Czy to wina uszkodzonego katalizatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!

Ostatnio zauważyłem niepokojący objaw a mianowicie, gdy próbowałem ruszyć nagle ze świateł mój essi tak jakby nie reagował dopiero po chwili zaskoczył. Inny objaw to nagłe gaśnięcie gdy po dłuższej trasie stoje np na światłach.
Świece mają ok 20 tyś (motorcrafty) przewody NGK też 20 tyś -nie ma strzałów -tylko starszny muł a szczególnie gdy się zagrzeje.

Czy to może być wina uszkodzonego katalizatora a jesli tak to jak go zdemontować( może zatyka spaliny)

Pozdrawiam
Essi 1.6 16v 94r
  
 
Miałem tak samo. Okazało się faktycznie że katalizator.
Czasem nawet "Maluszka" nie szło wyprzedzić
Ale innym objawem był dźwięk wydobywający się z pod spodu auta (gdy było zimne) jak gdyby ktoś nasypał nakrętek do katalizatora! Takie metaliczne drżenie (chrobotanie).

Co do rozbiórki to się nie da bez cięcia rury a potem spawania.
  
 
Witam serdecznie !!
U mnie też gasł i tak jak kolega napisał tłukło się stasznie na zimnym ,a później to i już nawet na ciepłym:/ !!Pozatym mulił się,raz na 3 biegu 100kmh ,a drugim razem 50kmh nie chciał iść !!
Rozsypała się ta "porcelanka" jak się okazało w katalizatorze!
Koszt nowego to szkoda gadać ,a są ponoć zamienniki za ok 80 zł ,które można wstawić zamiast tego katalizatora!Ja zrobiłem inaczej :/ trochę chałupniczą metodą - a mianowicie zdjąłem z jednej strony opaskę i opuściłem go tak ,że katalizator wisiał na rurze od silnika - przez otwór katalizatora włożyłem łyżkę do ściągania opon i młoteczkiem powoli rozbiłem resztę bebechów katalizatora !! Później jak już było wszystko rozbite na drobiazgi odpaliłem furkę i wyczyściło do zera!Montaż spowrotem pustej puszki po katalizatorze i gra muzyka!Auto jakby uciekało z pod tyłka takie mocne się zrobiło!Co prawda jest troszeczkę głośniej,ale fajny metaliczny dźwięk no i ze 2,3 KM więcej !!
Nic sie nie grzeje i narazie nie ma jakichś negatywnych objawów ,a na przeglądzie nikt się nie czepi gdyż z wierzchu nic nie widać !! HEHE chyba że analizę spalin zrobią
Pozdrawiam
  
 
jaki przebieg miales na tym kacie?
ja chcialem dzisiaj zrobic to samo bo mi tez zamula ale okazalo sie ze kata juz nie mam a muli nadal
  
 
Wywalic kata, wstawic strumienice
  
 
Ja u "wydechowca" wstawiłem rurę po wybiciu katalizatora. A i na przeglądach wsadzali w rurkę i nic!
Może troszkę więcej zanieczyszczeń ale wszystko w normie!! już 2 rok.
  
 
U mnie było podobnie. 2 cięcią, 2 spawy i nie ma katalizatora. Metoda ekonomiczna.
  
 
Przebieg 120 tys
  
 
he he ja toże bez kata ale ten dźwięk powoli zaczyna mnie drażnić i zastanawiam się nad zamiennikiem...
a co do mulenia to jeśli masz LPG zobacz jak masz dolot powietrza... na ciepłym powietrzu muli niesamowicie...
  
 
Cytat:
2006-05-30 12:32:28, SpoczkoMK pisze:
Witam serdecznie !! U mnie też gasł i tak jak kolega napisał tłukło się stasznie na zimnym ,a później to i już nawet na ciepłym:/ !!Pozatym mulił się,raz na 3 biegu 100kmh ,a drugim razem 50kmh nie chciał iść !! Rozsypała się ta "porcelanka" jak się okazało w katalizatorze! Koszt nowego to szkoda gadać ,a są ponoć zamienniki za ok 80 zł ,które można wstawić zamiast tego katalizatora!Ja zrobiłem inaczej :/ trochę chałupniczą metodą - a mianowicie zdjąłem z jednej strony opaskę i opuściłem go tak ,że katalizator wisiał na rurze od silnika - przez otwór katalizatora włożyłem łyżkę do ściągania opon i młoteczkiem powoli rozbiłem resztę bebechów katalizatora !! Później jak już było wszystko rozbite na drobiazgi odpaliłem furkę i wyczyściło do zera!Montaż spowrotem pustej puszki po katalizatorze i gra muzyka!Auto jakby uciekało z pod tyłka takie mocne się zrobiło!Co prawda jest troszeczkę głośniej,ale fajny metaliczny dźwięk no i ze 2,3 KM więcej !! Nic sie nie grzeje i narazie nie ma jakichś negatywnych objawów ,a na przeglądzie nikt się nie czepi gdyż z wierzchu nic nie widać !! HEHE chyba że analizę spalin zrobią Pozdrawiam


no fajny to może ten dźwięk jest dzień może dwa a potem staje się uciążliwy-zwłaszcza w trasie. A co do koników 2-3 to może i przybywa ale wirtualnie
  
 
co do koników to faktycznie... jest to wzrost - ale do serii