MotoNews.pl
  

Zwiedzanie norblina

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
cze . jestem w wawie ze znajomym z USA i chcę mu pokazać muzeum w norblinie. gdzie to jest? i czy w długi weekend jest czynne??
  
 
hej hej raczej dzis czyli w niedziele jest otwarte, a jak wyglada sprawa 1-3 maj to nie pamietam 1 to nie bo to poniedizalek -muzeum nieczynne zawesze, 2 wtorek mozna sie wybrac a noz bedzie
ulica żelazna 51 skrzyżowanie z ulicą prostą zobacz na mapie centrum warszawy, od centralnego 15 minut na pieszo lub tramwajem numer 10 od centralnego to sa dwa przystanki nawet jest przystanek norblin
  
 
byłem dzieki. szkoda że przewodnik nie chciał paru słów po angielsku powiedzieć, musiałem za tłumacza robić. po za tym podobało się bardzo.
  
 
ciesze sie z tego powodu
  
 
Ja bylem w Norblinku w sierpniu i tez mi sie bardzo podobalo , napewno jeszcze wroce. Jedynie przewodnik slaby, ciagle patrzyl na lapy i nawet sie slowem nie odezwal na temat zadnego eksponatu
  
 
bo pewnie to nie byl przewodnik tylko prosty chlop do wszystkiego przewodnika Piotrka albo Alka jakbys poprosil (zerszta nie trzeba ich prosic) to bys uslyszal rozne ciekawe rzeczy jakbym byl ja to tez bym opowiadal nawet lamanym angielskim
  
 
Cytat:
2006-04-30 21:08:56, krzysiek-stratos pisze:
bo pewnie to nie byl przewodnik tylko prosty chlop do wszystkiego przewodnika Piotrka albo Alka jakbys poprosil (zerszta nie trzeba ich prosic) to bys uslyszal rozne ciekawe rzeczy jakbym byl ja to tez bym opowiadal nawet lamanym angielskim


A no to fajnie, moze nastepnym razem trafie na kogos dobrego . Pozdro
  
 
bylem w Norblinie 2 maja.
ZAbralem swojego 6-miesiecznego syna aby od malenkiego do dobrej motoryzacji przyzwyczajac, zabralem tez zone, tesciowa, szwagra i szwagierke. caly komplet. dobrze, ze tesciowa emerytka a ja i szwagier studenty to wyszlo za bilety 21zl.
Poszczegolne bramy otwieral nam facet w pomalowanych farba portkach i wpuczal nas do srodka i czekal tylko kiedy moze zamknac i isc dalej. po prostu porazka. tempo zwiedzania bylo tak szybkie, ze nawet tabliczek poczytac nie mozna bylo bo gasil swiatlo. nieliczni zwrocili uwage ze po srodu sali z polonezami i fiatami jest talerz z logo FSO.
Nie wiem w jakim tempie trzeba to zwiedzac, ale ja bylem troche rozgoryczony.
Synowi sie podobalo zalapal sie tez na kilka fotek
Pozdrawiam
Marcin
  
 
Cytat:
2006-05-04 22:55:02, owsik12 pisze:
Nie wiem w jakim tempie trzeba to zwiedzac, ale ja bylem troche rozgoryczony.


No to widać że lipa z tymi przewodnikami - nie pozostaje nic inngo jak cieszyć się tym że jako klubowicze możemy zwiedzać to co chcemy i jak chcemy a okazja do tego pojawia się już wkrótce na festiwalu

  
 
Cytat:
2006-05-04 22:55:02, owsik12 pisze:
bylem w Norblinie 2 maja. ZAbralem swojego 6-miesiecznego syna aby od malenkiego do dobrej motoryzacji przyzwyczajac, zabralem tez zone, tesciowa, szwagra i szwagierke. caly komplet. dobrze, ze tesciowa emerytka a ja i szwagier studenty to wyszlo za bilety 21zl. Poszczegolne bramy otwieral nam facet w pomalowanych farba portkach i wpuczal nas do srodka i czekal tylko kiedy moze zamknac i isc dalej. po prostu porazka. tempo zwiedzania bylo tak szybkie, ze nawet tabliczek poczytac nie mozna bylo bo gasil swiatlo. nieliczni zwrocili uwage ze po srodu sali z polonezami i fiatami jest talerz z logo FSO. Nie wiem w jakim tempie trzeba to zwiedzac, ale ja bylem troche rozgoryczony. Synowi sie podobalo zalapal sie tez na kilka fotek Pozdrawiam Marcin


To chyba trafilismy na tego samego gostka, bo jakbylem to tez go bardzo swierzbialo zeby juz gasic swiatlo i zamykac
  
 
Trzeba wpadać w soboty- wtedy jesteśmy w muzeum i zawsze jest ktoś do oprowadzania (etatowy przewodnik albo zwykły klubowicz).