Skrzynia- Carina E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i kolejne pytanie. W mojej Carince przy szybkim przełączaniu biegów między 2 a 3 zgrzyta. Jeśłi zrobię to bardzo spokojnie, zaznaczając luz, jest ok. Trochę gorzej przy redukcji z 4 na 3. Ale przy założeniu,że mam w d..e tego, który siedzi mi na ogonie i zrobię to BARDZO POWOLI, to też ujdzie. W serwisie powiedzieli mi ,ze to synchronizator i wstępnie wyliczyli naprawę na min. 1400. Ale gdyby sie okazało ,że jeszcze jakas zebatka i oringi tpp mogę dojsc do .... 3000!!!! Poniewaz juz troche kasy wpakowałem, musze sie wstrzymac. Zastanawiam sie czy wart naprawiac ta skrzynie czy kupic cala w Niemczech za 250-300 Euro. Co radzicie?
  
 
Mialem to samo , dokladnie to samo , tez mi powiedzieli ze synchronizator ... ale juz nie wymienialem tylko sprzedalem auto.
  
 
miałem identyczne objawy , w serwisie mi to samo powiedzieli ze synchronizatorzy , pózniej zaczeło mi sie zlizgac sprzegło przy gwałtownym dodawaniu gazu przy wysokich obrotach na wysokich biegach , serwis nadal twierdził ze synchronizatory 3 biegu ale mysleli ze głupka mają przed sobą i da sie nabrac jak mówiłem im ze sprzegło chyba pada to twierdzili ze to nie są objawy "kończącego sie sprzegła" , wymieniłem samemu docisk sprzegła , tarcze i łozysko oporowe , trójeczka idealnie wchodzi , poprostu sprzegło mi juz niewysprzęglało...
  
 
Cytat:
2006-05-14 22:52:53, midget pisze:
kupic cala w Niemczech za 250-300 Euro.

  
 
Zobacz po ile chodza te skrzynki z rozbieranych anglikow.Teraz tego sprzedaja na hektary.Jak trafisz pojazd na kolach to przed demolka sprawdzisz jak skrzynka chodzi.
  
 
STERCIU a miałeś kłopoty też tylko z 3?
Myślałem,że gdyby to sprzęgło to by się przy innych biegach też odzywało.. hmmm.. nie wiem
  
 
małe szanse na hektary angliki kupują handlarze którzy wiedzą po ile sprzedać na tanioche nielicz