Rozbiłem Pony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie, kobita mi drogę zajechała, wina jej, jutro oględziny. Poszukuję części blacharskich jak widać, proszę o sugestie.

dzwon
  
 
kule ta astra prawie nic a hultaj tak nieladnie trafiony :/ szkoda ale za to moze bedzie ladniejszy bo jest okazja porobic to czy owo
  
 
Błotnik i maskę na upartego wyklepiesz , a zderzak do posklejania.


[ wiadomość edytowana przez: MobiaS dnia 2006-01-17 15:57:45 ]
  
 
zderzak org. 300pln
reflektor 95
migacz 25
błotnik 175
maska poszycie uwaga!! 500pln chyba na marsie blache ciągną
listwa pod reflektor 7pln

po jutrzejszej wycenie zobacze co będzie nowe, napewno nie maska
szukam po allegro i forum
  
 
Nieładnie tak koledze pozazdrościć.

Błotnika nie ma sensu klepać.

Zderzak - jedź do spawacza plastików - polecam gościa na ul.Dauna - niech on wyceni spawanie.

Pozdrawiam.
Misio
  
 
Witam!
Pony jest już u blacharza, robi sie, wiele się nie stało, pomieła się "galanteria"
Udało mi się w tym tygodniu załatwić praktycznie wszystkie części, za "smieszne" pieniądze i w dodatku w moim kolorze (Sky Blue metallic) w duzej mierze dzięki nieocenionej pomocy klubowiczy.
Chciałem równiez z tego miejsca serdecznie podziękować Misiowi (Michał Kraków), Szeryfowi_ oraz Dakro.

Dzięki serdeczne, pozdrawiam
  
 
Odgrzebuję temat w ramach ciekawostki.
Otrzymałem wczoraj fotki od poprzedniego właściciela mojego pojazdu. Fotki pierwszego wypadku mojego autka w 1993 roku.
Zdarzenie miało miejsce w Krakowie na ulicy Kobierzyńskiej.
Pierwsza fotka przedstawia mojego Hyu przerysowanego przez Opla na drugim zdjęciu, trzecie zdjęcie przedstawia ul. Kobierzyńską i osiedle Ruczaj 13 lat temu





  
 
I tesciowa z tyłu
  
 
miałem identycznego opla w kolorze " błękitny metalik" i wydawał mi się solidniejszy niż ten na zdjęciu