Sonata nie odpala.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam Sonate 2.0 95 na automacie. Silnik nie zajezdzony - oryginalne 120 tysiecy, serwisowany, zadbany normalnie bajer. Ale od 2 tygodni (mam go do ponad 2 miesiecy) mam problemy z odpalaniem. Po przekreceniu kluczyka przekreci 2 razy silnikiem i gasnie. Potem sa problemy zeby odpalic. Smierdzi na kilometr benzyna, ale krecic musze dluuuugo naprawde dlugo. Ostatnio krecilem jakies 2-3 minuty, oczywiscie z przerwami. Pozniej jak zaczyna lapac, to nie lapie od razu, tylko powoli. Tak jakby zaczynala hodzic na 3 gary, a dopiero po chwili dolaczal 4 cylinder. I wtedy dymi na bialo z rury jak cholera a benzyna wali na 3 kilometry. przegazuje 2 razy i wszystki wraca do normy. Nie wiem czemu tak sie dzieje. Zadzra sie, ze jezdzi 4 dni bez problemu, a innego dnia, po kazdym postoju wariuje. Pomocy, bo sie wykoncze (i akumulator tez).
  
 
Sprawdź czy nie ubywa ci płynu chłodniczego bo to by oznacząło uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Moim zdaniem problem polega na tym że po odpaleniu auto jest zalewnay benzyną, spróbuj wymienić przewody WN i świece. To może pomóc.
  
 
Wiem, że to może niewiele dać ale sprawdź omomierzem czujnik temp. silnika. Gdzieś na forum jest jakie to zrobić.Może pokazywć ujemną temp. silnika i będą problemy z odpaleniem. A śmierdzi benzyną bo jej nie spala i leci w tłumik wszystko, albo jak kolega wcześniej pisał - uszczelka pod głowicą podziękowała za współpracę (swoją sam wymieniłem do krzyczęli sobie 300zł:/). Może też coś z ECU szwankować ale to ostateczność. powodzenia w zdiagnozowaniu
  
 
No poradziłem sobie. Wszystko juz jest ok. Wymienilem mianowicie swiece. Od tego czasu problemy zniknely calkowicie. Od wymiany jakies 3 tygodnie temu zrobilem ponad 8 tys km i wszystko jest super. Odpala obojetnie czy zimny czy cieply. Dzieki za rady)
  
 
To garuluje znalezienia usterki i bardzo dziekuję za napisanie ze ... ją znalazłeś i opisałeś Naprawde to są abrdzo cenne informacje - i duzo postów zostaje neistety nie wyjaśnionych
Pozdrawiam.
Misio

PS. Moze na jakiś zlot byś przyjechał Sonatki by sie poznały