Katalizator - czy wymieniać na nowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam essiego mkv 1,6 efi i ostatni chciałem zobaczyć w jakim stanie jest katalizator. Popukałęm troche w niego kluczem i nic nie było słychać a poźniej popukałem w tłumik środkowy i okazało się że są tam jakieś resztki. Czy to moze byc katalizator?? Czy warto wstawiac nowy czy moze wspawać tam rurke i po sprawie?? Jakie bedzie wóczas zachowanie auta. Teraz troche mi muli. Czy bedzie żywszy??
  
 
w tłumiku to nie resztki katalizatora tylko resztki tłumika

w pierwszej kolejności radzę wyminić tłumik
  
 
usuniecie katalizatora troche powinno poprawic osiagi silnika, ale moga byc problemy na przegladzie, jezeli w dowodzie jest wpisany katalizator...:/
  
 
Sory bez urazy ale to poprawianie osiągów to bajka dla dzieci które nie chcą spać. Sam obecnie nie mam katalizatora i jakoś tego przyrostu mocy nie czuje, za to bardzo czuje wzrost chałasu, oj czasem to tylko ten wzrost słysze.Nie polecam nikomu wywalać kata.Tłumik środkowy juz bardziej ale to jak ktoś się naprawde uprze.
  
 
Cytat:
2005-07-20 16:07:29, Remarq pisze:
Sory bez urazy ale to poprawianie osiągów to bajka dla dzieci które nie chcą spać. Sam obecnie nie mam katalizatora i jakoś tego przyrostu mocy nie czuje, za to bardzo czuje wzrost chałasu, oj czasem to tylko ten wzrost słysze.Nie polecam nikomu wywalać kata.Tłumik środkowy juz bardziej ale to jak ktoś się naprawde uprze.



ale wspawales prosta rurke czy wywaliles po prostu srodek z katalizatora??
a przyrost jest, ale poprawic by jeszcze trzeba ostatni tlumik najlepiej, tzn. troche jeszcze udroznic wydech
  
 
ja mam wspawaną prostą rurkę zamiast kata
  
 
wywalanie kata dla poprawienia osiągów to mit a jak ktoś tak miał to mu sie tylko wydaje traci sie przede wszystkim ciśnienie spalin i nie dość że może nie być poprawy osiągów to jeszcze może być ich spadek no chyba że ktoś przedkłada nad osiągami wrażenie akustyczne nie na darmo firmy robiące wydechy biorą za to grubą kase bo to trzeba wiedzieć jak zrobić
  
 
nie wiem jak uwas ale dlamnie hałas jest znosny a niemam kata rurka wstawiona a koncowy przelotowy zaden sportowy tylko zwykły tłumik a srodek seria plus stozek nie mam tylnych siedzen tak wiec i troche tlumienia dzwieku niema jak dlamnie super a co do osiagow hmm moze tak do 100 potrzebuje 2 biegi a odgłos niebianski i czasami jkas marchewka wyskoczy

[ wiadomość edytowana przez: lukas_s dnia 2006-06-13 09:23:41 ]
[ powód edycji: regulamiowa edycja ]
  
 
a ja mam tylko pustą puszkę katalizatora... w dowodzie mam wpisanego KATA, a jak chciałem go wyciąć, to mechanik stwierdził, że mogąsięna przeglądzie czepiać, a i tak w środku nic nie ma, więc wspawał całą puszkę... dźwięk jest tylko specyficzny, jakby gdzieś była jakaśdziura przed środkowym tłumikiem... nic poza tym nie odnotowałem

pozdrawiam...
  
 
Zgadzam się z przedmówcami, dźwięk głośniejszy(czasami drażniący) po za tym nic kompletnie nic, zero przyrostu mocy a na przeglądzie beret-nie puszczą... więc albo nowy albo znajomości na stacji diagnostycznej... (u mnie puszka została po kacie ale środek się wysypał ) co prawda mam MkVII ale to bez różnicy jak sądze...
  
 
Popieram przeszedłem przez wszystkie etapy tzn.pusty katalizator =okropny dżwięk póżniej wstawiłem rurkę trochę lepiej ale też drażniło ucho nastepny etap to wspaniała "strumienica" z allegro efekt żaden odradzam , a teraz wróciłem do katalizatora moc jest taka sama cisza w aucie samochód wydaje się lepiej pracować w pełnym zakresie obrotów bez katalizatora miał dziury w momencie obrotowym. Więc polecam katalizator
  
 
Mam kilka pytań do doświadczonych kolegów:
-jeśli kat montażowy to czy z nierdzewki (spawanie z stalaowymi rurami)
-który lepszy (cichszy i o dłuższej trwałości):ceramiczny, czy metalowy?