Ja miałem Hyundai'a Coupe '98, potem założyłem Bingo i jeździł lepiej niż nie jeden na sekwencji, nie było problemu z filtrami, regulacjami itd. Ogólnie ten silnik jest pancerny, niezawodny i prosty do bólu co obniża koszty eksploatacji i ułatwia montaż instalki LPG. Jeśli jest to ten sam silnik co w moim Hyundai'u (chyba G4GF) to nie powinieneś nawet wiedzieć, że masz LPG

Jeśli tak nie jest to zażądaj od gaziarzy prawidłowej regulacji albo rzeczoznawca i do sądu z nimi bo to kolejni oszuści

U mnie przy normalnej jeździe palił ok. 10 litrów gazu.
Ja nie miałem nic w dolocie oprócz miksera i klapy antywybuchowej. Miałem kilka detonacji, raz koło przystanku ludzie się zginali bo myśleli, że to nalot tak rymło, puszka filtra się otwarła a samochód i tak jechał dalej, szarpał ale jechał. Po wymianie kabli do końca eksploatacji ani jednej detonacji już nie było. Jak widać to bardzo dobry silnik odporny na wszystko. Jakby w BMW coś takiego się stało to koszty byłyby kosmiczne !!!
[ wiadomość edytowana przez: orfeusz dnia 2006-05-23 12:39:25 ]