Ile ma mój Esperak?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak się zastanawiam nad tym ciągle ile faktycznie ma przejechane moje autko (Esperak '96 1.8 ). Kupiłem go 2 lata temu jak miał 96 tyś. Teraz mam 134 tyś. Jak miał ok 120 tyś to wymieniłem tylny i środkowy tłumik (tylny się tatalnie rozsypał) oraz sprzęgło (było już zjechane prawie do nitów na okładzinie). Kierownica od połowy w górę jest już gładka. Nie jest jakoś szczególnie wytarta, ale właśnie gładka (czyli starła sie ta wierzchnia chropowata warstwa). Pozatym niestety była uszczelka i wygląda na to, że pierścienie też do zrobienia. Pozatym dwa wtryskiwacze zatkało a gaz jest od ok 60 tyś.
Co myślicie, kręcony? I ile?

Greg

[ wiadomość edytowana przez: sic-transit dnia 2006-05-30 16:59:45 ]
  
 
Cytat:
2006-05-30 16:58:45, sic-transit pisze:
Co myślicie, kręcony? I ile?



A z minimum 100 tys. Ja jak kupiłem to miał wzdlędnie elegancką kierownicę i 70 tys. Popatrz jeszcze na tapicerkę.
  
 
Cytat:
2006-05-30 18:11:54, piotr_ek pisze:
A z minimum 100 tys.


Oj piotrek.Ty jak dowalisz to można się zesrać ze szczęścia.
  
 
Na 99 % przekręcony.

Choć wszystko zależy od użytkowania.
  
 
Cytat:
2006-05-30 18:14:43, JaRabbit pisze:
Oj piotrek.Ty jak dowalisz to można się zesrać ze szczęścia.



No skoro silnik zachowuje się jak silnik sralucha?
  
 
Cytat:
2006-05-30 16:58:45, sic-transit pisze:
Tak się zastanawiam nad tym ciągle ile faktycznie ma przejechane moje autko (Esperak '96 1.8 ). Kupiłem go 2 lata temu jak miał 96 tyś. Teraz mam 134 tyś. Jak miał ok 120 tyś to wymieniłem tylny i środkowy tłumik (tylny się tatalnie rozsypał) oraz sprzęgło (było już zjechane prawie do nitów na okładzinie). Kierownica od połowy w górę jest już gładka. Nie jest jakoś szczególnie wytarta, ale właśnie gładka (czyli starła sie ta wierzchnia chropowata warstwa). Pozatym niestety była uszczelka i wygląda na to, że pierścienie też do zrobienia. Pozatym dwa wtryskiwacze zatkało a gaz jest od ok 60 tyś. Co myślicie, kręcony? I ile? Greg [ wiadomość edytowana przez: sic-transit dnia 2006-05-30 16:59:45 ]



Faktycznie mógłby być kręcony. Faktycznego przebiegu możesz mieć 50, 100tyś więcej.
  
 
moj esperak 110k i kierownica prawie nie wytarta. Fakturę widać na całej opróc ok 3 cm kwadratowych pod lewą ręką
  
 
Cytat:
2006-05-30 20:40:01, msilent pisze:
moj esperak 110k i kierownica prawie nie wytarta. Fakturę widać na całej opróc ok 3 cm kwadratowych pod lewą ręką



..no jak się jeździ trzymając tylko jednym palcem..

--
Wiesiek
  
 
a ja mam auto ze salonu i Tylko 47 tysiaków kierownica cacy ale progi w drzwiach to mała tragedia
  
 
Cytat:
2006-05-30 20:40:01, msilent pisze:
moj esperak 110k i kierownica prawie nie wytarta. Fakturę widać na całej opróc ok 3 cm kwadratowych pod lewą ręką

ja mam podobnie..i faktycznie notorycznie uzywam tylko lewej reki do trzymania kiery..z tym ze przebieg 187tys
  
 
Cytat:
2006-05-30 22:28:44, qbaj pisze:
ja mam podobnie..i faktycznie notorycznie uzywam tylko lewej reki do trzymania kiery..z tym ze przebieg 187tys


qbaj...niedługo Cię dogonię

Jeśłi chodzi o wytarcie kierownicy to należy podchodzić do tego z dystansem. innaczej będzie ona wytarta jeści aauto jeździ po mieści, a innaczej jak jeździ głownie po trasie.
Podobnie ma się ze sprzęgłem. Szybciej zostanie dobite w mieście.
  
 
Gdy ja kupowałem Espero, to na liczniku miał 75 tysiaków i zarówno kierę jak i tapicerkę oraz nakładki na pedały były prawie jak nówki.
Ale z autopsji wiem,że na bank licznik był kręcony, wydaję mi się, że coś ok. 30tys.
Tarcze h. wymieniałem po przebiegu 115 tys. a sprzęgło niedługo po zakupie, ale z powodu ukręcenia się łapy. Tarcza nie była jeszcze mocno zjechana i wg. mechanika powinna starczyć na max 50tys. Po za tym, z tego co widać poza końcowym tłumikiem nic, nie było wymieniane przez 1 właściciela. Auto z `96r kupione przeze mnie w 2002r albo 2003r w aglomeracji śląskiej.

Cytat:
Jeśłi chodzi o wytarcie kierownicy to należy podchodzić do tego z dystansem. innaczej będzie ona wytarta jeści aauto jeździ po mieści, a innaczej jak jeździ głownie po trasie.



Dokładnie Z tym bywa różnie.
Niedawno kupiłem żonce 9 letnia Fiestę z przebiegiem 51tys km.
Auto było użytkowane w dużym mieście we Włoszech, garażowane pod chmurką i służyło wyłącznie na dojazdy do pracy .
Efekt tego był taki. ze auto z zewnątrz było poobijanie z każdej strony, jasna tapicerka foteli dokumentnie usyfiona, fotel kierowcy mniał rozerwany materiał na "trzymaniu", a kierownica nie wytarta, lecz jakby "wydziobana" przez ptaki.
Za to stan techniczny/mechaniczny był wręcz idealny, a na podwoziu pomimo 9 latek, nie widać ani grama korozji . Nawet "gołe" ocynkowane śruby wyglądały jakby dopiero co wyjechały z fabryki.
Mechanik ktory pierwszy raz oglądał auto, na podstawie nadwozia i wnętrza stwierdził: "panie... to auto to ma na pewno 150 albo 250 tys przejechane, a nakładki na pedały i mieszki były pewnie wymienione na nowe(nie ma na nich śladów zużycia)"
Ale po ogledzinach silnika, i podwozia podszedł, podrapał się po głowie i stwierdził "Qwa, on chyba jednak faktycznie ma 50 tys. przejechane....a te Włochy to zaj....te syfiarze"
  
 
Kolejne wróżenie z fusów....

Ja, Pyrek mówię Ci - masz licznik przekręcony o .... Jak się chcesz dowiedzieć o ile, wyslij sesemesa na numer 12121212 o teści "Ile ma mój Esperak?", ew. zadzwoń na numer nul, nul, nul, nul, aaaaa, aaaaa, aaaa, nul, nul, nul....
Opłata 5E za min.

Życzę powodzenia wróżki/wrózbici!!!

Pozdr. P.
  
 
i to było by na tyle
  
 
Moj esperakma 219 tys km i oryginalne sprzeglo wtryskiwacze tez sa ok....wiec boj sie pomyslec ile ma twoj ( a jezdze glownie po miescie, lpg jes od 120 tys km )
  
 
mój esperak 110k jak mówiłem, zmieniany dwa razy tłumik końcowy, raz środkowy i raz łącznik
  
 
Stan kierownicy w esperalu to żaden wskaźnik.
Ja mam "salonowca" (obecnie 138 kkm), a kiera wyłysiała już przy 60 kkm.
  
 
To dalej "wiem, że nic nie wiem" hehe.

Greg
  
 
Cytat:
2006-05-31 14:55:29, roland66 pisze:
Stan kierownicy w esperalu to żaden wskaźnik.



Dokładnie, w tej chwili samochód ma przejechane około 160kkm i kierownica jest gładziutka jak pupcia niemowlaka I to od ładnych kilkudziesięciu tysięcy km, a mamy go od nowości. Jazda głownie poza miastem, ale raczej nie po dłuższych trasach.
  
 
Cytat:
2006-05-31 18:12:08, sic-transit pisze:
To dalej "wiem, że nic nie wiem" hehe. Greg

moze to i lepiej dla ciebie przeciez to tak naprawde ma zerowe znaczenie..ma ile ma..wazne zeby dobrze jezdzil