Co dolać do półsyntetyka Daewoo?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W serwisie nalali mi (bez pytania) olej pół-syntetyk Daewoo podczas wymiany. Ponieważ w Tesco takiego nie kupię, a nie chce mi sie do nich jechać - poradźcie co innego z tych dostępnych ogólnie olejów (i czy wogóle) mogę dokupić na dolewkę.
Pzdr,
Greg
  
 
Myśle że ogólnie byle jaki (Shell, Castrol, Mobil1, Lotos itp.), byle zachować parametry. Skoro wlali półsyntetyk to kup olej też półsyntetyczny o parametrach 10W 40 i będzie git.
Teraz oleje są mieszalne o ile się nie pomiesza syntetyka z minerałem.
A na dolewki to taki literek spokojnie wystarczy i nic się nie stanie.
  
 
Kup klasyka gatunku - półsyntetycznego Mobila1.
  
 
Mobil, i te inne gady są z tego samego kotła...(produkowane w polsce) Kiedys mi to powiedział Tom_z-K (Lucky) z Krakowa.. pracował w Trzebini. Wiec cobys nie wlał... to jest to ten sam syf...
  
 
Cytat:
2006-06-12 20:23:18, Czarek_Rej pisze:
Mobil, i te inne gady są z tego samego kotła...(produkowane w polsce) Kiedys mi to powiedział Tom_z-K (Lucky) z Krakowa.. pracował w Trzebini. Wiec cobys nie wlał... to jest to ten sam syf...



No to, że z tego samego kotła to nie znaczy, że takie same... , liczą się jeszcze dodatki.

W Oplu Zafirę, Agilę i Astrę robią z tego samego zwoju blachy ocynkowanej, a mimo to auta te trochę się różnią... (Byłem na zwiedzaniu fabryki Opla w Gliwicach w zesżłym tygodniu to widziałem.
  
 
Cytat:
2006-06-12 20:56:22, Michal-500 pisze:
No to, że z tego samego kotła to nie znaczy, że takie same... , liczą się jeszcze dodatki. W Oplu Zafirę, Agilę i Astrę robią z tego samego zwoju blachy ocynkowanej, a mimo to auta te trochę się różnią... (Byłem na zwiedzaniu fabryki Opla w Gliwicach w zesżłym tygodniu to widziałem.

Tak, masz rację, Mobil i Lotos mają inne "bańki"
  
 
To lejcie najtańszego Lotosa CITY do silników, jeszcze kasę zaoszczędzicie i będziecie mieli poczucie że jesteście najmądrzejsi, a i fabryka Lotos zarobi, ręce opadają
  
 
Cytat:
2006-06-13 10:18:34, -JACO- pisze:
To lejcie najtańszego Lotosa CITY do silników, jeszcze kasę zaoszczędzicie i będziecie mieli poczucie że jesteście najmądrzejsi, a i fabryka Lotos zarobi, ręce opadają



No nie koniecznie odrazu SITI
Ale pomiędzy Syntetykiem Lotosa a Mobila róznica jest przede wszystkim w cenie, bo jakość jest podobna, zeby nie napisać taka sama.
A wlewać do Espero olej za prawie 200zł to chyba trochu obciach
Moje Espero było na Mobilu tylko przez pierwsze 20.000km pozostałe 110.000km przejechało na "złotym" Lotosie i jak do tej pory wszystko jest OK.
Więc chyba lepiej te pieniązki przeznaczyć np na filtry
Silnik ni potrzebyje żadnych dolewek.
  
 
Cytat:
2006-06-13 10:32:24, kisztan pisze:
:Ale pomiędzy Syntetykiem Lotosa a Mobila róznica jest przede wszystkim w cenie, bo jakość jest podobna, zeby nie napisać taka sama.



Różni się między innymi uszlachetniaczami i inymi parametrami o których nie chce mi się mówić po raz tysięczny, prezentowałem na forum n-razy tabele porównawcze różnych firm i tam różnice są widoczne czarno na białym choć podobno to jest wszystko to samo.

Mówię, lejcie LOTOS CITY, po co przepłacać skoro nie widać różnicy, a zamiast BlendaMed stosujcie pastę do zębów Leader Price, też nie widać różnicy.
  
 
Oczywiście, że widać różnice... szczególnie po przebiegu 412 tys km kiedy karoserię ruda zeżre, plastiki we wnętrzu spękają, a z auta pozostanie tylko silnik. Wtedy go rozbierz... a najlepiej miej obok jakiś eksploatowany na najlepszym oleju i porównaj. Gwarantuję Ci, że ten eksploatowany na lepszym silniku będzie w lepszym stanie. Tylko po co mi to wiedzieć/widzieć.