PŁYWAJĄCY SEAT

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !

Pod koniec tej zimy mój samochód zaczął dziwnie się zachowywać podczas jazdy.
Czasami po wyjściu z zakrętu i na prostej próbował nieznacznie zmieniać tor jazdy.
Poczekałem do wymiany opon na letnie. Przez dwa dni dobrze a potem to samo. Pojechałem więc na geometrię i nic nie wykazała. Po tygodniu samochód dodatkowo zaczął mi lekko pływać, a kręcenie kierownicą stawało się co raz bardziej miękkie. Więc kupiłem i założyłem z przodu dwie nowe opony – dalej to samo. Pojechałem na geometrię do stacji kontroli pojazdów (gdzie indziej niż powyżej). Pan powiedział, że luzów w kierownicy nie ma, ale są luzy w tulejach, które po tej wizycie wymieniłem w ASO. Rzeczywiście tuleje były uszkodzone (gumy poodparzały się od pierścieni stalowych – sól). Na początku było dobrze ale po trzech dniach problem wrócił i zaczął narastać. Wobec tego znów pojechałem (z reklamacją) na geometrię. Objaw jak wcześniej, dwa dni dobrze, a potem pływanie i znoszenie. Potem pojechałem jeszcze trzy razy na geometrię (próbowaliśmy różnych parametrów) i za każdym razem ten sam efekt - dwa dni dobrze a potem pływanie i znoszenie.
Fachowcy rozkładają ręce a mi kasy ubyło.
Zauważcie, że po każdej wizycie przez dwa dni auto zachowuje się lepiej niż w następnych dniach. Przy każdej wizycie auto było podnoszone – czy mogą to być amortyzatory.
Przebieg: 46 tys.
Rok prod. 2001.
Bez wypadkowy - pierwszy właściciel.
  
 
dziwie sie czemu od razu nie pojechales na sprawdzenie stanu amortyzatorow, jedz na maszyne i Ci sprawdza, moze byc tez ze jedna sprezyna pekla tzn zwoj
  
 
Sprawdziłem ciśnieni - OK
Zamieniałem koła przednie i tylne - bez zmian
Byłem na sprawdzeniu amortyzatorów - amortyzatory w porządku
Zajechałem poradzić się do warsztatu i powiedzieli że taki objaw może zależeć od bardzo wielu rzeczy. Powiedzieli że stawiają na półosie albo piasty.
  
 
pojedz do warsztatu w ktorym pozadnie sprawdza Ci zawieszenie,ja stawiam na wachacze
  
 
ja stawiam na nasze beznadziejne drogi.
  
 
Beznadziejne drogi, koleiny ;/ a do tego moga być lekkie luzy na końcówkach drąków kierowniczych...

Pozdrawiam,
Artek Auto forum
  
 
To samo miałem w swoim Eskorcie-auto w pewnym momencie samo zmieniało tor jazdy i okazało się , że uszkodzone były matalowogumowe tulejki wachaczy.Na 90% to będzie to.
  
 
Witam !

Wymieniłem właśnie amory i zniknęło narastające od kilku dni bujanie. Pojechałem na pełną geometrię, sprawdzono i ustawiono – były małe nieprawidłowości. Jeśli chodzi o tuleje to wymieniłem je od razu (pisałem o tym wcześniej).

Jednak nadal czuję na kierownicy siły skręcających przednich kół (raz w lewo raz w prawo) co prowadzi do znoszenia auta na boki. Dodatkowo od tygodnia słyszę stuki przy kręceniu kierownicą (na postoju i przy małych prędkościach). Czy to może mieć jakiś związek ?
Co świadczy o tym, że wahacze są do wymiany ? Luzów na drążkach nie mam – takie dostaję diagnozy w warsztatach