Ess 94 1.6 na gazie - silnik pracuje jak taczki :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kumepl kupuje Escorta 94 z wyposażeniem XRi (el.szybki, klima, fotele). Autko ładnie wyglada, ale silnik to na razie tragedia.

Jest instalka gazowa zainstalowana przez pana kazia ..... żeby odpalić to najlepiej wogole gaz wylaczyć. Na gazie nie da sie jechać, nawet na wolnych obrotach nie pracuje - po wciśnięciu gazu w podłoge obroty wzrosna o 300 a potem sie dusi i dławi , na benzynie da się jechać, ale do 3000 obr/min ciagnie - potem dusi i szarpie. Co może byc przyczyną takiego zachowania ?


  
 
Standartowo :
swiece, przewody WN, cewka,przytkany katalizator....
  
 
przytkany wydech? kable WN, swiece?
  
 
Cytat:
2006-04-07 08:46:43, fryszard pisze:
przytkany wydech? kable WN, swiece?



  
 
ubiegłes mnie panie o jakies 8 sekund
  
 
... kable sa nowki .... swiece pewnie tesh ... ale sprawdze ..... co do wydechu to końcowy tłumik to przeszczep ......
  
 
no ale to wyglada raczej na zatkany, a nie nieodpowiednio dobrany, moim zdaniem to ze jest przeszczep to nik, trzeba sprawdzic jego droznosc.
  
 
... niop droznośc to jakas jest ...... bo na benzynie na luzie nie ma problemu go wkrecić na 6000 obr/min ...... jak jedziesz i silnik ma obciazenie to wtedy jest kicha ...... pojedzie do 3000 obr.min i koniec potem muli i szarpie ....
  
 
No właśnie o to chodzi że na luzie to się może i się wkręcać - sam tak miałem przy zatkanym katal. - na luzie szedł do samego odcięcia ale juz podczas jazdy maks 3 tyś obr. ( zalezy jeszcze na jakim biegu bo na piątce to nawet do 3 tyś nie dochodził)