Sonda lambda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ostatnio bylem u gazowanika wyregulowac instalacje, i ten oto pan stwierdzil ze wspolczynnik lambda praktycznie w ogole sie nie zmienia podczas pracy silnika tak sobie pomysallem ze byc moze to wina sondy ale byla ona wymieniona jakies 1,5 roku temu na orginal daewoo wiec to raczej odrzucilem, ruszylo mnie cos jednak i podczas pracy silnika odlaczylem sonde, patrzylem na deske rozdzielcza czy wyskoczy blad - daremnie, czy nie powinna sie zaswiecic kontrolka check engine? espero jest pierwszym moim samochodem na wtrysk z sondą (zawsze jezdzilem na gazniku) wiec wszelkie sugestie mile widziane, bo poza tym co przeczytalem na forum w tym temacie jestem zielony
  
 
Witam,

jeżeli odłączyłeś sondę podczas pracy na gazie, to silnik i tak otrzymywał sygnał z emulatora, więc check się nie zaświecił. Jeśli odłączysz sondę podczas pracy na benzynie, to check powinien się zaświecić (odłącz podczas pracy na gorącym silniku). Powinien wywalić błąd 13 przerwany obwód sondy, ewentualnie dodatkowo jeszcze 44 lub 45 (za uboga lub za bogata mieszanka). Zobacz czy kontrolka nie jest spalona lub odcięta przekaźnikiem przez fachmanów gazerów
  
 
dzieki sprawdze zaraz,
  
 
no i sprawdzilem a wiec rozgrzalem silnik i na benzynie odlaczylem sonde i ... nic, pojezdzilem tak nawet chwile i nic sie na desce nie wyswietlilo...
  
 
Cytat:
2007-05-14 20:28:56, krzysiek_dz pisze:
no i sprawdzilem a wiec rozgrzalem silnik i na benzynie odlaczylem sonde i ... nic, pojezdzilem tak nawet chwile i nic sie na desce nie wyswietlilo...

zeby komp zarejestrowal blad musze byc spelnione okreslone waunki..tzn musi byc przez kilka minut stabilna praca silnika na okreslonych obrotach bez dodawania gazu i hamowania..w jezdzie miejskiej bardzo latwo uniknac zarejestrowania bledu..
  
 
Cytat:
2007-05-14 20:48:09, qbaj pisze:
zeby komp zarejestrowal blad musze byc spelnione okreslone waunki..tzn musi byc przez kilka minut stabilna praca silnika na okreslonych obrotach bez dodawania gazu i hamowania..w jezdzie miejskiej bardzo latwo uniknac zarejestrowania bledu..


Cuś mnie tu Qubuś nie pasi.Wydawało mi się,że przy zmiennych parametrach pracy i obciążenia silnika właśnie wtedy komp wykryje brak sondy,a nie na równych obrotach.
Ale to takie moje dywagacje
  
 
Cytat:
2007-05-14 22:24:53, JaRabbit pisze:
Cuś mnie tu Qubuś nie pasi.Wydawało mi się,że przy zmiennych parametrach pracy i obciążenia silnika właśnie wtedy komp wykryje brak sondy,a nie na równych obrotach. Ale to takie moje dywagacje

qrde zmusiles mnie do skopiowania kawalka serisowki

Cytat:
Kod 13 (przerwany obwod sondy) wystapi gdy:

1.temp robocza jest powyzej 80st
2. silnik pracuje min 50sekund po uruchomieniu
3. napiecie czujnika jest caly czas pomiedzy 0.347 i 0.547V
4. kat otwarcia przepusticy powyzej 5st
5. wszystkie warunki musza byc spelnione jednoczesnie przez okolo 3 sekund



kody 44 i 45 analogicznie z pewnymi zastrzezeniami..wystarczy zatem na chwile zdjac noge z gazu co w jezdzie miejskiej jest dosc czeste i juz resetujemy "nagrywanie" bledu..
  
 
a ja mam jeszcze inny problem z sondą...

niedawno wymieniłem sonde bo mi się check zapalał i pisało błąd czujnika lambda po podpięciu do kompa....

wsadziłem sondę magnetti marelli, pojechałem autobaną na uczelnie i sie chceck nie zapalił, na następny dzień już się zapalił.... później zaczął się już palić nawet jak po mieście jeździłem... więc wymieniłem sondę na ngk.... jeżdząc po mieście nawet bardzo ostro nie zapala się check, jak wyjade na autobane to się zapala.... byłem sprawdzić u gazownika czy sonda działa, gość podpiął się pod sondę bezpośrednio i działa ponoć idealnie, podpinając się pod kompa z espero napięcie na sondzie zarówno na benzynie jak i na LPG jest takie same, nie zmienia się jego wartość... (mechanik mówi że ten jego komp może źle pokazywać dlatego wysłał mnie do gazownika).. podpinając się bezpośrednio pod sonde tak jak pisałem napięcie na gazie ma niewielkie wahania, na benzynie podczas dodawania gazu idzie chyba od 0 do 900, w podobnych granicach ....


Spotkał się ktoś z podobnym problemem??? ja nie mam pomysłu co może być grane....

Aha jak się zapali check to auto dalej normalnie pracuje i normalnie jedzie... nic szczególnego się z nim nie dzieje.....

z góry dzięki za wszelkie sugestie

POZDRO
  
 
Kolber ale to nie wina sondy..to raczej emulator..instalacja wyglada tak ze rozcina sie kabel sondy i sygnal z sondy niezaleznie od tego czy samochod jedzie na lpg czy na pb przechodzi przez emulator/komp i prawdopodobnie ten element nie dziala prawidlowo..zareczam ci ze jakbys podpial sonde jak pan bog przykazal bezposrednio do kompa samochodu..to twoj diagnosta zarejestrowalby prawidlowa prace sondy na kompie samochodu

po za tym prawidlowa praca sondy nie oznacza tylko ze jak dodasz gazu to zmienia sie napiecie..napiecie na sondzie winno oscylowac non stop a im szybciej tym lepiej..jedno z uszkodzen czy objawow sugerujacych zuzycie sondy to wlasnie zbyt wolna zmiana jej napiecia
  
 
Cytat:
2007-05-16 10:43:19, qbaj pisze:
Kolber ale to nie wina sondy..to raczej emulator..instalacja wyglada tak ze rozcina sie kabel sondy i sygnal z sondy niezaleznie od tego czy samochod jedzie na lpg czy na pb przechodzi przez emulator/komp i prawdopodobnie ten element nie dziala prawidlowo..zareczam ci ze jakbys podpial sonde jak pan bog przykazal bezposrednio do kompa samochodu..to twoj diagnosta zarejestrowalby prawidlowa prace sondy na kompie samochodu po za tym prawidlowa praca sondy nie oznacza tylko ze jak dodasz gazu to zmienia sie napiecie..napiecie na sondzie winno oscylowac non stop a im szybciej tym lepiej..jedno z uszkodzen czy objawow sugerujacych zuzycie sondy to wlasnie zbyt wolna zmiana jej napiecia



napięcie zmienia się dobrze... też było testowane....

Cieakawostka z dzisiaj... jak jechałem autobaną na uczelnie to sie check nie zapalił.... jak wracałem to się zapalił......


Musze chyba styki posprawdzać....
  
 
Cytat:
2007-05-16 10:35:20, Kolber7 pisze:
a ja mam jeszcze inny problem z sondą... niedawno wymieniłem sonde bo mi się check zapalał i pisało błąd czujnika lambda po podpięciu do kompa.... wsadziłem sondę magnetti marelli, pojechałem autobaną na uczelnie i sie chceck nie zapalił, na następny dzień już się zapalił.... później zaczął się już palić nawet jak po mieście jeździłem... więc wymieniłem sondę na ngk.... jeżdząc po mieście nawet bardzo ostro nie zapala się check, jak wyjade na autobane to się zapala.... byłem sprawdzić u gazownika czy sonda działa, gość podpiął się pod sondę bezpośrednio i działa ponoć idealnie, podpinając się pod kompa z espero napięcie na sondzie zarówno na benzynie jak i na LPG jest takie same, nie zmienia się jego wartość... (mechanik mówi że ten jego komp może źle pokazywać dlatego wysłał mnie do gazownika).. podpinając się bezpośrednio pod sonde tak jak pisałem napięcie na gazie ma niewielkie wahania, na benzynie podczas dodawania gazu idzie chyba od 0 do 900, w podobnych granicach .... Spotkał się ktoś z podobnym problemem??? ja nie mam pomysłu co może być grane.... Aha jak się zapali check to auto dalej normalnie pracuje i normalnie jedzie... nic szczególnego się z nim nie dzieje..... z góry dzięki za wszelkie sugestie POZDRO


Mi zapalał się chek z błędem sondy.
Długo nie mogłem dojść jak jest przyczyną takiego stanu.
No i wkońcu całkiem przy okazji innej awarii dowiedziałem się.
Problem znikł nagle po wymianie palca i cewki w aparacie zapłonowym.
Koszt znikomy, a cieszy jak nigdy

Podsumowując winnym była albo cewka w aparacie, albo palec.
  
 
dość ciekawa koncepcja.....

Mam możliwość podjechania do gościa który ma kompa strikte do DU, mógłby mnie podpiąć i sprawdzić dokładniej błędy... tyle że się waham bo za darmo mi tego nie zrobi a jak się mam dowiedzieć że to sonda , co już wiem , to szkoda kasy

Palec i cewka mówisz, pamiętasz przybliżone koszta naprawy??

pozdro
  
 
40 zł

Kolber

Nie zachowuj się jak Esperynek z łożyskiem
  
 
Cytat:
2007-05-17 14:18:12, Zoltar pisze:
40 zł Kolber Nie zachowuj się jak Esperynek z łożyskiem



nie chodzi o to... u mojego mechanika wywala na kompie błąd czujnika lambda.... pytanie teraz czy u tamtego z kompem do Daewoo wywali coś więcej czy też tylko błąd lambda...

jak tylko lambde to szkoda mojej kasy....
  
 
Cytat:
2007-05-17 14:50:24, Kolber7 pisze:
nie chodzi o to... u mojego mechanika wywala na kompie błąd czujnika lambda.... pytanie teraz czy u tamtego z kompem do Daewoo wywali coś więcej czy też tylko błąd lambda... jak tylko lambde to szkoda mojej kasy....


nie podkaże innego błędu, jedyne co można zobaczyć to jak zmieniają się parametry lambdy przy różnych warunkach jazdy (o ile będzie jeździł ze skanerem)
To samo możesz odczytaćsam interfejsem za 10 zł i programem aldlmon
  
 
Cytat:
2007-05-17 15:49:20, Robert_S pisze:
nie podkaże innego błędu, jedyne co można zobaczyć to jak zmieniają się parametry lambdy przy różnych warunkach jazdy (o ile będzie jeździł ze skanerem) To samo możesz odczytaćsam interfejsem za 10 zł i programem aldlmon



właśnie o takie info mi chodziło

czyli szkoda kasy, jak ma mi pokazać to samo

pozdro
  
 
Cytat:
2007-05-17 14:18:12, Zoltar pisze:
40 zł ....



Wliczając w to browar i paliwo do sklepu i nazat
  
 
a jaki masz komp w instalacji gazowej ??? ja tez mam check jak jade ponad 5 minut rowne 120 albo 130 km/h - jak puszcze pedal albo dam gazu to gasnie

Przyczyna -> zle ustawiony czas emulacji sondy lambda na kompie gazowym. Najlepiej złóz sobie interfejs na max 232 podlacz sie pod kompa no i metoda prob i błedów z tą emulacją....Generalnie sprawe mozna olac bezpieczenstwa jazdy nie ujmuje
  
 
Cytat:
2007-05-18 09:38:35, rafalko pisze:
a jaki masz komp w instalacji gazowej ??? ja tez mam check jak jade ponad 5 minut rowne 120 albo 130 km/h - jak puszcze pedal albo dam gazu to gasnie Przyczyna -> zle ustawiony czas emulacji sondy lambda na kompie gazowym. Najlepiej złóz sobie interfejs na max 232 podlacz sie pod kompa no i metoda prob i błedów z tą emulacją....Generalnie sprawe mozna olac bezpieczenstwa jazdy nie ujmuje



II Gen Landi Renzo.....

fakt faktem nic się nie dzieje po zapaleniu checka...

Ale jednak to trochę wnerwia

pozdro
  
 
Cytat:
2007-05-17 14:18:12, Zoltar pisze:
40 zł Kolber Nie zachowuj się jak Esperynek z łożyskiem


40zł to koszt raczej samych czesci, 50zł trzeba doliczyc za wymiane, bo o ile z palcem i z kopulka w aparacie nikt nie bedzie mial problemow to z cewka juz moze nie pojsc tak latwo, ja swojej za chiny nie moglem sciagnac i w serwisie tle mi policzyli za wymiane tego cuda