Nie chodzi na benzynie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
moje autko niechce chodzić na benzynie
Odpalam rano to zapali i zgaśnie.Raz drugi aż w końcu chodzi ale po dodaniu gazu niewchodzi na obroty.Silnik sie dławi.Jak juz wejdzie na obroty to jest oki.Ale znów zdejmuję noge z gazu i pzy dodawaniu jest to samo.A jechac to juz wogóle sie nieda.Dusi sie i szarpie.
Na gazie jest oki choć ostatnio zauwazyłm że szfankują wolne obroty.Raz jest dobrze a czasem obroty wolne spadna tak ze nawet zgasnie
  
 
Cytat:
2006-06-05 13:58:27, jkkk3 pisze:
witam moje autko niechce chodzić na benzynie Odpalam rano to zapali i zgaśnie.Raz drugi aż w końcu chodzi ale po dodaniu gazu niewchodzi na obroty.Silnik sie dławi.Jak juz wejdzie na obroty to jest oki.Ale znów zdejmuję noge z gazu i pzy dodawaniu jest to samo.A jechac to juz wogóle sie nieda.Dusi sie i szarpie. Na gazie jest oki choć ostatnio zauwazyłm że szfankują wolne obroty.Raz jest dobrze a czasem obroty wolne spadna tak ze nawet zgasnie



wymień swiece i przewody, jezeli dawno tego nie ruszałes, jezeli chodzi o filtry to przede wszytskim filtr paliwa bym sprawdził, pozniej powietrza, gazowy raczej jest ok.

zwroc uwagę na uklad wydechowy, czy przypadkiem nie przytkał ci sie katalizator, ja tak ostatnio miałem, przy wymianie środkowego dopiero zauważyłem, że cos nie tak..

posprawdzaj
  
 
Jeśli chodzi o układ wydechowy to napewno jest oki.Swiece wymieniałem natomiast przewody sa stare.Noi filtr paliwa też niebył ruszany
Zapomniałem dodac że jak sie silnik rozgrzeje to jakby było troche lepiej
  
 
Cytat:
2006-06-05 14:07:22, jkkk3 pisze:
Jeśli chodzi o układ wydechowy to napewno jest oki.Swiece wymieniałem natomiast przewody sa stare.Noi filtr paliwa też niebył ruszany Zapomniałem dodac że jak sie silnik rozgrzeje to jakby było troche lepiej



skąd ja to znam!!! miałem to samo. masz syf w filtrze paliwa, na bank... a przewody to swoją drogą zmień!
  
 
Cytat:
2006-06-05 14:07:22, jkkk3 pisze:
Jeśli chodzi o układ wydechowy to napewno jest oki.Swiece wymieniałem natomiast przewody sa stare.Noi filtr paliwa też niebył ruszany Zapomniałem dodac że jak sie silnik rozgrzeje to jakby było troche lepiej



Ja nie wiem, czy to czasem nie jest ten sam problem, co mój i Kiełka i wielu innych. Problem w tym, że filtr paliwa mam nowy i te same objawy. Z tym, że jak motor jest ciepły to problemy znikają.
  
 
Cytat:
2006-06-06 01:47:48, KriSSo pisze:
Ja nie wiem, czy to czasem nie jest ten sam problem, co mój i Kiełka i wielu innych. Problem w tym, że filtr paliwa mam nowy i te same objawy. Z tym, że jak motor jest ciepły to problemy znikają.



jakbyś zgadł, zetec ma to do siebie???
  
 
Też miałem ten problem, ale na szczęście w moim przypadku wystarczyło przez pół minuty potrzymać silnik na wysokich obrotach i przestał gasnąć. Zrobiło mi się ciepło, bo właśnie wtedy najbardziej liczyłem na essiego (musiałem odwieżć ojca do szpitala), ale wszystko dobrze się skończyło. Filtra paliwa jeszcze nie wymieniałem (jestem trzecim właścicielem i nie wiem czy poprzedni go wymieniali), tankuję na tej samej stacji (Lotos),jak na razie nie zawiodłem się na paliwie. Może jest tak jak zauważył przedmówca, po prostu ZETEC już tak ma.
  
 
Radze zwrocic UWAGE NA JAKOSC TANKOWANEGO PALIWA,
  
 
przylacze sie do tematu bo mam bardzo podobny problem. mam escorta mk5. benzyny uzywam tylko do odpalenia autka.. ale jak braknie gazu to przechodze na benyzne i wtedy problemy sa takie. przymula go, skacze. przyspieszenie to wogole nie wiem co to jest. ciezko jest go wrzucic na wysokie obroty a jak sie to uda to jest w tedy ok. przy zmianie biegu na wyzszy historia sie powtarza. na pewno nie jest to filtr paliwa bo byl wymieniany. przy uruchomieniu samochodu jak schodzi na niskie obroty to schodzi mi ponizej 1000tys obrotow. wskazowka tak skacze 700 - 1000 czasem gasnie. silnik w tedy tak samo jak wskazowka chodzi. aha zauwazylem tez ze gdy mam malo benzyny ( mozna powiedziec ze bardzo malo ) to autko nie przymula tak bardzo.
  
 
jest nas wielu...
ja tez ma ten problem, swiece maja 17kkm, kable 2kkm, filtr paliwa 11kkm
moze pompa paliwa podaje za male cisnienie...
albo wtryskiwacze zapchane...

[ wiadomość edytowana przez: Pawlik dnia 2006-06-07 23:22:08 ]
  
 
Cytat:
2006-06-07 23:21:27, Pawlik pisze:
jest nas wielu... ja tez ma ten problem, swiece maja 17kkm, kable 2kkm, filtr paliwa 11kkm moze pompa paliwa podaje za male cisnienie... albo wtryskiwacze zapchane... [ wiadomość edytowana przez: Pawlik dnia 2006-06-07 23:22:08 ]

poprzedni wlasciciel mojego forda wymienil prawie pol silnika i nie dal rady temu problemowi ( a to maniak jest ) mnie to drazni mimo ze nie brykam na benzynie ( no moze czasem ) i chce sie uporac z tym problemem ( jeszcze nie wiem jak )
  
 
Walczy z tym łącznie kilkanaście osób, jak nie więcej. Ja też prawie wszystkie czujniki wymieniłem, wtryski czyściłem itd, żadnej poprawy. Cały czas to samo - jak zimny nie da rady jeździć, jak ciepły to ok.
  
 
Cytat:
2006-06-08 00:55:29, KriSSo pisze:
Walczy z tym łącznie kilkanaście osób, jak nie więcej. Ja też prawie wszystkie czujniki wymieniłem, wtryski czyściłem itd, żadnej poprawy. Cały czas to samo - jak zimny nie da rady jeździć, jak ciepły to ok.

a u mnie jak zimny to zle jak cieply tez zle
  
 
witam kolego mialem ten sam problem w fordziku szwagierki: pewnego wieczoru podczas prac w poszukiwaniu podobnej usterki odlaczylem akumulator i zapomnialem go podlaczyc ponownie a ranoo...... rano bylo OK i tak jest do dnia dzisiejszego autko robi problemy wiec ciach mu zasilanko i rano juz mozna smigac. POWODZENIA jesli pomoze bede szczesliwy
  
 
W moim przypadku reset kompa nie daje nic.
  
 
Często się zdarza że auta eksploatowane na LPG po jakimś czasie maja problemy z jazdą na benzynie.Wina wówczas tkwi najczęściej w zapieczonych wtryskiwaczach( wtryskiwaczu) paliwa Bądź też przytartej pompie benzyny ( przy jeżdżeniu z bardzo niskim stanem paliwa w zbiorniku).Proponuje zrobić próbę polegającą na przejechaniu przynajmniej 100km na samej benzynie.Jezeli to kwestia zapieczonego wtryskiwacza to powinno się poprawić.Jeżeli nie pomoze to proponuję zmierzyć ciśnienie paliwa w/g opisu w książce WKŁ. Sprawdź jeszcze czy przypadkiem nie dostaje się jednocześnie benzyna i LPG do kolektora ssącego.Zdarza się czasami że na skutek zacinającego się elektrozaworu występują takie własnie efekty.Wówczas auto nie chce pracować poprawnie ani na benzynie ani tez na LPG.Najlepiej podjechać do gazowników aby sprawdzili szczelność elektrozaworu.Może się zdarzyć również że leje wtryskiwacz benzyny i wówczas efekt będzie taki sam.Mimo że jest on zamknięty podczas pracy na LPG przepuszcza benzynę powodując zakłócenia w pracy silnika.
Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2006-06-08 08:55:26 ]
  
 
u mnie reset kompa (odlaczanie aku) ani przejechanie na benzynie ponad 400km nic nie dalo
  
 
zauważyłem dzisiaj że mam podobnie tyle tylko że jedynym objawem jest gubienie, nierówne niskie obroty, często gaśnie nawet, i jak jest zimny to też sie przymula i obroty ma zaniskie, na LPG natomiast wszystko ok.
  
 
Cytat:
2006-06-08 23:46:43, hans7 pisze:
zauważyłem dzisiaj że mam podobnie tyle tylko że jedynym objawem jest gubienie, nierówne niskie obroty, często gaśnie nawet, i jak jest zimny to też sie przymula i obroty ma zaniskie, na LPG natomiast wszystko ok.

i rodzina sie powiekrza jakas wada czy co? ci ze stajni forda powinni o tym wiedziec a nigdzie na ten temat nie znalazlem co robic jak sie bedzie tak dziac. czy ktos z was ma takie wady ale nie posiada w aucie LPG? bo jezeli to jest tylko w aucie ktore posiada LPG to znaczy ze... cos jest tylko nie wiem co. czarna magia ehhh
  
 
proponuje zalac np shel vpower racing i dolac czegos do czyszczenia wtryskow nastepnie porzadnie mu przedmuchac komin, jezdzic ostro na tej benzynce....jak to nie pomoze to zwrocic uwage na zawor odpowietrzania skrzyni korbowej i na elektrozawor biegu jalowego...mialem taki problem jak wy 1.6 zetec (a mialem kupic 1.8 16V wrrrr) wracajac do tematu zmienilem krokowca (najwiekszy blad jaki zrobilem bo kupilem zamiennik no name) silnik juz lepiej rano palil ale dalej nierowno chodzil i sie dusil zrobilem wiec test i rano zanim odpalilem zatkalem waz nalozony na zawor odpowietrzenia skrzyni korbowej...samochod odpalil wskoczyl na normalne obroty biegu jalowego chodzil rowniutko az milo...aby wykluczyc nieszczelnosci w okolicach tego zaworu uszczelnilem go i jego okolice sylikonem odpornym na wysokie temp. poprawa byla ale i tak padlo na wymiane zawou....czar prysl szybko bo gowniany krokowiec sie juz zepsul i nie zdazylem wymienic zaworu odpowietrzenia skrzyni i powrocilem do tematu z zimy...mozna sie pochlastac