Paliwo cieknie przez wezyk do odpowietrzania baku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj zalalem pod korek Pb98 i parkuje samochod w garazu, cos cieknie patrze na plyny wszystkie nic nie ubywa. Pomyslalem ze zapachem okresle co to jest i okazalo sie ze to benzyna. Lala sie przez przewod ten co konczy sie kolo chlodnicy od odpowietrzania baku. Teraz mam pytanie juz nie kapie bo troche juz wyjezdzilem ale czy nic sie nie stalo ze lalo sie tam paliwo?
  
 
masz uszkodzony pochlaniacz oparow, nie lej pod korek i bedzie git.

chyba ze masz lpg ... a jak nie masz to se zaloz i lej pod frup
  
 
no ja mam lpg ale ciagnalem przyczepe i chcialem na benie. Wiec nic sobie nie uszkodzilem?
  
 
zamiast ciągnąc przyczepe na na zupie weź kuriera- taniej cie wyjdzie
a tak poważnie to co najmniej ciekawy pomysl z ta benzyna, przeciez na gazie też się spokojnie uciągnie... skoro polonezem można tachać na haku pół miasta, to i esperak pójdzie z przyczepą... pod warunkiem ze sie nie rozerwie.. jak buda wytrzymie, ty silnik napewno...
  
 
a co z moim pytaniem odnosnie ewentualnego uszkodzenia