Jak mogliśmy przeżyć?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiejsze dzieci owijane są w watę! Jeśli jako dzieci albo
młodzi ludzie żyliście w latach 40; 50; 60; 70 i 80-tych XX wieku -
nie możecie dziś uwierzyć, że w ogóle mogliście przeżyć!
Dlaczego? A dlatego, że:

1. jako dzieci siedzieliśmy w samochodach bez pasów
bezpieczeństwa i poduszek powietrznych

2. nasze łóżeczka pomalowane były farbami o krzykliwych
kolorach, pełnymi kadmu i ołowiu (o rozpuszczalnikach nie
wspomnę...

3. buteleczki z lekarstwami i innymi (nie)bezpiecznymi
chemikaliami z "Wyborową" na czele dały się przecież bez trudu
otworzyć, a ciekawość to przecież cecha dzieci i młodzieży,
prawda?

4. drzwi i szafki w kuchni i łazience były stałym
niebezpieczeństwem dla każdego z nas, zwłaszcza, że nikt nie
słyszał o zamkach anty-dziecięcych...

5. do jazdy na rowerze nikt w życiu nie włożył kasku ochronnego
(podobnie na nartach albo wrotkach)- wodę piło się z kranu a
nie hermetycznych butelek i tym podobnych...

6. pierwsze samochody budowaliśmy z pudeł albo skrzynek po
kartoflach i podczas jazdy z górki stwierdzało się, że się
zapomniało o hamulcach...

7. rano wychodziliśmy z domu by pójść się pobawić, musieliśmy
wrócić wtedy, kiedy zapalały się pierwsze latarnie

8. nikt nie wiedział gdzie nas nosi, bo nikt nie miał przy
sobie komórki a sprawne budki telefoniczne można było policzyć na
palcach jednej ręki (zresztą i tak nikt nie nosił grosza przy
sobie...)

9. człowiek się kaleczył, łamał kości, wybijał zęby i nikt
nikogo z tego powodu nie skarżył do sądu; sami byliśmy sobie winni..

10. jedliśmy keksy, czekoladę (często czekolado-podobną), chleb
grubo posmarowany masłem, kiełbasę, kartofle, skwarki i Bóg wie
jeszcze co - i co?- i nikt nie był przesadnie gruby...

11. piliśmy w grupie z jednej butelki i nikt od tego nie umarł.


12. nie mieliśmy: playstation, nintendo, x-box,
gier video, 60 programów w TV, kaset video, dvd, surround sound, własnego
telewizora, komputera

13. mieliśmy świetnych kolegów i koleżanki! - po prostu
wychodziliśmy z domu i spotykaliśmy ich na ulicy, bez
telefonowania i umawiania się, bez wiedzy rodziców (nie musieli
nas przywozić i odwozić) - jak to było możliwe?

14. wymyślaliśmy zabawy z kijem i kamieniem, jedliśmy ziemię,
dżdżownice i temu podobne - i co? - przepowiednie też się nie
sprawdziły - robaki nie żyły w naszych żołądkach, a kijami nie
wyłupaliśmy rówieśnikom zbyt wielu oczu...

15. niektórzy z nas nie byli tak sprytni i przepadali na
egzaminach albo powtarzali klasę i nikt nie zwoływał z tego
powodu kryzysowych nauczycielskich narad...

16. jeździło się autostopem i nikomu nie przyszło do głowy, że
coś takiego może się bardzo marnie skończyć...
  
 
Właśnie, tak było.... i czy życie nie było wtedy piękniejsze....
 
 
bo teraz to nam spoleczestwo pierdol rosnie...
  
 
Cytat:
2006-04-17 20:39:25, Quattro pisze:
bo teraz to nam spoleczestwo pierdol rosnie...



True...
  
 
I co oni beda wspominac ze na tak primitywnym nintendo grali
  
 
Cytat:
2006-04-17 21:59:57, najmer pisze:
I co oni beda wspominac ze na tak primitywnym nintendo grali



Tak,znają oni poczatki i obecnie panujące trendy,ale gdyby zabrać dzisiaj młodym to co zaofiarowała im technika to by zgineli, wprost przeciwnie do tych starych którzy znają tamte czasy i obecną technikę.
Sztuką tamtego czasu było sobie zorganizowac zajęcie w wolnym czasie,dziś młodzi mają z tym problemy z czego często wynikają i rodzą się sytuacje patologiczne i ludzkie "młodych"dramaty.
  
 
a wystarczy rower/spacer/ksiazka/grill/ognisko/pies... zara zara co ja gadam ja przeciez jestem techno pokolenie
  
 
Cytat:
2006-04-17 22:24:49, is155 pisze:
Sztuką tamtego czasu było sobie zorganizowac zajęcie w wolnym czasie,dziś młodzi mają z tym problemy z czego często wynikają i rodzą się sytuacje patologiczne i ludzkie "młodych"dramaty.



Dokładnie. Ciekawe z czego to wynika, że teraz kiedy jest tyle możliwości na spędzenie wolnego czasu młodzież często ma z tym kłopot i co rusz sie słyszy "ale nudy".
Jak ja byłam mała (jeju to brzmi jakbym staruszką była ) to człowiek zjeść nie miał kiedy bo cały czas był zajęty....to książka, to piłka, rower czy inne rzeczy zabawy....
 
 
no wlasnie