[Zawieszenie] - sprawdzanie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!!

Mam pytanko krótkie i treściwe.

Jak najprościej sprawdzić gdzie jest luz w przednim zawieszeniu?
Chodzi mi szczególnie o górne przeguby?

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-19 19:06:44 ]
  
 
ręką.
  
 
Można i nogą...
Autko na podnośnik i ruszamy kołem:
- luz "góra/dół" oznacza wybite sworznie wahaczy
- luzy "prawo/lewo" końcówki drążków kierowniczych
Podczas sprawdzania macamy ręką poszczególne elementy celem luzu lokalizacji.
To tak najprościej,łopatologicznie
  
 
nie zapominajmy że i luz na łożysku piasty może dawać sie we znaki w obu płaszczyznach - trzeba zobaczyć gdzie to stuka/ się rusza
  
 
a z tylu jak cos stuka to co moze byc siadniete?
  
 
łożysko półosi


[ wiadomość edytowana przez: Analyzer dnia 2005-01-05 17:40:21 ]
  
 
Cytat:
2005-01-05 17:38:35, Analyzer pisze:
łożysko półosi [ wiadomość edytowana przez: Analyzer dnia 2005-01-05 17:40:21 ]



nie tylko, ...a tleje gumowe w resorach, amortyzatory, mocowanie resorów do mostu (luzy) itd....
  
 
Cytat:
2005-01-05 18:13:42, robreg pisze:
rozumiem, że bawicie się w Kaszpirowskiego, bo jednemu leniuchowi nie chce się pobrudzić rąk i sprawdzić co defacto mu napier...... w samochodzie?


Mnie od ponad roku coś z tyłu napier.. pobrudziłem juz łapki i nic, ale podjąłem odpowiednie środki-przywykłem.
  
 
Cytat:
2005-01-05 18:19:10, Nabauab pisze:
Mnie od ponad roku coś z tyłu napier.. pobrudziłem juz łapki i nic, ale podjąłem odpowiednie środki-przywykłem.



To posprawdzaj silentbloki tzn poduszki . Tak było u mnie że z przodu po zimowym kontakcie z krawężnikiem na skutek niekontrolowanego poślizgu zaczeło mi stukać zawieszenie z przodu. Diagnoza warszatu padła na te właśnie gumowe elementy - poduszki drążka stabilizatora - co dziwniejsze nic innego nie ucierpiało!



[ wiadomość edytowana przez: zenolop dnia 2005-01-06 11:23:43 ]
  
 
Cytat:
2005-01-06 11:14:22, zenolop pisze:
To posprawdzaj silentbloki tzn poduszki . Tak było u mnie że z przodu po zimowym kontakcie z krawężnikiem na skutek niekontrolowanego poślizgu zaczeło mi stukać zawieszenie z przodu. Diagnoza warszatu padła na te właśnie gumowe elementy - poduszki drążka stabilizatora - co dziwniejsze nic innego nie ucierpiało! [ wiadomość edytowana przez: zenolop dnia 2005-01-06 11:23:43 ]


Poduszka to poduszka, inaczej bałwanek, albo odbój.
Silentblok to silentblok, inaczej tuleja metalowo-gumowa!!!
 
 
Panowie to to ja wiem Pytam o górny przegub/swożeń a nie ogólnie o swożnie bo jak wiadomo są dwa górny i dolny. Dolny można sprawdzić ręką a górny to gdzie sobie wsadze rękę...... chyba do ...... zatem jak sprawdzić czy jest wybity w inny sposób niż rozkręcając. Zna ktoś sposób?


  
 
Cytat:
2005-01-06 11:46:20, robreg pisze:
Poduszka to poduszka, inaczej bałwanek, albo odbój. Silentblok to silentblok, inaczej tuleja metalowo-gumowa!!!



Niby tak, ale... Jest to tuleja gumowo-plastikowa. Więc formalnie ani to jedno ani drugie...
  
 
Cytat:
2005-01-07 11:42:45, Domess pisze:
Panowie to to ja wiem Pytam o górny przegub/swożeń a nie ogólnie o swożnie bo jak wiadomo są dwa górny i dolny. Dolny można sprawdzić ręką a górny to gdzie sobie wsadze rękę...... chyba do ...... zatem jak sprawdzić czy jest wybity w inny sposób niż rozkręcając. Zna ktoś sposób?

Zapewniam,że nie trzeba wsadzać ręki w dupę.Ustalasz czy luz nie pochodzi od łożyska,sprawdzasz dolny sworzeń,więc jeśli powyższe elementy są ok nie ma bata-luz jest na górnym.
  
 
Dobra specyfikuje całe zagadnienie!!!

Chodzi mi o to, że jak sprawdzam przegub kulowy albo na końcówce drążka kierowniczego albo na swożniu to podnosze koło do góry.
Jedna osoba rusza kołem najpierw w pionie potem w poziomie, a ja sprawdzam swożeń i końcówki drążków na palec. tz przykładam palucha do gumowej osłony przy ruszaniu kołem i czuje czy przegub ma luz czy nie.
No a z górnym nie ma bata nie wsadzę ręki.

A ja kurna po wyniamie łożyszk, drążków kierowniczych, wszystkich gum, dolnych przegubów coś słysze i to mnie wkurza
Przeciez nie będę wymieniał górnego swożnia jak nie mam 100% pewności, zresztą nie chce mi się pieprzyć z tym, bo to dużo roboty.

Pozdrawiam.

jeszcze spróbuje wymienić amorka może z tym coś jest nie tak.
  
 
A sprawdziles wspornik drążków kierowniczych on tez potrafi ladnie zagrywac na malutkich wybojach
  
 
Sprawdziłem całe zawieszenie wszystko jest sztywne jak ....... .
Mało tego jak teraz temp. spadła to napie... jeszcze bardziej, ale tylko jak jest zimny jak wyjade w trase zrobie troche kilosów to zawieszenie jest malina.

Zabieram sie za amorki.
Cop sądzita o MONROE http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=39276149
  
 
o kutfa, a to takiego czegoś to nie rozumiem?!? może poducha pod silnikiem? mój z kolei prowadzi się elegancko, ale układ "skręcający" troszke ciężko chodzi, a jak jade po dziurach lub zjeżdżam z krawężnika to tak mi wszystko z przodu napier(D)ala że mam wrażenie że sie zaraz rozleci
  
 
Poduchy też wymieniłem pod silnikiem.
To jest kurde cosik takiego że na dużych dziurach jest ok, natomiast na małych nierównościach np . jak jade po śniegu albo po kamieniach to w prawym przodzie słychac takie klepanie jakby coś było luźne, to jest coś jak by włożyć ping ponga do pudełka i pudełkiem ruszać.
Może coś jest źle założone.
Nie wiem oprócz amortyzatora nic mi nie przychodzi do głowy.
  
 
Wczoraj zrobiłem prosty test złapałem za koniec amortyzatora i poruszałem autem i napi... jak nie wiem co.

Wymieniam Amorki z przodu + osprzęt gumowy na górze
  
 
ELo mam Kanta , niestety ostatnio przy kreceniu bączków na sniegu wywaliłem w wysoki kraweznik bokiem lewego przedniego koła, zatrzymałem sie na krawezniku w połowie fury od tego momentu cos sie zaczeło dziac, na poczatku myslałem ze cos jest z hamulcami bo podczas chamowania zaczą mocno sciągac w lewo, ale jak jechałem wolno wogóle nie sciągało, az do dzis gdy wchodziłem w ostry zakret przy przedkosci powyzej 30 km/h a fiat nie wiadomo czego nie reaguje na kierownice, zaczełem mocniej krecic a tu dalij nic az nie wiadomo czego nagle zjechał na lewy pas na szczescie nic nie jechało bo ładnie bym wywalił .Zauwazyłem ze dziej sie tak przy predkosciah powyzej 30km/h trudno nad nim zapanowac na zakretach, jak ktos wie to niech napisze co to jest i ewentualnie ile by kosztowały czesci i wizyta u mechanika. A i czy mozna to zrobic samemu w garazu .

[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2005-11-23 20:14:27 ]