gaśnie ci po przełączeniu na gaz? Wiem dlaczego.... w wątku "czarna lista stacji paliwowych" wypowiedziałeś się że tankujesz na Orlenie... powodzenia i rób tak dalej.... Mam zawsze to samo gdy na Orlenie zatankuje (a robię to tylko w wyjątkowych okolicznościach).... przełączam na gaz i hu*** silnik gaśnie.....

I wiecie co? Zatankowałem na Shellu i jak ręką odjoł.
Wczoraj również po raz drugo zatankowałem się na Shellu i dalej moja instalka pracuje idealnie.
Więc powiem jedno, na Orlenie tankowałem się ładnych parę lat, ale po ostatnich problemach teraz będę to robił tylko w ostateczności.

Pozdrawiam i życzę przyjemnej jazdy na gasssie...

A ja mam z kolei inne pytanie:
Zdarzyło mi się to 2 razy.Po przełączniu na gas samochód po prostu zdechł (butla była prawie pełna), a drugi przypadek na wolnych obrotach ok,a przy dodawaniu gazu zaczynał szarpać i nie chciał wejść na obroty.Oba przypadki wystąpiły rano,jak jechałem do roboty.Co ciekawe-po południu było już wszystko ok.
I teraz pytanie-Podejrzewam,że jakiś elektrozawór się nie otwiera.Tylko który?

Cytat:

2006-05-08 12:51:05, kisztan pisze: Zmieniłem dostawcę gasssu i jak na razie jest OK

zdaje się trza będzie