MotoNews.pl
11 Jak nie dac się zaskoczyć gazownikom? (147172/0) - PT
  

Jak nie dac się zaskoczyć gazownikom?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Opis sytuacji :
samochód hyundai lantra 1997 silnik 2, 0 ; dolot powietrza taki że powietrze idzie na wprost do puszki filtra powietrza, więc zatkany ten dolot i z boku wywiercona dziura.
Instalacja : parowinik lovato, komputer autronic al 700. Przebieg ogólny 145 tys km na gazie 11 tys. Założona klapka anty wybuchowa z blaszka i gumką zaraz za obudową filtra powietrza. Co ciekawe - jak wyjąłem blaszkę to samochód gasł na gazie od razu a i na benzynie chodził nierówno dlaczego ? Przecież dostaje wówczas tyle powietrza co normalnie.
Objawy - spalanie w mieście (warszawa 13 l lpg , trasa 8 -9 ), słaba dynamika (duszenie się na jedynce i dwójce, prędkość max. 140 km), niemal gaśnięcie przy skręcie w prawo, duży spadek obrotów przy wysprzęglaniu. W ogóle aby ruszyc trzeba mu dać 2 tys obrotów, sprzęgło wymienione bierze jak trzeba.
Świece nowe, kable nowe, filtry powymieniane. Będę jechał na regulację.
I teraz jak się nie dać omamić. Byłem na regulacji dwa miesiące temu. Wówczas mi wyregulowali patrzyłem mieszanka skakała pomiędzy ubogą a bogatą, a po włączeniu wentylatora skłaniała się do bogatej. I tu pytanie - czy mozna tak wyregulować aby w całym zakresie mieszanka była uboga. W końcu często stoję w korkach i może to jest przyczyną duzego spalania. Pytanie też dlaczego siada dynamika, dlaczego idzie do 140 km. Katalizator raczej odpada na benzynie idzie do 180 km. Czy mozna wywalić te klapke może ona jest winna. Jak powienien być ustawiony ten samochód. Przeczytałem mnóstwo wątków na ten temat i zauważyłem że instalacja się sama rozregulowuje (ale dlaczego tak szybko).
Co chcę osiagnąć - niech pali tego gazu tyle ile teraz ale niech dynamika będzie normalna, bądź gorsza dynamika ale niech gazu pali mniej. W zimie mi palił 11,5 plg oraz 1 litr benzyny. I dynamika była lepsza. Czytałem że dużo zależy od tego czy gaz dostaje ciepłe czy zimne powietrze. Może trzeba zmienić dolot wywiercić dziurę w innym miejscu ( aby dostawał zmniejsze)
Ogólnie czego żądać od gazowników i nie dać się zrobić w bambuko.
Bardzo prosze o radę.
pozdrawiam,
pgr
ps
słuze innymi informacjami



























  
 
Ja miałem Hyundai'a Coupe '98, potem założyłem Bingo i jeździł lepiej niż nie jeden na sekwencji, nie było problemu z filtrami, regulacjami itd. Ogólnie ten silnik jest pancerny, niezawodny i prosty do bólu co obniża koszty eksploatacji i ułatwia montaż instalki LPG. Jeśli jest to ten sam silnik co w moim Hyundai'u (chyba G4GF) to nie powinieneś nawet wiedzieć, że masz LPG Jeśli tak nie jest to zażądaj od gaziarzy prawidłowej regulacji albo rzeczoznawca i do sądu z nimi bo to kolejni oszuści U mnie przy normalnej jeździe palił ok. 10 litrów gazu.

Ja nie miałem nic w dolocie oprócz miksera i klapy antywybuchowej. Miałem kilka detonacji, raz koło przystanku ludzie się zginali bo myśleli, że to nalot tak rymło, puszka filtra się otwarła a samochód i tak jechał dalej, szarpał ale jechał. Po wymianie kabli do końca eksploatacji ani jednej detonacji już nie było. Jak widać to bardzo dobry silnik odporny na wszystko. Jakby w BMW coś takiego się stało to koszty byłyby kosmiczne !!!

[ wiadomość edytowana przez: orfeusz dnia 2006-05-23 12:39:25 ]
  
 
witam,
Mam silnik G4 GC. I dupa blada nie przyśpiesza, tzn. nie tak jak trzeba. Juz nie mówię o żuzyciu paliwa.
pzdr
pgr