130km/h i wiecej nie pojade, brak mocy..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegos czasu mam z tym problem. Pierwsze objawy pojawiaja sie w czasie normalnej jazdy miejskiej, przekraczam 3500 obr. zaczyna sie dusic, przerywac az w koncu praktycznie gasnie zeby za kilka-kilkanascie sekund znow chodzic. Z tego samego powodu maxymalna predkosc jaka moge obecie rozwinac to GÓRA 130 km/h (za miasto nie moge wyjechac bo zgine). Przy owych 130 dzieje sie to samo co przy innych predkosciach około 3500 obr.
Zmieniłem filtr gazu (myslalem ze moze miec to jakis wpływ), filtr pow. nowy, świece maja jakies pół roku, kable 2 miesiace, instalacja yregulowana razem ze zmiana filtra gazu (wczoraj) i bez zmian.
silnik to 2.0 gaźnik (Honda CA5 A20A2), instalacja MG MotorGas (cos dziwnego), kiedys działała bez zarzutu (na LPG osiagałem 195km/h czyli bardzo katalogowo).
Czy to moze być kończacy sie redukor przypuszczam ze to jedyne logiczne rozwiazanie pomijajac fakt ze ma przejchane jakies 30tyś km.
Instalacja I gen, zimą odpalany tylko na benzynie.

[ wiadomość edytowana przez: mille dnia 2006-04-14 16:19:14 ]
  
 
A zmieniałeś niedawno opony?
U mnie jak wzieli auto na podnośnik to zmiażdzyli rurke miedzianą co idzie przy progu. Max to było 90 km/h.
  
 
raczej odpada bo koła sam zmieniałem; w sumie nawet nie wiem w ktorym miejscu gaz idzie,
  
 
Ile pali Ci gazu?Czy jak wcisniesz pedał gazu to czy się dławi?Kto regulował gaz?Czy spuszczałeś kiedykolwiek kondensat z parownika?Gdzie tankujesz gaz i czy to pojawiło się po zatankowaniu gazu na innej stacji?
  
 
Cytat:
2006-04-16 19:14:09, rysiu1 pisze:
Ile pali Ci gazu?Czy jak wcisniesz pedał gazu to czy się dławi?Kto regulował gaz?Czy spuszczałeś kiedykolwiek kondensat z parownika?Gdzie tankujesz gaz i czy to pojawiło się po zatankowaniu gazu na innej stacji?



pali jak zawsze jakies 14,5l
na luzie nie dlawi sie nigdy, podczas przyspieszania problem zaczyna sie w przedziale 3500-4500 obr (przerywanie to malo powiedziane, on nie przekracza tej granicy dlatego nie pojade wiecej jak 130, nie przyspiesze ponad 3500 tys obr. Lub druga mozliwosc: przyspieszam do 5000 obr a pozniej zaczyna sie dlawic i gasnac gdy jade juz na nizszych).
Przypuszczalem ze problem bierze sie ze starego filtra gazu, od czasu gdy problem sie pojawil jezdzilem tak jeszcze miesciac, 3 dni temu bylem na wymianie i regulacji ktora nic absolutnie nie dala.
Wczoraj pomyslalem o spuszczeniu syfu z parownika, zrobilem to i nic nie dalo (czesniej robilem to regularnie). Miejsce tankowania nie ma zadnego znaczenia.
  
 
witam!! ja mam ostatnio tez ten sam problem co kolega. jade 140 (do 4tys) i koniec, jakby zaplon odcinalo lub brak paliwa?? a potem muli przez jakies 2 sekundy i dopiero potem jedzie. aha nie zawsze na wszystkich biegach sie to dzieje bo na 1 i 2 przy ok 5,6 tys odcina zaplon ale to normalne. jezdze bmw e 30 silnik m 40 gaz mam BRC a komputer to bingo 4, chyba IIgener.
z góry bardzo DZIEKUJE!!!!
  
 
Cytat:
2006-04-20 22:18:42, RUBY pisze:
witam!! ja mam ostatnio tez ten sam problem co kolega. jade 140 (do 4tys) i koniec, jakby zaplon odcinalo lub brak paliwa?? a potem muli przez jakies 2 sekundy i dopiero potem jedzie. aha nie zawsze na wszystkich biegach sie to dzieje bo na 1 i 2 przy ok 5,6 tys odcina zaplon ale to normalne. jezdze bmw e 30 silnik m 40 gaz mam BRC a komputer to bingo 4, chyba IIgener. z góry bardzo DZIEKUJE!!!!



a jak u Ciebie jest z wiekiem parownika jago przebiegiem stanem swiec i tym wszystkim o co mnie pytali
  
 
Witam.
Kolejne możliwe przyczyny takich dziwnych zachowań to: zapchana rurka prowadząca gaz ze zbiornika, niedogrzanie parownika, słabe zasilanie lub słaba masa cewek zaworów gazowych, uszkodzenie parownika.
Sam miałem podobną sytuację że AT90 od BRC zaczął dawac podobne objawy po około 30 tyś przebiegu.
  
 
Cytat:
2006-04-22 09:32:55, gondoljerzy pisze:
słaba masa cewek zaworów gazowych



czy w instalacji I gen jest cos takiego jak cewki zaworów gazowych
  
 
I owszem . To są cewki w elektrozaworach gazu. W zależności od producenta i typu instalacji może ich być 1, 2 lub 3. Do tego może być jeszcze elektrozawór na przewodzie paliwa.
  
 
Cytat:
2006-04-22 19:04:45, Danek pisze:
I owszem . To są cewki w elektrozaworach gazu. W zależności od producenta i typu instalacji może ich być 1, 2 lub 3. Do tego może być jeszcze elektrozawór na przewodzie paliwa.



jak to zdiagnozować? tylko nie piszcie ze u gazownika, jak pisalem ma alergie
  
 
Mille, dokładny! omomierz w łapki i przede wszystkim pomierz rezystancję przewodów "masowych" cewek w stosunku do minusa aku. Rezystancja ma być jak najmniejsza (zbliżona do zera, kilkanaście omów to już dużo). Potem zdejmij konektorki i sprawdź czy nie ma nalotów na złączach. Profilaktycznie możesz popryskać złącza sprayem do usuwania tlenków (np. kontakt PR). Jeśli wszystko będzie ok. to pozostaje sprawdzenie samych cewek, ale tu już musisz znać rezystancję nowej, sprawnej cewki i porównać wartości. Pozostaje jeszcze możliwość, że sam zawór przycina się mechanicznie.
Wszystkie te czynności wykonuj oczywiście przy wyłączonym zapłonie (kluczyki w kieszeni ).
  
 

2006-04-22 00:05:23, mille pisze:
a jak u Ciebie jest z wiekiem parownika jago przebiegiem stanem swiec i tym wszystkim o co mnie pytali
[/quote]
parownik ma ze 2 latka przegieg jakies 50 tys albo lepiej swiece nowiutkie kabelki tez nie sa stare, a moze miec cos z tym wspulnego sonda lambda??? bo przed zima zmienial mi ja koles w warsztacie i potem cosik mi autko niechodzilo ale jak zaczalem do niego dziennie jezdzic to juz mial mnie dosc i zrobil cos z tym.
  
 
witam jestem tu nowy ,taki wiec witam wszytskich zgromadzonych inie na forum.Otoz ja ma podobny problem ma seata ibize 96 rok 1400 60 km.jkis czas temu auto bujalo sie do maximu 175 km a teraz nie wiecej tylko 140 km/h chodz gaz jeszcz jest pod noga ale on juz nie reaguje na pedal gazu,a ma instalcje zalozone z silniczkeim tym krokowym co jest na przewodach i jest epligaz ponoc dobre.i co moze byc przyczyna tego zjawiska?? czekan na rady pozdrawiam