Czy da sie ODPALIC Astre na pych? PROSZE O ODPOWIEDZ

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie, jestem tu nowy, mam Opla Astre 1.4 ls benzyne z 1996 roku, chcialbym sie dowiedziec czy mozliwe jest odpalenie tego auta przy calkowitym rozladowaniu akumulatora, sam nie wiele sie znam na autach i chce to wiedziec.
Bowiem raz mi sie to udalo, ale nei wiem czy to byl fart zwiazany z tym ze akumulator ledwie jeszcze zipal czy po prostu to normalka.
Informacja ta jest mi potrzebna, gdyz raz aku mi padl bo zostawilem na swiatlach na ok 5 godzin, ale ze znajomi ktorych odwiedzalem mieszkaja na dosc stromej ulicy bez problemu Astrunia odpalila.
Za drugim razem jednak auto juz nie chcialo odpalic jak rozladowal sie akumulator, droga byla plaska i nie dalo jej sie tak rozchustac.
Kumpel mi wmawia ze to nie mozliwe zebym odpalil na pych, jak dla mnie to jest kwestia sporna, bo wydaje mi sie ze czemu nie. Ale ze nie znam sie do konca, a chce zaczerpnac wiedzy i pokazac znajomemu '' znawcy '' kto mial racje...
kumpel czasem kpi z tego wydarzenia, ze cchialem na pych odpalic.. chce ta sprawe zakonczyc raz na zawsze. a znawca zapisalem w '' bo udaje takiego bieglego w temacie a omalo nie pobil sie ze mna za to ze wmawial mi ze nie ma aut typu SUV- ze niby taka nazwa tylko do silnikow sie tyczy.. dlatego jego wiedzy nie traktuje powaznie..

akumulator szybko sie rozladowuje jak zostawie na swiatlach bo po wyjeciu kluczykow, swiatla nie przelaczaja sie na pozycyjne

[ wiadomość edytowana przez: danny_c dnia 2006-05-24 15:54:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: danny_c dnia 2006-05-24 16:03:02 ]
  
 
To że udało ci się na pych to miałeś farta. Pompa jest elektryczna i musi mieć trochę prądu żeby napompowała paliwa.A zamiast pchania proponowałbym pożyczyć prądy z innego autka
  
 
OK Dzieki za odpowiedz, no niestety nie mialem w zadnym przypadku mozliwosci podpiac sie do nikogo, cudem znalazle osobe ktora miala prostownik. Jestem obecnie w Angli a tu malo kto takie rzeczy posiada, nie ma zim ostrych to nikt tego nie potrzebuje.

dzieki raz jeszcze
pozdro
  
 
Cytat:
2006-05-26 10:05:26, danny_c pisze:
OK Dzieki za odpowiedz, no niestety nie mialem w zadnym przypadku mozliwosci podpiac sie do nikogo, cudem znalazle osobe ktora miala prostownik. Jestem obecnie w Angli a tu malo kto takie rzeczy posiada, nie ma zim ostrych to nikt tego nie potrzebuje. dzieki raz jeszcze pozdro



ale odpalaj na pych tylko w ostatecznosci, takie odpalanie grozi zerwaniem lub przeskoczeniem paska rozrzadu a wtedy to juz kaplica, jak juz musisz odpalac to staraj sie rozbujac do jak najwiekszej predkosci i jak z najwyzszego biegu zasprzeglaj, a tak poza tym to akumuloator powinien wytrzymac 5h stania na swiatlach i odpalic chyba ze masz juz na wykonczeniu akumulator, sprawdz stan elektrolitu i dolej w razie potrzeby, a koszt prostownika w polsce to 80zl wiec w anglii mysle ze nie bedzie duzej roznicy
  
 
Jak masz kompletnie rozladowany aku to wylacz swiatla i poczekaj 15 minut i wtedy na puch. Powinien sie wtedy zregenerowac aku i starczy pradu na pompe i zaplon ale nie daje glowy. Raczej po kilkugodzinnym postoju na swiatlach gdzie pradu zostalo tyle ze rozrusznikiem nie kreci a nawet nie cyka elektromagnes to juz nic nie pomoze jak tylko podpiecie do prostownika albo innego aku.