MotoNews.pl
1 Pompa paliwa, LPG, zawor nadmiaru, 1,8 efi - 16V PRZYCZYNA (143731/45) - PT
  

Pompa paliwa, LPG, zawor nadmiaru, 1,8 efi - 16V PRZYCZYNA

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam pisze tu 1 - szy raz wiec prosze mnie nie stresowac jak cos glupio powiem

Wiec mam taki oto problem z moim esc. ( 1992 1,8 EFI 16V + LPG)

Były banalne problemy ze stabilizacja wolnych obrotow na ET i na LPG - jednoczesnie i trudnym rozruchem silnika.
Rozejrzalem sie w tym to, i znalazlem taka oto usterke
ZAWOR NADMIARU (znajduje sie na koncu listwy wtryskiwaczy i sterowany jest gumowym przewodem - podcisnieniem z kolektora ssacego) Silnik w opcji czy to LPG czy ET "dostawal" tym to przewodem dodakowe paliwo... zasysajac je poprzez peknieta membrane w tym zaworze (ktos tu na forum nazwal go "UFO" - bo rzeczywiscie ksztaletem przpomina taki latajacy spodek - troche

Poniewaz nie mialem na podoredziu tego zaworu, zdecydowalem sie na naprawe dorazna polegajca na:
1. zaslepieniu króćca na kolektorze saacym
- aby silnik nie dostawal "lewego powietrza"
2. zaslepieniu króćca na w/w zaworze - poniewaz jak powiedzialem peknieta membrana powodowala wyciek paliwa z zawora
(uwaga! nalezy uzyc w takim przypadku mocnego przewodu z opaskami ze wzgl na duze cisnienie robocze paliwa. Zdaje sie ze nominalnie ok 4 - 5 atm)

EFEKT...
Był oszolamiajacy..
Silnik odzyskal kulture pracy, przestal gasnac bez powodu w zakresie wolnych obrotow, a co najwazniejsze skonczyl sie problem "podlego" rozruchu - ktory stal sie takim z "dotyku"

SKUTKI UBOCZNE...
Taka naprawe nalezy ograniczyc do naprawde kilku gdzin jazdy PONIEWAZ... (pompa tłoczy w tej sytuacji bez umiaru i grozi jej "zawal")
Prawdopodobnie zniszczylem przez to (jezdzac cos ze 2 tygodnie) pompe paliwa albo licho wie co...

OBJAWY USTERKI
1. Na LPG silnik nadal pracuje fantastycznie
2. Na ET jednak wyglada to tak
- cisnienie na listwie ok 1,5 - 1,7 atm
3. silnik pracuje malo stabilnie w zakresie woln obr. (ET)
4. Gwaltowne przyspieszenie obrot silnika owocuje niekonczacym sie "prychaniem" do kolektora ssacego (ET)
5. Łagodne przyspieszenie obrotow jest jednak mozliwe silnik wkreca sie wtedy do max obrotow (ET)
6. Pompka wlacza sie i wylacza po wlacz zaplonu - OK
7. Po uruchomieniu silnika pompka wciaz przcuje "na ucho" - normalnie

PYTANIE
1. czy to ewidentna wina pompy?
2. czy moze miec znaczenie to, ze zanim to sie stalo, na pracujacym na ET silniku - zdjalem na chwile kostke zasilajaca z pompki?
3. Czy mozna cos z tym zrobic, czy tylko wymiana pompy
4. Wykonalem reset komputera (calonocny) - bez zmian
________________________________


POZDRAWIAM CIERPLIWYCH - ktorzy dotrwali do konca elaboratu


[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-24 10:47:29 ]

[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-28 20:18:32 ]

[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-28 20:23:07 ]
  
 
Dzisiaj milem troche czsu i postanowilem dokonac sekcji zwolok pompy paliwa
Zanim sie do tego zabralem, stwierdzilem, ze zdjecie zbiornika i jego ponowny montaz, w moim Essim, moze mnie przyprawic o... torsje i moze... biegunkę :0)
Zdecydowalem sie na powiekszenie otworu w podłodze pod kanapą.
(Wyciety przecinakiem kawalek blachy, wstawilem pożniej spowrotem, "lapiac" go punktowo Migo-matem i zalepiejac jkaś tasmą aluminiowa ze smolnym lepiszczem)
Najpierw wstawilem nowy zawór "UFO" (patrz nizej - poczatek niniejszego watku) kupiony pare dni wczesniej na Allegro za 30 zł (nie, jak chcieli "bandyci" z uzywek - za 100 zl)
-Ale wróćmy do
POMPY
Po jej wyjęciu okazało sie, ze sama pompa nie jest niczemu winna - bidula, i ma sie dobrze... (Zanim kupicie wiec nowa sprawdzcie to!)
Otóż ponad samą pompą przytwierdzony jest jakis taki "dinks" (ksztaltem i rozmiarem przypominajacy pól pilki basebolowej) do ktorego dopiero wchodzi metalowy krociec przewodu paliwowego w stronę tłoczenia.
OTÓŻ stwierdziłem, że cisnienie pompy totalnie zniszczyło uszczelniacze po obu stronach tej "piłki bassebol." i to było prawdziwa
PRZYCZYNA
drastycznego spadku cisnienia w magistrali zasilania!
NAPRAWA polegała na (z braku uszczelniaczy) wychrzanieniu z linii tłoczenia pompy owego, rozszczelnionego "dinksu" i zastąpieniu go zwykłym przewodem igielitowym (musi byc zbrojony - cisnienie) z opaskami.
Po zmontowaniu, odpaliłem silnik na ET i SUKCES
Pracuje ok-docki!
Cisnienie na listwie wtryskiwaczy dochodzi do 2,7 bara
zawór nadmiarowy pracuje popr. (po zluzowaniu krocca nadmiaru, kluczem 19 mm - spod nakretki wycieka paliwo, wczesniej bylo tam sucho.)

Tak wiec jezeli komus sie przydadza moje dywagacje to dobrze, jezeli sa do chrzanu to trudno, u mnie dziala


[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-28 20:26:45 ]
  
 
dzieki tobie wiem co mojemu dolega, jestes wielki , a juz chcialem wymieniac zaworek na listwie tylko nie mialem takiej koncowki na gedore (7mm), a jakby to nie pomoglo mialem wymieniac pompe teraz wiem gdzie mam ryc....
  
 
szkoda ze do tego wszystkiego kolega nie porobil fotek - bylaby super porada
  
 
Oto one, zdjecia, nie pomyslalem ze kogos to moze zainteresowac... prosze bardzo

PS dzieki za porade techniczna dotyczaca edycji fotek - a ja kombinowalem juz z ftp - a tu prosze...
dzieki


[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-29 15:20:36 ]

[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-29 15:27:38 ]

[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-29 15:29:53 ]
  
 
Cytat:
2006-04-29 15:19:40, wylye pisze:
Oto one, zdjecia, nie pomyslalem ze kogos to moze zainteresowac... prosze bardzo [ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2006-04-29 15:20:36 ]



Wstawianie fotek. https://imageshack.us/
Następnie klikamy na przęglądaj,wybieramy zdjęcie z dysku do załadowania i klikamy na Host it. Kopiujemy link z Thumbnail for forums (1) i wklejamy go na forum. Otrzymamy wtedy miniaturke zdjecia na forum,a po kliknieciu na nia zostaniemy przeniesieni do duzego zdjecia.
  
 
Ten "dings" wygląda mi na bufor mający na celu wyrównanie wahań ciśnienia...
  
 
I ja tak mysle... jednak nie madrzyłem sie bo nie barzdo wiem czy tak jest .
poniewaz jednak i tak nie mialem czym uszczelnic dinksu bufora (ida tam takie uszczelniacze w ksztalcie usczelnien zaworow w... Ladzie, tylko bez sprezynek, mozliwe ze by sie nadaly -wsadzilem wiec kawalek igielitu i dziala bez problemu. Swoja drogą przezucilem na uzywkach kilka pomp do innych aut i nie widzialem tam na nich "dinksu"...
  
 
a jednak porazka , mam inna pompe ,prosta ktora nie ma
tego czego, jest odrazu wezyk...zaworek wymieniony...problem nadal jest co najdziwniejsze im cieplejszy tym gorzej,
albo szlak trafil listwe wtryskowa(niezle byla zasyfiona jak wyjalem zaworek), albo przepustnica padla(mniej prawdopodobne bo na gazie chodzi) ...