Auto gasnie w czasie jazdy. Pomocy !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Mam Opla Astrę I F 1,4l z 1999roku. Dwa dni temu w czasie jazdy nagle zgasła, to znaczy przestało dochodzić paliwo, a kontrolki na desce zapaliły się tak ja po przekręceniu kluczyka. Dodatkowo migała dioda z autoalarmu, a potem cały czas świeciła. Nie dało się uruchomić auta. Musiałem zamknąc i otworzyć auto (na pilocie), żeby móc je odpalić. Po paru metrach jazdy znowu zrobiło się to samo. Zauważyłem, że w czasie jazdy, gdy dioda z alarmu zaczęła migać, to mogłem przekręcić kluczyk i ją odpalić - tak udało mi się dojechać do domu. Na drugi dzień poruszałem pod klapą kablami, odpalam auto i wszystko chodzi cacy, ale dla pewności zawiozłem auto do "specjalistów" z autoryzowanego serwisu Opla,którzy po całym dniu sprawdzania stwierdzili, że nic się nie dzieje złego.
Dzisiaj w czasie jazdy znowu stało mi się to samo. Nic nie dało ruszanie kablami . Odłączyłem wiec akumulator i podłączyłem go ponownie. Jak narazie zrobiłem 50km i wszystko gra. Co to może być?

W aucie mam immobilizer i jakiś auto alarm SEO-DEL (nikt nie wie co to jest).

Pozdrawiam i proszę o pomoc.

Irek
  
 
może alarm odcina ci dopływ paliwa?
  
 
miałem do czynienia z takimi usterkami i postaram ci co doradzić.
Są prawdopodobnie dwie przyczyny. Pierwza to początki kończenia się modułu zapłonowego który po nagrzaniu silnika niewiadomo dlaczego przestaje działać i nie daje iskry. Po drugie alarm który masz zainstalowany zaczyna płatać ci figle. Z tego co pisałeś stawiam na alarm, odcina ci poprostu pompe paliwa i dlatego gaśnie - rada - wymontować alarm i problem z głowy bo naprawy są drogie.
  
 
Cytat:
2006-05-14 20:00:49, szyma1 pisze:
miałem do czynienia z takimi usterkami i postaram ci co doradzić. Są prawdopodobnie dwie przyczyny. Pierwza to początki kończenia się modułu zapłonowego który po nagrzaniu silnika niewiadomo dlaczego przestaje działać i nie daje iskry. Po drugie alarm który masz zainstalowany zaczyna płatać ci figle. Z tego co pisałeś stawiam na alarm, odcina ci poprostu pompe paliwa i dlatego gaśnie - rada - wymontować alarm i problem z głowy bo naprawy są drogie.



A może to wina immobilizera, który montowany jest fabrycznie? Z tego co wyczytałem w książce o astrze immobizizer odpowiada za odcinanie dopływu paliwa, natomiast autoalarm reaguje na wdarcia się złodzieja do wnętrza samochodu.

Pozdrawiam

Irek.

P.S. Zrobiłem po odłączeniu akumulatora (i ponownym podłączeniu) 900km i narazie nic się nie dzieje
  
 
napewno nie jest to immobilizer bo zasada działania a raczej niepoprawnego dzaiłania immobilizera objawia sie mrógającą kontrolką silnika ( tą pomarańczową ). Po drugie immobilizer jest zczytywany tylko przy odpalaniu a potem po uruchomieniu możesz główkę klucza gdzie jest umieszczony transponder immo poprostu "wyżucić". Tak więc napewno nie jest to immo na bank.
  
 
OK, dzięki Szyma. Mam nadzieję, że więcej się już to nie powtózy a jeśli tak to będzie to autoalarm. Jeszcze raz dzięki za pomoc.