[DOHC] Jaki filtr oleju do 2.0 i jaka miska?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko, jaki kupić filtr do 2.0 DOHC. W Intercarsie koleś mówi że od poldka podejdzie, bo jako takiego do DOHC nie mają.

Drugie pytanko. Mam płaską miske, taką poprzeczną i chciał bym wiedzieć czy da rade ją włożyć, nie będzie o coś haczyć?

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-07-06 13:47:47 ]
[ powód edycji: modyfikowałem tytuł ]
  
 
Filtr daj od poloneza. Co do miski to po 1 musisz mieć pompę oleju do płaskiej miski-jest inna niż do "normalnej". Poza tym na 100% będzie Ci zawadzała o drążek stabilizatora. Bez jego obniżenia nie założysz płaskiej miski (trzeba dorobić nowe mocowania drążka, które odsadzą go od podłużnic o jakieś 8 centymetrów)
  
 
U mnie stabilizator jest normalnie zamocowany, tylko chyba podgiety. Jest na styk pod miska i zeby ja zdjac, trzeba stabilizator odkrecac i odginajac z calej sily do przodu auta przepchnac nad miske. Operacja montazu przebiega podobnie, ale latwiej troszke. Ogolnie meczaca sprawa, bez kanalu w 2 osoby meczylismy sie z wyjeciem i wsadzeniem miski prawie 5 godzin (i pol godzinki na oczyszczenie i pospawanie).
  
 
drązek stabilizatora mozna obejsc podpiłowując sobie naciecia na poduszki silnika w belce w kierunku sciany grodziowejwtedy motor siada blizej grodzi zostaje wiecej mieejsca na wentylatory i inne pasci

z reszta na wet chyba w GT classic o tym pisali
  
 
Cytat:
2005-06-17 21:12:19, Mikso pisze:
Mam pytanko, jaki kupić filtr do 2.0 DOHC. W Intercarsie koleś mówi że od poldka podejdzie, bo jako takiego do DOHC nie mają.


Od poldka podejdzie - ale tylko w przypadku żeliwnego wspornika filtra oleju (od modeli ze wspomaganiem), w których filtr mocuje się ukośnie.
Jak ów wspornik filtra jest aluminiowy, to filtr mocowany jest do niego pionowo i polonezowski się nie zmieści - będzie wadził o drążek stabilizatora. W przypadku tego modelu wspornika potrzebny jest filtr od skody 105/120 - jest "odpowiednio" mniejszy i idealnie pasuje.
Cytat:
Drugie pytanko. Mam płaską miske, taką poprzeczną i chciał bym wiedzieć czy da rade ją włożyć, nie będzie o coś haczyć?


Będzie - o drążek stablizatora. Rozwiązaniem jest pogłębienie otworów (o 1,5-2 cm) montażowych silnika w belce zawieszenia, żeby cały silnik poszedł nieco w dół. Nie ma potrzeby przesuwać otworu w kierunku ściany grodziowej - spokojnie wystarczy silnik nieco opuścić. Ponadto podłębiając otwory w belce uzyskujemy prawidłowe (bez naprężeń) osadzenie silnika na polonezowskich poduszkach (nie będą się tak szybko rwać). I rzecz jasna - polonezowskie poduszki należy po pogłębieniu otworów zastosować, żeby silnik się obniżył.
  
 
a jak nie chcesz nic ciać, wiercić, podginać itp. to możesz zamontować drążek stabilizatora z Poloneza 1.4MPI
  
 
Cytat:
U mnie stabilizator jest normalnie zamocowany, tylko chyba podgiety



a jak go podginaliscie??? metody domowe??

jezeli stabilizator zawadza czemu chcecie przesowac silnik???
ja mam na polozenie stabilizatora taki maly patent.
stabilizator jest mocowany 2 srubami.
przesuwasz stab. do przodu /przy urzyciu rury/
srube 2 wkrecasz na miejsce sruby 1/kolejnoscs od zderzaka/
wiercisz otwor na srube 1
albo wiercisz nowe 2 otwory /niepamietam ktory wariant jest ok/
meczysz sie 10 minut zeby zalozyc nakretke przez otwor w ramie
i gotowe juz nigdy stabilizator nie bedzie przeszkadzal
  
 
Cytat:
2005-06-18 09:34:14, PG pisze:
a jak go podginaliscie??? metody domowe??



Nie wiem, nie ja wkladalem silnik Po prostu znajduje sie tak na styk z miska i trzeba sie naprawde nameczyc, zeby miske wyjac i wlozyc, nawet jak stabilizator jest odkrecony (nie zdjety).
  
 
Wielkie dzięki za pomoc. Teraz musze to przekazać ojcu i na początku lipca silnik powinien być już włożony

Acha, to mocowanie mam żeliwne, ale wspomy nie ma, tylko na tym kole od wału korbowego było widać miejsce na jeszcze jeden pasek, ale zostało sfrezowane, bo nawet jak bym miał wspome to bym chyba nie zagładał.

[ wiadomość edytowana przez: Mikso dnia 2005-06-18 16:07:28 ]