Zagadka MV6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Co to może być? Autko gdy jest zimne (np. po nocnym postoju) zapala od razu zanim zdąże przekręcić kluczyk . Odpalam zawsze na benzynce. Zagadka pojawia się wtedy gdy silnik jest cieply wtedy zwykle odpala dopiero za drugim razem. Kiedy kupilem Omesie ok. 2 miechy temu wszystko było OK. Może miał ktos kiedys podobne objawy. Pomaranczowa kontrolka z silniczkiem przy przekreceniu zaplonu gasnie na chwile, zapala sie a jak już silnik pracuje - gasnie na stale . Jeden ze znajomych powiedzial ze być może to wina wadliwego dzialania czujnika polozenia walu. Ja się na tym az tak nie znam wiec proszę o jakies podpowiedzi.

Pozdr
  
 
To może być kontrolka położenia wału, ale równie dobrze "silnik krokowy".
Jak wolne obroty?
Jak z mocą w norm. jeździe?

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
hmm, moze to i dobra sugestia. wolne obroty sa w miare stabilne na gazie a na benzynce idealne. co do mocy to chyba sie troce "zmniejszyla" bo ostatnio inni nie ogladaja mojego tylu(a szkoda).nie mam do czego porownac bo to moja pierwsza MV6stka ale mysle ze powinna byc troche mocniejsza nawet w AUT i LPG. A czy te objawy sa typowe dla silnika krokowego???
Pozdr
  
 
Skoro zapala się kontrolka błędu, to możesz odczytać kod usterki i wredy kombinować.
(sonda?)

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
zle mnie zrozumiales, ona sie nie zapala podczas pracy silnika, po przekreceniu kluczyka wszystkie diody sie zapalaja, ta jedna jedyna gasnie na chwile i ponownie sie zapala a gdy juz uruchomie silnik gasna wszystkie!
  
 
Tak czy owak, moim zdaniem to gaśnięcie nie jest normalne. A może jednak w pamięci są jakieś błędy?
Bez tego to same strzały. Może gazownicy coś doradzą.

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Witam

Byłem wczoraj na sprawdzeniu za pomoca TECHA. Nie ma zadnych błedów, według elektryka wszystko jest OK a samochod dalej zapala za drugim razem. Stwierdzil ze to moze byc wina swiec albo filtra paliwa. sma juz nie wiem. na wszelki wypadek pojechalem rowniez do gazownikow ktorzy stwierdzili ze tak juz musi widocznie byc bo gaz musi odparowac z kolektora i dlatego zalapuje dopiero za drugim razem. Ale oczywiscie 2 miechy temu nie musial odparowywac
  
 
Myślę, że mechaniory ściemniają bo umysły nie ogarniają problemu. Ze swojej strony zacząłbym od świec, czynność prosta i nie dewastująca zbytnio kieszeni. Jeśli rezultatu by nie było zastanawiałbym się nad ciśnieniem paliwa czyli pompą. Może czas na podanie paliwa od włączenia stacyjki do uruchomienia startera nie wystarcza na wytworzenie odpowiedniego ciśnienia. Można to sprawdzić manometrem na listwie.
Pozdr, Janusz
  
 
Masz 100% racji co do mechanikow. Swiece sprawdzilem – NGK, nie znam symbolu ale ponoc dobre. Elektryk również wskazal na sprawdzenie pompy. Szkopul w tym ze gdy jezdze tylko na benzynie auto zapala za pierwszym razem. Tylko wtedy gdy korzystam z LPG pojawia się problem(ale tak jak wczesniej powiedzialem zaraz po zakupie auta ten problem nie wystepowal. Jak dokladnie można sprawdzic cisnienie z pompy? Wczoraj spotkalem się z bylym wlasciciele Omki i powiedzial ze gdy on wczesniej miał takie problemy to pomoglo spryskanie przewodow WN WD 40???????Nie wiem w jaki sposób.

Pozdr

Dzieki za sugestie
  
 
...Ale oczywiscie 2 miechy temu nie musial odparowywac
Z gazownikami jest tak zawsze , śpiewają jak im się podoba.
Jam mam 2,5 v6 i mam taki sam problem - z rana pali idealnie, a jak jest ciepła to trzeba ją dłużej pokręcić (wciśnięcie gazu podczas zapalania skraca ten czas - ale i tak jest kapucha)
Najbardziej wkurza mnie fakt że gdzie bym nie pojechał i przychodzi mi ją zapalać to rozglądam się czy nie ma w pobliżu znajomków - kicha tak zapalać jak jakiegoś gruchota

Od niedawna z niecierpliwością przeglądam posty (jestem nowy) z nadzieją rozwiązania tego problemu

Pozdrawiam PerlaccoMV6
[/quote]
  
 
Miałem podobny problem. Silnik odpalał od pierwszego razu rano ale po zgaszeniu zanim do końca się rozgrzał palił dopiero za drugim-trzecim razem. Po ostatniej regulacji i resecie komputera wszystko ustąpiło. Pali dobrze zarówno na benzynie jak i na gazie. Mechanik tłumaczył że komputer cały czas się uczy i dostosowuje swoje ustawienia do paliwa. Przy zmianach gaz - benzyna trochę głupieje i ponoć tak się może dziać. U mnie odłączył akumulator na pięć minut i od nowa zaprogramował sterowniki do gazu. Teraz pali w każdej sytuacji bez problemu i chyba zaczął mniej palić. Jeden zbiornik to za mało żeby dobrze sprawdzić.
Do usłyszenia
  
 
a jak regulacje dokladnie przeprowadziles i ktorego kompa zresetowales(tego od LPG????) Napisz cos wiecej na ten temat bo jest to naprawde irytujacy problem kiedy musisz dwa razy krecic stacyjka zeby odpalic bestie.bylbym wdzieczny za jakies blizsze wskazowki

pozdr
  
 
Problem odpalania uaunął mi gazownik.
Najpierw odłączył akumulator na 5 minut, potem przy włączonym silniku od nowa skonfigurował sterowniki od gazu (mam dwa). Nie wiem co dokładnie zrobił ale samochód odpala bez problemów i trochę mniej pali. Wszystko bezpłatnie w ramach regulacji po montażu.
Powodzenia.
  
 
Cytat:
Problem odpalania uaunął mi gazownik.
Najpierw odłączył akumulator na 5 minut, potem przy włączonym silniku od nowa skonfigurował sterowniki od gazu (mam dwa). Nie wiem co dokładnie zrobił ale samochód odpala bez problemów i trochę mniej pali. Wszystko bezpłatnie w ramach regulacji po montażu.
Powodzenia.



A jaką masz instalację LPG?

Petereke
  
 
Nie jest to instalacja na wtrysku gazu.
Tradycyjna na mikserach i parownikach. Osprzęt Elpigazu i montowane w Olsztynie. Silnik został potraktowany jak dwa odrębne - prawa i lewa strona oddzielnie. Mam dwa reduktory, dwa silniki krokowe, dwa miksery i podwójne sterowanie. Całość chodzi bardzo dobrze. Właściwie nie strzela i ja nie widzę różnicy w mocy silnika. Czasami mam nawet wrażenie że na gazie lepiej chodzi niż na benzynie.

Pozdrawiam.
  
 
u mnie poza odpalaniem furka chodzi dobrze. gaz nie strzela (zawsze odpalam na benzynie bez wzgledu na to czy silnik jest cieply czy zimny) ale najwieksza zagadka dla mni jest to ze jak jezdze tylko na beznynie to samochod zapala od razu, wiec jest to zdecydowanie wina instalacji - oj musze scignac tych moich gazownikow
  
 
no i zagadka sie sama rozwiazala.autko odpala super za pierwszym razem, nie wiem czym to bylo spowodowane ale sie ciesze ze wszystko jest OK(odpukac)
  
 
Perlacco, a może to cylinderki kłóciły się ktory ma pierwszy zagadać i nie mogły dojść do porozumienia? Może na przyszłość warto np wyłączyć ze trzy to może reszta się wystraszy i skończy z głupimi kawałami .