Problem ze sciaganiem na bok

Witam. Mam pytanko. Czy niewywazone kola moga miec wplyw na sciaganie na bok? Zmienilem zimowki na letnie i zaczal mi sciagac na lewo. Na zimowkach bylo oki. Dzieki za szybko odpowiedz

Kumpel ma to samo na zimówkach było wszystko w porządku, jak zmienił teraz na letnie to ściąga na bok, wyważył nawet dwa razy ponieważ myslał że za pierwszym razem zrobili tożle ale dalej to samo , tak więc przypuszcza że opony nie zabardzo.

A czy opony masz nowe? Bo zdarza się czasem że wyważyc koła powinno się dopiero po jakims - wprawdzie krotkim - czasie od momentu załozenia opon na felgi. Ponoc zanim opona się nie ułozy nie sa sie dobrze wyważyc.
Ja problem mialem zblizony - po zimie zdjąlem stalowki. Kupilem dwie letnie, wyprostowałem skrzywiona felge aluminiowa i zalozylem oponki. Co ciekawe tego samego dnia - jeszcze nie zimowach - ustawilem zbieznosc. Wszystko w najlepszym porzadku, kola wywazone, opny prosciutkie a mnie sciaga na prawo. Metoda prob i błedów z przekladniem kol okazało sie ze winowajca jest kolo z lewego przodu ktore nie tyle sciaga co raczej... spycha na przeciwna strone Co wiecej ani feldze, ani oponie, ani wywazeniu nic nie mozna zarzucic. Jedna wielka zagadka - kiedy kolo przelozylem na tyl problemu nie ma

sprawdz cisnienie w oponach jesli bedzie spora róznica miedzy prawym a lewym to to jest przyczyna, moze tez masz nierówno zuzyte i koło które wczesniej jezdziło jako prawe załozyłes na lewą strone a lewe na prawą to tez moze byc przyczyna.


[ wiadomość edytowana przez: fryszard dnia 2006-04-02 10:27:07 ]

Czasami wystarczy zamienić koła, ja tak kiedyś miałem w Swifcie po ustawieniu zbieżności autko zaczęło ściągać ale wystarczyło zamienić koła i problem zniknął.Winny temu był zjechany bieżnik na jednej z opon czego gołym okiem nie było widać

wielkie wow
pojechalem na wymiane zwrotnicy, zrobilem geometrie i zaczely sie problemy.
pojechalem do domu i autem zaczelo rzucac na bok, nie mowiac o tym, ze kierownice trzymalem srecona a jechal prosto(zle geometria). wrocilem i powiedzialem ze jest nie tak i kazali mi przyjechac na drogi dzien. miedzyczasie wymienilem laczniki stabilizatorow i zmienilem kola na alusy.
po wymianie kol juz mi sie znosilo jak dodawalem gazu, ale teraz jak puszczam gaz (na 4 przy 80) to mi nagle RZUCA calym autem na lewo.
co to? pojechalem na warsztat, 3 razy poprawiali eometrie i dalej lipa. po czymm powiedzieli ze mam kolumne wybita. ok wczesniej nie bylo, pomodzilem i jest. przezyje.
ale dodatkowo jak hamuje to mi tak przesie i buczy ze nie iwem czy pojezdze. odpowietrzalem hamulce i teraz strach jezdzic, a taki bylem ucieszony ze nie stuka i nie trzesie.
to wszystko w jeden dzien.
co to moze byc z tymi hamulcami i tak kolumna. czy ma to cos wspolnego ze soba i czy kolumna moze miec wplyw na to ze auto ucieka?
i ta zmiana kol. to jakos sie kupy nie trzyma.
kola wywazone, zwrotnica wymieniona, hamulce sprawne, geomeria zrobiona, nie stuka. czy to moze byc ta kolumna. czy to tez mze miec wplyw na te amulce?

przepraszam za dlugosc postu ale tak mam

że co?
jak? rama się pogieła? hehe, no chyba nie
czy kolumna od 1.6 bedzie pasowała do 1.3?
nie mam wspomagania
i czy rok też jest ważny? czy np od mk6 będzie?