Raport długi weekend...

onet.pl - ja zwątpiłem... niezły bilans, a weekend jeszcze trwa...

ale, zamiast kurde, zająć się łapaniem pijaków, matołów jeżdżących w deszczu bez świateł, gości śmigających po 160 przez środek miasta, to policja w wieliczce ładuje mi 100zł za gadanie przez komórkę podczas stania na skrzyżowaniu...

piszą, że rozładowują korki... tak, zwłaszcza w sobotę korek stojący dwoma pasami od balic, do wieliczki... a miśki, które mnie zatrzymały, mówią że "przecież to nie nasz region, tylko krakowa"...

żeby ich szlag... w czwartek znowu będą łapanki w durnych miejscach, typu długa prosta w niezabudowanym z ograniczeniem do 60, a ja w trasie :/

pzdr

ostatnio pod bochnią widziałem jak się trzy radiowozy stuknęły;
ale był ubaw -jeden kierowca to nawet spytał ich :"a gdzie zachowanie szczególnej ostrożności ? "

ja trochę pojeździłem w długi weekend to muszę powiedzieć, że po drodze widziałem tylko jednego bombowca zmierzającego krokiem koszącym do domu, na drodze lokalnej

za to panowie parkingowi przy obiektach turystycznych mogli chuchem obezwładnić człowieka

respect dla pana parkingowego pod Arkadią, mimo że został już tylko mój samochód pan do końca pilnował

Cytat:

2006-05-04 13:27:09, Perzan pisze: I bardzo dobrze. Zawsze życzę tego każdemu gadającemu bez zestawu. W tym temacie jestem bezwzględny. Pozdro.

a ja zawsze gadam bez zestawu i dla zasady nigdy go nie kupię, uważam to za debilny przepis służący jedynie wyciąganiu forsy

książkę albo gazetę możesz czytać, a rozmawiać przez telefon nie

niech lepiej zakażą jazdy z papierosem

A do mnie po prostu nikt nie dzwoni.. po problemie

Cytat:

2006-05-05 07:31:07, marcin032 pisze: p.s. Jestem palaczem od baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dawna ale w Rollexie nie zapaliłem ANI JEDNEGO !!!!!!

I to mi się podoba

Cytat:

2006-05-05 10:59:55, madzia_83 pisze: A ja staram się jeździć przepisowo... ciężko mi to wychodzi - szczególnie w terenie zabudowanym i zawsze o te 10 km/h przekraczam ale i tak jest nieźle

W centrum miasta to oczywiscie jezdze przepisowo z predkoscia do 50km/h. Ale tak poza centrum ale ciagle w terenie zabudowanym to juz jezdze kolo 80km/h. A w trasie to juz zalezy, raz sie jedzie 100km/h, raz 120km/h , czasem jak warunki pozwola to i szybciej mozna podrozowac a limit jest do 100km/h, tylko ze umnie nie ma radarowcow

Cytat:

2006-05-05 12:44:04, marcin032 pisze: Farciarz

Szczerze mowiac to tylko raz widzialem , kolo stolicy, ustawili sie na moscie nad droga


[ wiadomość edytowana przez: CzapCzap dnia 2006-05-05 15:10:42 ]