Problem z obiegiem zamkniętym

Cytat:

Przy regulatorze nawiewów też jest jedno miejsce wolne.

Tak ma być - jest potrzebne, aby po przestawieniu regulatora obiegu nieaktywny siłownik zaciągnął powietrze i przestał działać na klapki.
Podobna zasada powinna obowiązywać przy zaworkach o których piszesz.
Jak ja sprawdzałem układ to po zdjęciu "wtyczki z rurkami" z regulatora nawiewów wetknąłem sztywny wężyk do każdej dziury i wysysając powietrze sprawdziłem czy poszczególne siłowniki działają i czy są szczelne.
Może Ci to w czymś pomoże
PZDR

Cytat:

2006-06-12 08:40:52, tomasz_kombi pisze: ...Tak jak pisze Musasi przy pokrętle ma być jedna końcówka nie podłączona (dużo o tym pisano i nawet fotki są na forum)...

Co do fotek to właśnie wczoraj znalazłem i wg nich miałem zamieniony kolejnością przewód brązowy z niebieskim (niebieski to właśnie obieg zamknięty a brązowy to o ile dobrze pamiętam na szybe). Zobaczę co to dało jak poskładam wszystko to kupy. Ktoś wcześniej przy tym już grzebał i chyba nie do końca wiedział jak to poskładać. A tak na marginesie aż dziw bierze jak te niemieckie bestie upchały tyle gratów na tak małej powierzchni - cały samochód mam zawalony gratami z deski rozdzielczej

Pozdrawiam.

Jak ja miałem uwalony ten przewód przy przegrodzie to też nic nie było widać.
Nie wiem jak koleś który mi to robił zauważył usterkę !!!
Aby to naprawić to najpierw czołgał się pod deską a potem leżał na silniku !!!!

Cytat:

Jesteś pewien , że wszędzie i na dół również ?- bo jeśli wszędzie za wyjątkiem dołu to znaczy, że podciśnienie do regulatora dochodzi zbyt małe lub wcale. Na oko tego nie stwierdzisz, po prostu wyjmij wężyk dostarczający PODciśnienie (a nie ciśnienie) za pomocą jakiegoś np. kawałka rurki podłącz się w to miejsce i wysysając powietrze sprawdż co się włącza. Jeśli okaże się że wszystko w ten sposób działa to uszkodzenia szukaj w dziurawym/nieszczelnym wężyku biegnącym od kolektora ssacego silnika.

No rzeczywiście wszędzie tylko nie na nogi - zrobię tak jak radzisz i zobaczymy - jeśli to pomoże to z góry wielkie wielkie dzięki.

Pozdrawiam.

Sorry, że się przykleję do tematu, ale widać, że macie bardzo dobre rozeznanie w temacie. U mnie znowu powrócił temat sterowania nawiewem. W zimie nie było problemu, ale latem mnie denerwuje. Mianowicie, podczas przyspieszania przełącza mi się układ nawiewu na szybę, jak odpuszcze pedał gazu, to wszystko wraca do normy i tak w kółko. Czy to też może być powodem nieszczelności przy kolektorze?
Z góry dzięki za wyrozumiałość i pomoc.

Szukanie przyczyny niedziałania ciąg dalszy - zajrzałem pod maskę żeby sprawdzić dokładnie w którym miejscu podciśnienie mi znika i okazuje się że coś jest nie tak w okolicy tego trójnika od przewodu podciśnienia do hamulców - na tym króciótkim odcinku wężyka do trójnika jak się przyłoży palec to czuć że zasysa powietrze ale już w pozostałych dwóch z niego wychodzących (między innymi w tym który idzie do zasobnika podciśnienia nad filtrem kabiny) nie ma nic, dziwne bo przecież powinno być, chyba że jest tak słabe że nie czuję już. Może ten trójnik jest jakis walnięty albo ma za mały przekrój ale co tam mogło się popsuć, najwyżej może być nieszczelny albo zapchany ale co tam mogło niby wpaść ?. Nie miałem czasu dokładnie sprawdzić bo już późno było ale wydaje mi się że przyczyna leży właśnie w tym miejscu. Sprawdzałem na zapalonym silniku i do tego przewodu przy regulatorze w kabinie nic nie dolatuje. No chyba że coś jest źle podpięte.
podciśnienie
podciśnienie2

No więc pogrzebałem troszkę pod maską i chyba już wiem dlaczego nie działa otóż na przewodzie podciśnienia od pompy do serwa jest coś takiego jak zawór zwrotny z którego jest właśnie wyjście na ten trójnik - wcześniej go nie obracałem ale dziś znalazłem w nim a właściwie przed nim nieszczelność wielkości Jowisza - jakiś artysta urwał jeden króciec i dziurę zatkał wkrętem i dlatego mam tam trójnik którego nie powinno być . Jak go wyjąłem i przytkałem palcem to już troszkę lepiej zasysało ale i tak po podłączeniu trójnika pod podciśnieniu nie ma śladu więc zakładam że ten element jest cały do wymiany. W kabinie natomiast coś powoli zaczęło się dziac bo jak kręce pokrętłem od regulacji to słychać wtedy takie lekkie syczenie chwilowo i widać że odpowiednie przewody się poruszają jakby jakieś powietrze nimi przelatywało ale i tak jest jeszcze za słabe że cokolwiek ruszyło. Na domiar złego końcówka wychodząca z tego zaworu do trójnika też jest pęknięta więc dupa zbita trzeba kupić całość kwestia tylko ile to będzie kosztowało ? Pytam na allegro i w dziale Kupię Sprzedam też zamieszczam zapotrzebowanie

Dzięki wielkie Musasi ża pomoc i cierpliwość

[ wiadomość edytowana przez: adamson dnia 2006-06-19 21:10:06 ]