[HELP] Kolumna kierownicy i śruby

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
szukałem w archiwum lecz nie znalazłem.
Problem polega na tym, że moja kierownica rusza się nie miłosiernie, nie są to jakies małe drgania, jak w przypadku innych kolegów z klubu. Kierownica można ruszać w zakresie 1,5-2 cm. Środkiem się trzyma, chodzi razem z przegubem kulowym w korpusie. Wyglada to tak jak by wyskoczyła 0,5 cm w stronę siedzenia i straciła łożyskowanie. Przeglądając rysunek z naszej książki serwisowej, zastanawiam się czy nie poszły śruby ścinane (10 na rysunku). Jak sądzicie czy taki mógł by być objaw.

Stalo się to po tym (wstyd się przyznać), jak zajebałem w w koło kierownicy...
Furiat płaci dwa razy ...

czekam na konstruktywne porady.

Aha i czy można zdjąć kierownicę z wieloklinu po odkręceniu nakretki i zdjęciu podkładki zabezpieczajacej ręcznie, czy trzeba miec do tego ściągacz??


[ wiadomość edytowana przez: Krzysiek-Diackon dnia 2006-03-29 10:53:08 ]

[ wiadomość edytowana przez: Krzysiek-Diackon dnia 2006-03-29 10:53:13 ]
  
 
Wczoraj własnie to robilem tez mnie to denerowoało, wybilo mi sie łożysko koszt wyminay 157 zl u P.Sławka
  
 
łożysko w kolumnie kierownicy za 150zł??tak tanio??
rozumiem ze po wymianie na kierownicy masz zero luzu??

co do kierownicy to mozna sobie bardoz łątwo poradzić bez ściagacza-odkrecamy tą śrube na środku i uderzamy energicznie w kierownice rękami po przeciwnych stronach.
czyli siadamy w fotelu i jedną ręką uderzamy w góre kieronicy a drugą w dół-kilka uderzeń i puści na 100%
  
 
Sprawa załatwiona. Okazało się, że po moim uderzeniu łóżysko rozłożyło się na części pierwsze. Razem ze znajomym mechanikiem zdjeliśmy kierownicę (mech uderzał młotkiem w czoło kolumny, ja ciągnąłem kierę w stronę kabiny - zeszał po drugim uderzeniu).Przy okazji wyminiłem śruby ścinane na ampule . Co się okazało, wystarczyło dobić gniazdo bieżni wewnętrznej i jest dobrze. Wszystko skręcone i działa
Koszt to 30zł i cztery warki Strong .

Polecam warsztat w Piaseczie k/Warszawy na ul. Orzeszkowej Krzysztofa Łojewskiego. Jak ktoś chce namiary piszcie na priv.
  
 
Dokładnie 157 zl z robocizna. Luzu już nie ma. Bardzo wazna sprawa pinujcie tulejki ustalajacej, gdy wypadnie to lozysko napewno po jakims czasie sie wybije. Najlepiej zalozyc cybanta.
  
 
Kierownice masz regulowaną czy stałą ?? Jest znaczna różnica , stała jest na jednym a regulowana na 2 łożyskach.
ile kosztowało samo łożysko ??
  
 
Mam stała, a ile kosztowało same łożysko nie wiem bo płaciłem za wszystko. Miałem na początku zapłacić 200 zł, bo tak się umawiałem z P.Sławkiem ale wyszło taniej. Kiedys dzwoniłem do jakiegoś sklepu i jak dobrze pamiętam to chyba mi krzykneli 85 zl, ale nie jestem pewien.
  
 
podlacze sie pod temat, u mnie jakis luzow nie zauwazylem, ale jest inna dziwna sprawa.

Ta gorna oslona na kolumnie kierowniczej po skreceniu do deski rozdzielczej zawadza o przelacznik kierunkowskazow i wycieraczek, dokladnie wtedy gdy wlacze dlugie lub spryskiwacze oslona sie nagina, a dlugie zeskakuja. Wyglada jakby kolumna byla za plytko osadzona.

jest na to jakas rada, moze ktos cos kiedys zle poskladal
  
 
Cytat:
2006-03-30 22:43:33, netpro pisze:
podlacze sie pod temat, u mnie jakis luzow nie zauwazylem, ale jest inna dziwna sprawa. Ta gorna oslona na kolumnie kierowniczej po skreceniu do deski rozdzielczej zawadza o przelacznik kierunkowskazow i wycieraczek, dokladnie wtedy gdy wlacze dlugie lub spryskiwacze oslona sie nagina, a dlugie zeskakuja. Wyglada jakby kolumna byla za plytko osadzona. jest na to jakas rada, moze ktos cos kiedys zle poskladal

zle poskladane..zdjac kiere..poodkrecac plastiki i zlozyc jeszcze raz..skoro juz pytales o rade
  
 
Cytat:
2006-03-30 23:05:36, qbaj pisze:
..zdjac kiere..


Eeee, a po co zdejmować kierę??

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-03-31 00:19:13, Adam4302 pisze:
Eeee, a po co zdejmować kierę??



Dokładnie. Plastiki przy kierownicy mozan zdemontować bez potrzeby zdejmowania kierownicy. Ale nie za bardzo rozumiem co tam można źle zmontować ?? Nawet po ciemku ...
  
 
Jest też mozliwość, że masz przełączniki "typ tańszy", czyli espero/nexia. Wyglądają identycznie, ale tak mają, że nie mieszczą się w naszych obudowach.
  
 
Jets jeszcze inna możliwość - plastiki i przełączniki są różne dla wersji z poduszką i bez. Może masz plastiki niedostosowane do przełączników?
  
 
No i kurde najzdzilem sie z nowym łożyskiem. niecały tydzień i musze reklamacje skladac. zaczelo mi cos stukac w kolumnie przy skrecaniu i znow lata.