Mokro w bagażniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak sobie przypomniałem, że wczoraj zauważyłem, że na klapie bagażnika skrapla mi się para wodna (to się chyba tak nazywa) i nie jest tego mało. Podejrzewam, że dziennie uzbiera się z pół litra który sobie w pewnym momencie skapuje na moją funkiel nówkę wykładzinę. W lecie to nie było problemu - nawet ja się skropliła to szybko parowała, a teraz - brrr...
  
 
To co teraz powiem to poważna wypowiedź (wbrew pozorom)

Daj do łapy PRZYJACIELOWI (to ważne) wąż ogrodowy.
Wejdź (z latarką w łapie) do bagażnika i powiedz przyjacielowi, żeby zamknoł kufer.
Teraz niech leje wodę na Esperaka, a Ty patrz gdzie się leje woda (prawdopodobnie z uszczelki).
Teraz sprawdzisz czy ten z wężem to Twój przyjaciel, bo albo otworzy bagażnik albo nie
  
 
Nie... tu nie chodzi o wodę z deszczu/śniegu. Tą wyeliminowałem - zatkane były otworki odprowadzające i w zimie, podczas odwilży wylewało mi się z lamp po otwarciu klapy. A swoją drogą, to ta elektryka dobra jest - moczyłem ją przez pół roku i nic.

A może ja w złym miejsci parkuję...? Na trawniku (byłym).
  
 
Wez sie w garsc "leniu" i znies do piwnicy te ziemniaki o ktorych pisales w innym watku... Skroplina Tworzy sie z wilgoci tylko i wylacznie, tak samo jak na szybach od srodka - wywal ziemniaki (ktore maja w sobie duzo wilgoci i na bank odparowywuja) przewietrz kufer i po sprawie
  
 
Piotrze wozisz ziemniaki w bagazniku caly czas?? Uwazaj zeby nie urosly bo wykopki na wiosne bedziesz mial
  
 
Kurde zapomniałem się pochwalić. Zimniory - teraz już ze 30 kg poszły do piwnicy przed wczoraj - czyli we wtorek... a wilgoć była wczoraj - może złom się przyzwyczaił?
  
 
Jestem na forum nowym uzytkownikiem wiec na poczatku chcialbym wszystkich pozdrowic. Mam espero 1,8 CD. Mialem podobny problem. Po otworzeniu kuferka na kolo oraz wyjeciu zestawu kluczy, kolo kola mialem sporo wody. Wyjalem koło wodę wylalem i problem zniknal.
  
 
Cytat:
2006-04-05 17:43:18, Pysio pisze:
Wyjalem koło wodę wylalem i problem zniknal.



Do najbliższych opadów
  
 
ja mam peknieta blendę, w sensie jej uszczelnienie nawala i w sumie nie za bardzo wiem co z tym fantem zrobic... silikonu to bym fabryke musial kupic a juz i tak kleilem pare pekniec i ciagle uroczo odstaje przy kierunkach.
  
 
Ale mnie sie wydaje, ze jezeli lecialo by przez blende to woda sciekalaby nie do bagaznika tylko na zderzak. Zobacz, ze klapa bagaznika otwory odplywowe ma juz poza bagaznikiem. Wydaje mi sie, jak to ogladalem, ze nawet przeciekajaca blenda nie zamoczy bagaznika.

Ja u siebie pouszczelnialem juz mase rzeczy i dalej mam mokro. Teraz obstawiam uszczelke bagaznika. Chyba ja sobie na silikon przykleje
  
 
Ale mi sie nie leje do baagaznika tylko zbiera sie para wodna na klapie od srodka i to dopiero skrapla sie w wykladzinke. Po za tym czasami jak otwieram klape to mam efekt jak piotrek - wylewa sie male jeziorko z czesci lampowej od srodka...


[ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2006-04-06 07:30:11 ]
  
 
Cytat:
2006-04-06 07:29:30, Cwikus pisze:
Ale mi sie nie leje do baagaznika tylko zbiera sie para wodna na klapie od srodka i to dopiero skrapla sie w wykladzinke. Po za tym czasami jak otwieram klape to mam efekt jak piotrek - wylewa sie male jeziorko z czesci lampowej od srodka... [ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2006-04-06 07:30:11 ]


zróbcie tam otwór odpływowy. Wciśnijcie w niego ponacinany plastikowy korek na silikon i woda odpłynie


[ wiadomość edytowana przez: malin2 dnia 2006-04-06 13:30:44 ]
  
 
ja już przestałem z tym walczyć...
  
 
zaskoczę was wszystkich-ja mam SUCHO w bagażniku
  
 
obstawiam ocieplany garaz albo brak klapy bagaznika
  
 
Moje Espero kiedy je kupilem cierpiało na zespół "mokrego bagażnika"

Ponieważ niemoglem sie z tym pogodzic zrobilem nastepujace rzeczy i problem ustał:
-wykrecilem dwie tylnie llampy-te po bokach-i poprawilem uszczelke-tzn dodalem troche siliconu
-zdjełem zderzak i uszczelnilem wszytskie mozliwe śruby,otwory
-i najwzniejsza a zarazem najtrudniejsza rzecz-wyjełem i równiez uszczelnilem trojkątne szybki z tyłu samochodu oraz te "blachy w kształcie litery L które sa przy nich "

pozdrawiam-szcześliwy posiadacz suchego bagaznika
  
 
u mnie rurka odprowadzajaca wode z anteny nie byla wlozona w
odpowiadajaca jej dziurke tylko soble dyndala i ta droga woda dostawala sie do bagaznika