Jak z GWARANCJĄ

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich jak wczesneij opisywałem swój problem z lovato i z tym kopem co go nie może mi gośc ustawić .
Postanowiłem jakoś tą sprawę załatwić posiadam gwarancję i mysle czy by nie powinien mi wymontować ten komp ecu i krokowy i oddać kasę lub wymienic na nowy skoro nie może go ustawić czyli instalacja nie spełnia oczekiwań , nie mówiąc o kosztach dojazdów do montarzysty 50 km w jedną stronę
Posiadam corsę 1,2 96 r jedpunkt Lovato a ecu jakiś gaz system
A mam jeszcze taki problem cos mi skacze temperatura na gazie ale pozneij wraca do normy co sie dzieje za bogata czy uboga mieszanka i smierdzi troche w kabinie aż w gardzło szczypie czasamy na dłuzszej trasie może sczelność a może filtr pyłkowy piszcie prosże nie zostawiajcie mnie
  
 
Witam.
Otóż przedmiotem umowy na montaż instalacji i jej ceny była instalacja II gen. już sam ten fakt pozwala na odstąpienie od umowy i żądanie demontażu instalacji (na koszt warsztatu) i doprowadzenie auta do stanu sprzed montażu. Ewentualnie podstawa do domagania się naprawy usterki w postaci doprowadzenia instalacji do zgodnej z umową, czyli wymiana komputerka na nowy lub innego producenta. Masz pełne prawo tego żądać, tym bardziej, że przepisy mówią wyraźnie, iż w samochodach z katalizatorem zarejestrowanych w kraju po raz pierwszy po 95 roku musi być zamontowana instalacja II gen. Każdy diagnosta na przeglądzie będzie mógł (a właściwie będzie miał taki obowiązek ) Ci odmówić podbicia dowodu rejestracyjnego.
To jedno, dwa, to ten gaziarz to jakiś "druciarz" . W kabinie nie ma prawa nic śmierdzieć, może to świadczyć o nieszczelności instalki, albo baardzo kiepskim jej wyregulowaniu. To nie mam nic wspólnego z filtrem p-pyłkowym.
O temperaturze już Ci pisałem na priv, ale nie odpowiedziałeś, więc powtórzę. Skoki temperatury mogą świadczyć o zapowietrzaniu się instalacji. Przyczyną może być zapowietrzenie układu podczas montażu LPG, za mała ilość płynu chłodzącego, kiepski montaż LPG (coś pop... z wpięciem parownika w obieg), może też być nieszczelność wewnątrz parownika i gaz wydostaje się do układu chłodzenia, przedmuchy na uszczelce pod głowicą, to ostatnie jest najkosztowniejsze i niestety jeśli to jest przyczyna to trzeba to zrobić (wymienić uszczelkę) jak najszybciej, bo może się skończyć remontem głowicy, albo gorzej.
Dokładnie przeczytaj co pisze na komputerku od LPG, bo to bardzo istotne co to za elektronika. Może problem (niemożności wyregulowania LPG) leży właśnie po stronie kiepskiej elktroniki.



[ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2006-06-05 09:44:45 ]
  
 
Cytat:
2006-06-05 07:55:08, Danek pisze:
Witam. Otóż przedmiotem umowy na montaż instalacji i jej ceny była instalacja II gen. już sam ten fakt pozwala na odstąpienie od umowy i żądanie demontażu instalacji (na koszt warsztatu) i doprowadzenie auta do stanu sprzed montażu. Ewentualnie podstawa do domagania się naprawy usterki w postaci doprowadzenia instalacji do zgodnej z umową, czyli wymiana komputerka na nowy lub innego producenta. Masz pełne prawo tego żądać, tym bardziej, że przepisy mówią wyraźnie, iż w samochodach z katalizatorem zarejestrowanych w kraju po raz pierwszy po 95 roku musi być zamontowana instalacja II gen. Każdy diagnosta na przeglądzie będzie mógł (a właściwie będzie miał taki obowiązek ) Ci odmówić podbicia dowodu rejestracyjnego. To jedno, dwa, to ten gaziarz to jakiś "druciarz" . W kabinie nie ma prawa nic śmierdzieć, może to świadczyć o nieszczelności instalki, albo baardzo kiepskim jej wyregulowaniu. To nie mam nic wspólnego z filtrem p-pyłkowym. O temperaturze już Ci pisałem na priv, ale nie odpowiedziałeś, więc powtórzę. Skoki temperatury mogą świadczyć o zapowietrzaniu się instalacji. Przyczyną może być zapowietrzenie układu podczas montażu LPG, za mała ilość płynu chłodzącego, kiepski montaż LPG (coś pop... z wpięciem parownika w obieg), może też być nieszczelność wewnątrz parownika i gaz wydostaje się do układu chłodzenia, przedmuchy na uszczelce pod głowicą, to ostatnie jest najkosztowniejsze i niestety jeśli to jest przyczyna to trzeba to zrobić (wymienić uszczelkę) jak najszybciej, bo może się skończyć remontem głowicy, albo gorzej. Dokładnie przeczytaj co pisze na komputerku od LPG, bo to bardzo istotne co to za elektronika. Może problem (niemożności wyregulowania LPG) leży właśnie po stronie kiepskiej elktroniki. [ wiadomość edytowana przez: Danek dnia 2006-06-05 09:44:45 ]






Dzieki wiesz przedstawiłęm sprawę do centrali całej firmy i gość kazał podać numer tylko montarzysty i powiedział że wszystko załatwi ale widze że gość jakiś konkretny i się za to weźmie Poprostu jakis debil nie bedzie plamił całej firmy i tak mi sie zdaje
Ale mni epodniosłeś na duchu z tym naprawde wiesz gdyby dosżło do tego do demontażu istalki powinni mi oddać cały koszt wraz z montażem czyli całą kwote . Od razu wiedział bym gdzie . Pozdrawiam poinformuje niedługo o stanie rzeczy