Zamulone Espero :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie, moje espero ma powazne klopoty, cholernie slabnie, i na LPG i na PB, co moze byc przyczyna??? silnik 16v.

1. Pierw myslalem ze to wina instalki gazowej, ze reduktor juz sie chrzani, ale w koncu na PB tez cieniutko idzie wiec nie to.

2. Moze katalizator ktory jest oryginalny od nowosci, z czego 100 tys km ma przejechane na LPG a 115 tys km na PB, myslalem ze on jest zapchany ??? Ile kosztuje wyciecie kata i wlozenie strumienicy, ktos to juz robil ???? jakie efekty ???

Co dalej moze byc nie tak ??? Moze reset kompa cos poprawi ale watpie.
Jak sie z zoltarem 2,0 scigalem to po ok 150m dostalem w dupe jakies 5 dlugosci a az takiej roznicy nie powinno byc.

Zoltar jak dostane wyplate to pewnie na hamownie pojedziemy.



ps. Czy ktos kto ma 1,5 16v wywalil katalizator??? i jakie efekty ??

[ wiadomość edytowana przez: Outcast dnia 2006-04-23 23:59:06 ]
  
 
ja wywalilem na miesiac kata..poniewaz efekty byly zerowe wiec wsadzilem spowrotem..tzn nastepny bo tamten pierwszy sie zuzyl..jak dla mnie wywalenie kata nie przynioslo zadnych pozytywnych efektow
  
 
a czy jezdzac na LPG kat moze sie zapchac???? niektorzy mowia ze kat sie zpycha a niektorzy mowia ze sie wypala i po dluuuugim czasie ma dobry przelot bo jest prawie pusty w srodku
  
 
Ja mam wycięty katalizator, tyle tylko, że u mnie jest inny silnik.
Koszt, to o ile pamiętam - coś w granicach 100-200zł, z tym że ja nie mam strumienicy - lecz zwykłą przelotówkę, by w razie czego było widać, że "coś tam jest" (niby katalizator) , no i by nie było zbyt głośno w aucie. Do zmiany dźwięku wykorzystałem tylni tłumik - znaczy...wymieniłem go
A co do efektów - myślę, że to bardzo subiektywna sprawa i mnie się na początku wydawało, że różnica jest. No może i jakaś maleńka była, ale na pewno się już do tego przyzwyczaiłem (jeżdżę tak ponad rok) i w tym momencie na pewno nie jestem w stanie obiektywnie tego ocenić

A co do zamulania - to poczytaj mojego posta pt. rezystancja czujnika TPS + elaborat" . Sprawdź, czy masz podobne objawy, kiedy się pojawiają i czy sprawdzałeś któryś z wymienionych tam przeze mnie podzespołów
Dodam tylko, że lada chwila (chyba jutro lub w srode) poleci na pierwszy ogien czujnik przepustnicy
  
 
a u mnie znowu jets tak że jak jest bardzo ciepły dzień, temperatura powiedzmy około 20stopni w góre czuje zamulenie auta. Wiem że były kiedys jakies posty z tym związane ale nei wiem co zrobić, nie chce narazie zakładac osobnego wątku.Jakby ktoś miał jakies pomysły to prosze o radę.
Co do postu Mihty odnośnie TPS to nie wiem wydaje mi się że gdyby to był u mnie TPS to nie zawsze by był taki zamulony w ciepłe dni.
  
 
dzis postanowilem sie troszke pobawic i przeczyscilem elementy ukladu LPG, troche odkrecilem srube od mieszanki, na mikserze zwiekszylem czulosc, do tego zresetowalem kompa, min wyprzedzilem zaplon i naprawde czuc roznice jakby esperak zaczal w koncu jezdzic a nie wlec sie, przyspieszenie naprawde sie poprawilo i z tego jestem zadowolony
  
 
Ja wywaliłem katalizator w 1,5 ponieważ stary po 102 tyś. po prostu dławił mi wydech, a jako że bardzo często (obecnie) eksploatuję auto na trasach z pedałem gazu działającym w sposób binarny, tj. 0 - 1 stwierdziłem, że nie sensu wkładać nowego, choćby metalowego.

Swoją drogą, wg mojej opinii właśnie autostrady zabiły mój katalizator na śmierć.
Ponieważ ok. 400 km. bez przerwy jestem w stanie przejechać z butem w podłodze i v-max.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Kiedy się sprawdzamy ?

Specjalnie zaleję V-Power 95
  
 
i znow mam mula, no chyba ze sie juz przyzwyczailem zoltar, ja mam czwartek i piatek do poludnia wolny ale scigamy sie na lpg bo cos czuje ze mi autko lepiej na lpg niz na pb chodzi. Moze odwiedzimy Walusia w pracy zeby sprawdzic czy mam mula czy tylko przewrazliwiony jestem bo niewazne co bym nie majstrowal w silniku to i tak byl 2,0 nie wciagnal
  
 
Zobacze jak z czasem
  
 
Co do katalizatora, to my w esperynkach mamy ceramiczny. Podobno przy jeździe na gazie, potrafi się "ztopić" i zapchać przelot, może ale nie musi. Ja mam orginalny kat , 170 kkm przejechane w tym 163kkm na gazie i nadal jeździ. Rakieta nigdy nie był ale jest ok.
  
 
Cytat:
2006-04-24 14:13:27, SebaE pisze:
a u mnie znowu jets tak że jak jest bardzo ciepły dzień, temperatura powiedzmy około 20stopni w góre czuje zamulenie auta. Wiem że były kiedys jakies posty z tym związane ale nei wiem co zrobić, nie chce narazie zakładac osobnego wątku.Jakby ktoś miał jakies pomysły to prosze o radę. Co do postu Mihty odnośnie TPS to nie wiem wydaje mi się że gdyby to był u mnie TPS to nie zawsze by był taki zamulony w ciepłe dni.


Hm... teoretycznie rzeczywiście czujnik położenia przepustnicy nie powinien mieć nic wspólnego z muleniem samochodu w ciepłe dni. W tym roku jakichś takich "bardzo ciepłych" jeszcze nie było, a jak były to akurat wtedy nie jeździłem nigdzie po mieście by obczaić sprawę. (gdyż u mnie mulenie na ciepłym też jak najbardziej występ(owało) ) A co do wymiany TPS - nie chcę zbytnio przesadzać, ale jak najbardziej jest SUBTELNA RÓŻNICA ! (zwłaszcza przy wyprzedzaniu ciężarówek na trasie pod górę ) A tak poważnie, to jest różnica, dość odczuwalna - przynajmniej teraz pedał gazu reaguje w pełniejszym zakresie i nie ma tego ... wk.... (denerwującego) efektu, gdy wciskało się gaz, a on ani me ani be. Teraz się jakoś zbiera


[ wiadomość edytowana przez: Mihty dnia 2006-05-07 12:01:24 ]