Myślałem że mnie mój mały strzeli

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak zobaczyłem po dzisiejszej nocy próbę włamania się do mojego esperaczka, nie wiem po co komu takie stare i zniszczone auto
ale im nie wyszło, natomiast sąsiada samochód załatwili (odgięta ramka drzwi) na szczęście w naszych autkach chyba dość ciężko taką operację można wykonać (z tego co się przyglądałem nie ma za bardzo o co się zaprzeć)

najlepsze jest to, że 50 metrów od parkingu jest posterunek policji

na pamiątkę pozostaną ślady na ramce drzwi
  
 
To raczej jakaś gówniażeria była albo inny amator "Fachowiec" zalatwilby Espero w 3 s.
  
 
ja mam tak dopita klamke drzwi kierowcy ze sam mam problem ja otworzyc z kluczyka a tym bardziej z centrala wiec spie bezpiecznie hehehehheehh
  
 
Ja mam swoje w garażu i jeszcze brama zamknięta zresztą dziękować ze jest to małe miasto i auto kradną ok. 1 na 2,5r zazwyczaj polonez! Ale znam jedna historie kiedyś widziałem auto koło reala z kartka za szyba ze auto jest otwarte i jak chcesz ukraść radio to wchodź i bierz, bo jego wartość jest mniejsza niż wartość szyby, co kraj to obyczaj.
  
 
Cytat:
2006-06-02 13:32:17, markon pisze:
Ja mam swoje w garażu



Z garażu to się najlepiej kradnie (oczywiście nie złomiaki - za duże ryzyko i za mały zysk). Wystarczy wywalić zamki do garażu i na spokojnie bawić się całą noc z odpaleniem auta.
  
 
a ja raz widziałem w TV jak kradli bodajże Renault Scenic (spod M1 w Poznaniu), wyrwali klamkę z tylnej klapy, pojechali sobie dorobić kluczyki, przyjechali ze swoim komputerem, otworzyli, wymienili komp no i pojechali