Znieważył prezydenta Kaczyńskiego?, ..rozsylasz zdjecia??

Znieważył prezydenta Kaczyńskiego?, ..rozsylasz zdjecia?? pójdziesz siedziec....


Czy rozsyłanie pocztą elektroniczną zdjęć i rysunków satyrycznych polityków może oznaczać kłopoty z prawem i grozić sprawą w sądzie, a potem więzieniem? Okazuje się, że jest to realna groźba.

Podejrzewam, że będę pierwszym więźniem politycznym IV RP - dobry humor nie opuszcza pana Aleksandra, choć nie powinno mu być do śmiechu. Prokuratura Rejonowa w Elblągu prowadzi postępowanie w sprawie znieważenia prezydenta RP, a podejrzanym o to jest właśnie pan Aleksander. Nieszczęśnik wysyłał znajomym pocztą elektroniczną satyryczne zdjęcia braci Kaczyńskich, a teraz wpadł w ręce prokuratorów.

Takie zdjęcia satyryczne

Wyczulonym na prezydencką godność okazał się internauta z Wrocławia, do którego trafiła przesyłka od 50-letniego rencisty z Elbląga. - Trzeba to było skasować. A nie rozsyłać dalej. Przecież w ten sposób ośmieszamy własny naród. Jak można wysyłać ludziom przez internet takie bzdury? Przecież on jest niepoważny. To naród wybrał takiego prezydenta i jaki on jest, taki jest, ale jest prezydentem. I nie można go kompromitować - tłumaczy wrocławski internauta powody, dla których złożył doniesienie do prokuratury.

- Rozpoczęliśmy postępowanie, które dotyczy publicznego znieważania prezydenta Polski - informuje prokurator Jolanta Rudzińska, rzecznik Prokuratury Rejonowej w Elblągu.

Pan Aleksander był kompletnie zaskoczony zarzutami, że znieważa głowę państwa. - To były zdjęcia: "kaczory aniołki", kaczki z napisem "A teraz pocałujcie mnie w kuper". Takie satyryczne - mówi.

Jak do tej pory prokuratorzy ustalili, że elblążanin rzeczywiście rozsyłał wspomniane satyryczne rysunki. Ale, na jego szczęście, nie był ich autorem. - One po prostu krążą w sieci - przyznaje prokurator Rudzińska. - Możemy umorzyć postępowanie jeżeli ocenimy, że te materiały nie mają waloru znieważającego. Ale w odwrotnym przypadku możemy też sprawę kontynuować.

Gruba skóra polityka

Elbląscy prokuratorzy ustalają więc teraz, czy rysunki i zdjęcia z internetu znieważają głowę państwa. Nie wiadomo, ile taka czynność może potrwać, ale panu Aleksandrowi chyba tym razem się upiecze. - Na pierwszy rzut oka to są rysunki satyryczne - przyznaje Rudzińska. - A polityk musi mieć grubą skórę. Jest osobą publiczną i musi się godzić z krytyką i mieć poczucie humoru.

Pan Aleksander twierdzi, że dalej będzie przesyłał satyryczne rysunki polityków. - Internet służy do kontaktu z ludźmi, a przecież Polska to wolny kraj - uważa.

W tym tygodniu prokuratura zdecyduje, czy umorzy śledztwo, czy postawi internaucie z Elbląga zarzuty. Za znieważenie głowy państwa kodeks karny przewiduje do 3 lat więzienia.

Ingrid Hintz



Krzysztof Daukszewicz, satyryk
Myślę, że prokurator z Elbląga to mądry i przyzwoity facet i zrobi z tą sprawą jedyną rzecz, którą podpowiada zdrowy rozsądek, czyli umorzy postępowanie. Gdyby postąpił inaczej, byłby to niebezpieczny precedens. Proszę zauważyć, że w tej sytuacji nikt nie obrażał głowy państwa słownie. Śmiać można się nawet z prezydenta. Oczywiście, są żarty lepsze i gorsze, ale to nie oznacza, że te drugie trzeba - dosłownie - eliminować. Można ich na przykład nie słuchać, nie oglądać. Cała ta sprawa to jakiś absurd. Naprawdę brak mi słów.
erpe
źródło: http://informacje.wm.pl/?main=11&c=44,3,1848


JAKIE MACIE ZDANIE NA TEN TEMAT??

Po prostu brak,co niektórym..... samokrytycyzmu

norma

Na jakies plusy to ja bym nie liczyła.

hehehe no tak..... bo tylko to nam zostalo. i marzenia

Cytat:

2006-05-03 21:33:45, najmer pisze: Jak tak czytam takie rzeczy to mysle ze chyba bedzie tu zostac na stale i do polski jeczac tylko na wakacje bo przestaje widziec inny powod

ja na Twoim miejscu juz bym nie wracał tu...

to uwazaj bo na niektórych drogach w PL moza zgubic zawieszenie a jak ktoś za szybko bedzie po tych dziurach jechał to moze fotkę z najdrozszym zdjęciem dostac

tutaj taki ciekawy filmik

>>>klik<<<