Szok po przeglądzie....[amorki]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakiś czas temu pisałem już o tym, że tej zimy zaczęło mi się wyraźnie autko bujać na nierównościach, szczególnie tył czuć było jak lekko wyjeżdzał z zakrętu.
Przy hamowaniu zaczęło się lekkie nurkowanie do przodu .... ale to nawet może lepiej bo przód dociążony jest przy hamowaniu i jakby "ostrzejsze" samo hamowanie
Jesienią jeszcze auto sztywno się prowadziło a teraz już nie.
Podejrzewałem, że będę wymieniał amortyzatory - tylko nie wiedziałem czy sprężyny również.....
Pojechałem na przegląd techniczny z obawą, że może nie przejdą amorki ale ku mojemu zdumieniu SĄ DOBRE ! Przód ; 70-75%, Tył:69-70%. Pan diagnosta powiedział, że nie ma sensu ich zmieniać!
Więc podejrzewając niekompetencję maszyny badającej podjechałem na inną stację gdzie inny Pan powiedział również, że są dobre ! Przód 70% Tył: 62-63%..........a autko jest w dalszym ciągu "bujające" i "nurkujące"

Teraz pytanie : czy ewiudentnie obniżony tył i podniesiony przód może być spowodowany przez słabe sprężyny z tyłu i czy wymiana tych sprężyn z tyłu może spowodować, że tył auta już nie będzie tak wyjeżdżał z zakrętu a autko przestanie się przechylać i nurkować przy hamowaniu ?
Planuję zamienić stare sprężyny na nowe Lesliefors wzmocnione (zbiornik gazu ).....czy dam radę ścisnąć nową sprężynę bez ściągacza, samymi rękami tak aby ją włożyć na kolumnę tylną ?
Przodu ponoć się nie da.....
  
 
Cytat:
2006-03-23 10:46:27, Andrew pisze:
.....czy dam radę ścisnąć nową sprężynę bez ściągacza, samymi rękami tak aby ją włożyć na kolumnę tylną ? Przodu ponoć się nie da.....



Witaj,

Nigdy nie wymienialem sprezyn, dlatego moje zdanie jest czysto teoretyczne... Wiele razy czytalem [i slyszalem], ze niefachowe podejscie do montazu i demontazu sprezyn moze skonczyc sie urwanymi palcami a nawet dlonia... Nie ryzykowalbym na Twoim miejscu i gdybym nie dysponowal sciagaczem nie zabieralbym sie za to samemu.
Ale byc moze to tylko "urban legend" - moze skomentuje to ktos z wiekszym doswiadczeniem warsztatowym...
  
 
ja mogę sie tylko wypowiedziec na temat wymiany w MK7. Wymiana prostacka pod warunkiem że łatwo pójdzie z odręceniem śruby dolnego mocowania amortyzatora. Do sprężyn potrzeba ściągacza. Można na allegro kupić za 30 zł-zdają swietnie egzamin. Mam wprawę w demontazu bo ostatnio robilem to 2 razy. Załóż porządnie ściagacze na sprężyny i nie będzie żadnego porblemu. Ja jeżdze na oryginalnych sprężynach od 96 roku, mam butle z gazem i tył stoi cały czas wysoko.
  
 
Do tyłu nie potrzeba żadnych ściągaczy, wykrecasz amortyzator i wszystko ładnie wyłazi, pomagasz sobie "trikiem" opuszczając samochód na podnośniku duł-góra podkładając coś pod bęben hamulcowy.
A z tymi paluchami urawnymi to nie wiem no jak komuś zależy i potrafi to pewnie można nie tylko palce stracić
  
 
Cytat:
Ja jeżdze na oryginalnych sprężynach od 96 roku, mam butle z gazem i tył stoi cały czas wysoko.


....no a u mnie sprężyny mają przejechane 115 000 km i od 40 000 z butlą gazu....no i klika razy musiały przewieźdź większe masy materiałów budowlanych typu np. płytki ceramiczne....bałem się wtedy o springi ale wytrzymały ;D no a teraz tył wyraźnie niżej siedzi niż wcześniej a przód jest trochę podniesiony jakby ten siadający tył go unosił.
I tak słyszałem, że tylne springi można rekoma docisnąć i wyjąć ale nie wiem jak ze ściśnięciem nowych wzmocnionych będzie......chyba będą twarde, co nie?
  
 
Jak już wyjmiesz stare to już spoko, włożyć jest też łatwo(fajnie zabrzmiało ) . troche pewnie są, ale nie powinno być problemów żadnych, nawiasem mówiąc każde nowe sprężyny będą twardsze od starych zużytych.
  
 
Panowie......powiedzcie mi jeszcze jakie śruby z nakrętkami samokontrującymi kupić do dolnego mocowania amortyzatora ? Jaki rozmiar i czy mogą być jakiekolwiek inne niż oryginalne ? Chciałbym po zdemontowaniu amorka zmienić na nowe i mieć je już pod ręką....
Wymieniam sprężynki tylne na wzmocnione Lesliefors (140 zł/szt) i mam nadzieję na lekkie podniesienie tyłu i usztywnienie go. Dobra to firma .....? Ponoć niemiecka ...więc wygląda zachęcająco .....są jeszcze jakieś K+F , też ponoć dobre....?
  
 
Powiem Ci tak,mialem amory z tylu 60 % sparawne - na paru maszynach - i po zmianie na nowe ktore niby mialy ok 70% bylo duzo lepiej.
  
 
wymienialem 2yg temu sprezyny przod i tyl zreszta byl temat na FEFK " Gleba again " przod zmienia sie ok 2h obie strony i potrzebne sa sciagacze, a tyl wymienialem z kolegą 30minut i nie potrzeba sciagaczy wszytko banalnie proste i nie ma szans sie pomylic czy zrobic sobie krzywdy
  
 
zmieniales juz tylny zawias kiedys? nie? no to moze nie obejsc sie bez spawarki.
Jak chcesz to sciagacze mam.
Szarpaki na stacji to pic na wode i jak czujesz ze Ci auto chodzi to chodzi a nie ze masz 70% sprawne.
to C5 z hydraulicznym zawieszeniem gorzej hamuje bo mu nie nurkuje przod przy ostrym hamowaniu?
  
 
Cytat:
2006-03-27 12:56:37, RysiekLBN pisze:
przod zmienia sie ok 2h obie strony i potrzebne sa sciagacze, a tyl wymienialem z kolegą 30minut i nie potrzeba sciagaczy wszytko banalnie proste



ja ze szwagrem w niecale 2 godziny przod i tyl. ale ze sciagaczami. myslelem ze to trudniejsze
  
 
Cytat:
to C5 z hydraulicznym zawieszeniem gorzej hamuje bo mu nie nurkuje przod przy ostrym hamowaniu?


....nie wiem Lucas czy C5 nurkuje i czy dobrze hamuje ale powiem ci serio, że kiedy przód zaczął lekko nurkować przy hamowaniu tak czuję, że 'ostrzejh" hamuje.....to chyba logiczne - jest bardziej obciążona przednia oś pojazdu
A z tymi szarpakami i rewelacyjnymi wynikami po 70 % to też mi się coś nie widzi no ale pojechałem dlatego na drugą stację żeby to sprawdzić i .....to samo - dalej jestem w punkcie "0"
Jak wymienię sprężyny z tyłu na wzmocnione bo teraz tył ewidentnie porzysiadł to może przestanie tak tyłem bujać i przód podnosić.....obaczymy
  
 
hej,
ja powiem tak: tyl mozesz zmieniac do woli, bo tam sprezyna jest dosc miekka (w porowaniu z przednia), natomiast do przednich bez sciagaczy bym nie radzil podchodzic, i to co pisze jest popatre doswiadczeniem, a jezeli juz to trzymaj twarz z dala od kolumny, ktora odkrecasz, tak samo jak palce - miej na widoku gdzie dokladnie sa, i mowie tu o seryjnych sprezynach, amialem tez do czynienia z niskimi, progresywnymi weitecami, wiec prosze potraktowac to jako dobra rade dla wszsytkich zainteresowanych: uzywajcie sciagaczy, nawet jak wam sie wydaje ze zdolacie utrzymac kolumne w calosci podczas odrecania.....nie zdolacie
  
 
Dzięki Barti za cynk ....ale za przednie kolumny to bym się raczej nie porywał tylko o tylnych myślę . Znam jednak i takich macherów-amatorów co porywają się nie na takie rzeczy z młotkiem i przecinakiem
Panowie.....pytanko : czy należy szukać ściągacza dwustronnego (taki co ściąga springi z dwóch stron) czy wystarczy pojedynczy-ściągający tylko z jednej strony (taki znalazłem w sklepie za 18 zeta) ? Ale ściskając z jednej strony to może sprężyna się uszkodzić , co nie?
  
 
Przy zmianie z przodu ściągacz będzie konieczny, z tyłu do zdjęcia nie, natomiast nie wiem czy dasz radę samemu ponownie założyć spręzynę na amorek . Daj znać czy na nowych będzie stał wyżej.

Lesjof...... coś tam, są szwedzkie, mam takie i jestem zadowolony.
  
 
Ściągacze już zdobyłem (30 zł) ale chyba sprężyny przy tej wymianie to najmniejszy problem z tego co na wstępie zauważam
Powiedzcie mi Panowie .....odkręcił ktoś normalnie tą śrubę mocującą od dołu amorek do wahacza ? Toż to nie ma szans bez "kątówki"....a moja duża kątówka to i tak chyba nie podejdzie w tym miejscu...
Jak wygląda nakrętka tej śruby od strony koła ? Ja próbowałem odkręcić od strony wewnętrznej , z kanału i z tamtąd nie widać jaka ta nakrętka jest a "namacowując'' ją to nie wygląda na zwykłą wielokątną nakrętkę......;-?
  
 
Z zewnatrz od kola jest na zwykly klucz a ta od srodka jest w kwadracie ale tez idzie zalozyc klucz odpowiednio dobierajac. Zanim zaczniesz z nimi walke to szczota druciana i bardzo dobrze oczyscic,nastepnie np WD. I krec sruba czyli od strony kola.
  
 
Odnosnie pierwszego postu- jesli delikatne jest bujanie- to nei lepiej wlozyc tzw ,,gumy usztyniające,,? Wklada sie miedzy zwoje sprzezyny- autko jest nieco wyzsze ale minimalnie.No i twardsze.Ja tak zrbilem na tyle+ nowe amotyzatory.Skutek- tyl minimalnie uniesiony( co mi sie podoba) no i zauwazalna twardosc..Wlozylem po dwie sztuki z kazdej strony..