Moja Esperynka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
muszę się wam pochwalić moim Esperaczkiem, pewnie wielu stwierdzi, że nie ma czym, ale co mi tam
i od razu zwracam sie do Was z wielką prośbą, spróbujcie ocenić po wyglądzie autka jaki może mieć przebieg

























dzisiejsza przeróbka akumulatora (tymczasowa)



a tutaj pewnie jakieś wielkie zwierze zaatakowało Esperaczka


  
 
yyyyyyy ile za niego dales???

jak dla mnie to brudny i poobijany... (( = nie fajny = sporo inwestycji

a od przebiegu to sa inni experci...
  
 
mam takie jedno pytaniekiedy Ostatni raz go Dobrze pucowales??
  
 
z tego co widze to byl walony w dupe i pewnie w przod tez....
  
 
no tak, kubeł zimnej wody mi wylaliście
zapłaciłem za niego 3 tys. myślę że to niewielka kwota (auto trafiłoby do handlarza który wsadziłby w niego 500 góra 1000zł i poszedłby w świat za 5000-6000 tys.) zrozumcie że nie wszystkich stać na jednorazowe wydanie 6000 tys. i nie jest ważne ile mnie bedzie kosztowało doprowadzenie go do ładu-bo będzie to rozłożone w czasie, nie kupiłem go na handel tylko dla siebie (a jestem takim walniętym niereformowalnym przypadkiem, że lubię żenić się z samochodem), i wiem że najbliższe kilka latek nim pojeżdzę, i będę dbał o niego na ile starczy mi sił, czasu i środków finansowych...

[ wiadomość edytowana przez: ireneusz dnia 2006-04-10 19:39:52 ]
  
 
Nie chciałem się z tym pierwszy wyrywać, ale również widzę, że to brudny i zaniedbany paździoszek.
Odkurz go w środku chociaż i wyczyść deskę- będzie lepiej.
  
 
Eeee tam. Przesadzacie. Mój czesto wygląda podobnie.
Samochód poobijany jakby jeździła nim kobita albo ja . Błotniki przednie do wymiany - ale robota nie jest trudna: mocowane sa na śrubki. Zderzak tylni mozna próbowac prostowac albo nie.

Kłopot, bo kolor jakiś nieczęsty chyba. Trudno bedzie rozbitka trafić na blachy.

Tylko drzwi szkoda Do wymiany chyba. Poza tym posprzątac,wyprać, wypolerować., dac oryginalne kołpaki i bedzie cacy.

Pełna wersja full wypas za 3 koła... darmocha. A klima chociaz działa? pewnie nie.

Z czasem wymień lusterka na nowszy model. Ładniejsze są.

Zauważyłem, że chyba nie masz purchli na desce rodzielczej....
  
 
w środku wygląda jak mój . Widzę ten sam rocznik
  
 
Cytat:
2006-04-10 18:34:57, ireneusz pisze:
(...)i od razu zwracam sie do Was z wielką prośbą, spróbujcie ocenić po wyglądzie autka jaki może mieć przebieg


Kierownica wytarta na gładko na całym okręgu, więc najmniej 200 - 250 tyś km auto ma juz za sobą. Auto wygląda na bite z każdej strony Pojedź sprawdzić geometrię karoserii bo moze być kiepsko

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
A gdzie nalepka klubowa ?
  
 
Navi

chociaż Ty miłe słowo napisałeś

ale co chcesz od mojego zderzaka tylnego??

fakt, klima nie działa, muszę podjechać gdzieś nabić ( w Norauto chyba najsensowniej - podczas nabijania testują szczelność, a jeśli mi gaz ucieknie, to jak naprawię, zgłaszam się do nich i nabicie mam gratis)
kolor to fakt, niezbyt częsty, czarny metalik, ale to przecież autko z niemiec sprowadzone - pewnie dlatego

drzwi do zrobienia, nie trzeba wymieniać

a posprzątać i wypolerować nie miałem czasu ze względu na charakter pracy, ale już niedługo go to czeka

na desce nie ma bąbelków, ale prawa tapicerka jest troszeczkę popękana

najpierw najważniejsze - zawieszenie przód i tył (sprężyny, obydwie - zresztą widać jak siedzi) a z przodu to nie wiem, ale chyba wszystko za jednym razem wymienię, żeby się potem nie babrać

malin2, mam go dopiero 2 tyg, zlituj się i gdzie mam ją załatwić (gdzieś widziałem jakiś wątek na ten temat)
  
 
Cytat:
2006-04-10 20:27:27, Adam4302 pisze:
Kierownica wytarta na gładko na całym okręgu, więc najmniej 200 - 250 tyś km auto ma juz za sobą. Auto wygląda na bite z każdej strony Pojedź sprawdzić geometrię karoserii bo moze być kiepsko



tylko na górze jest wytarta, o dziwo dolna połowa kierownicy jest prawie jak nowa

na liczniku ma 149000 ale ja w to nie wierzę

oglądałem go pod spodem i z tego co zauważyłem to tylko mocowanie
lewego wahacza do podłużnicy było spawane, z tego co go oglądałem dookoła to myślę że był walnięty:lewy przód i tył

[ wiadomość edytowana przez: ireneusz dnia 2006-04-11 14:11:33 ]
  
 
Powiem tak - cena adekwatna do stanu - życzę jak najszybszego doprowadzenia do dobrego stanu Bo Espero..... to dobry wóz
  
 
Nie jest źle, Espero 95 rok, nieco poobijany, ale na pewno nie bity (bo w Niemczech nikt poważnie uszkodzonych Esperaków by nie naprawiał). Do wymiany pewnie skraplacz, tylne sprężyny. ale za to spojler oryginał (a nie dziwadło jak u niektórych)
Rdzy nie widać, a przebieg te 200tys możliwe, ale może i nie bo fotele niespecjalnie zużyte, ale za 3 tys. to naprawdę niewiele (z opłatami tyle Ci wyszło ??), więc zakup jak najbardziej ok.
  
 
Cytat:
2006-04-10 20:37:46, ireneusz pisze:
ale co chcesz od mojego zderzaka tylnego??



Wisi tak jakoś... Ale może mi sie zdaje.

Cytat:
kolor to fakt, niezbyt częsty, czarny metalik,



Tym bardziej go umyj!!! Po zdjęciach myślałem , że to jakiś odcień bardzo ciemnej zieleni (Denwer chyba ma taki) )

A czarny metalik - to juz pełen wypas. Zazdroszczę
  
 
Cytat:
2006-04-10 20:27:27, Adam4302 pisze:
Kierownica wytarta na gładko na całym okręgu, więc najmniej 200 - 250 tyś km auto ma juz za sobą. Auto wygląda na bite z każdej strony Pojedź sprawdzić geometrię karoserii bo moze być kiepsko


zdiwisz sie ale w moim kiera jest gladziutka jak dupa niemowlaka a ma 120tysi i jest od poczatku u mnie
nie wiem czy te 3 ramienne byly gorszej jakosci niz te z poducha ale fakt faktem ze wyslizgana
moze dlatego ze krece duzo po miescie

nie jest jeszcze taki zly
widywalo sie gorsze
zreszta za ta kase
  
 
Cytat:
2006-04-10 21:31:34, cezariusz pisze:
zdiwisz sie ale w moim kiera jest gladziutka jak dupa niemowlaka a ma 120tysi i jest od poczatku u mnie nie wiem czy te 3 ramienne byly gorszej jakosci niz te z poducha ale fakt faktem ze wyslizgana moze dlatego ze krece duzo po miescie


Nie sądze żeby była jakaś konkretna różnica w materiałach jeśli chodzi o kierownice. W większości przypadków tak właśnie wygląda kierownica po około 200 tyś km, ale to zapewne zależy też od kierującego. Niedawno oglądałem espero z przebiegiem ~130 tyś km, i kierownica wygladała w nim niewiele gorzej niż moja po 60 tyś

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2006-04-10 21:56:14, Adam4302 pisze:
Nie sądze żeby była jakaś konkretna różnica w materiałach jeśli chodzi o kierownice. W większości przypadków tak właśnie wygląda kierownica po około 200 tyś km, ale to zapewne zależy też od kierującego. Niedawno oglądałem espero z przebiegiem ~130 tyś km, i kierownica wygladała w nim niewiele gorzej niż moja po 60 tyś



Teoria z kierownicą jest mocno naciągana - inaczej się "trzyma" kierę w aucie bez wspomagania, inaczej ze wspomaganiem; inaczej się wyciera, jak ktoś jeździ po mieście, a inaczej, jak lata setki km w trasie, i tak dalej.
A najbardziej mnie śmieszą autorytarne sądy o przebiegu, stanie auta, ew. przejściach - po obejrzeniu kilku zdjęć w kiepskawej rozdzielczości....
"Superspecjaliści", czy wróżki...?
Pozdr. P.

P.S.
Cytat:
2006-04-10 19:38:55, ireneusz pisze:
(..)
(auto trafiłoby do handlarza który wsadziłby w niego 500 góra 1000zł i poszedłby w świat za 5000-6000 tys.) zrozumcie że nie wszystkich stać na jednorazowe wydanie 6000 tys.




Nie przesadzaj, espero nie chodzą po tyle...
  
 
jak na auto za 3 kzł... nie jest wcale źle


czy koledzy zauważyli tapicerke drzwi pasażera z przodu????

ja mam inną bez tego pionowego uchwytu


ogólnie widać ze auto walone w przód.... ale jak nie zostawia 4ch śladów to nie ma źle

[pzdro
  
 
Cytat:
2006-04-11 02:19:38, Kolber7 pisze:
czy koledzy zauważyli tapicerke drzwi pasażera z przodu???? ja mam inną bez tego pionowego uchwytu



Nie zauwazyli.... bo i co tu zauwazasz.

Stare wersje tak mialy