Sinus Live SL 160 czy Helix Blue 62 MKII ?

Mam właśnie u siebie taki zestaw monacor hpb-604 sinuslive 160, neo 25s i wrzucałem też helixy tylko troche wyższy model, bo hxs 165. MKII grają pewnie podobnie więc masz tu trochę info. Które głośniki lepsze to nie wiem, zależy co kto lubi, powiem tylko, że sinusy schodzą bardzo nisko i grają miękko, tak jakby na equalizerze ustawić taki uśmiech i grają też ciszej. Natomiast helixy basy mają kiepskie ale za to średnie bardzo ładne i glośne, czasami nawet krzykliwe. Przy niektórej muzyce (rock) grają trochę nienaturalnie. Sinusy grają niestety w niewygluszonych drzwiach i musiałem na wzmaku odciąć niskie bo miałem lekką masakrę, ale w dobrze wygłuszonych drzwiach zagrałyby jeszcze lepiej. Przy sinusach musiałem już trochę glośniej dawać na radio (pewnie SPL mniejszy), ale generalnie są mocniejsze od helixow, jakby ktoś chciał odkręcać na maxa to helixy szybciej się gubią 50 RMS. Do muzyki wokalnej, jazz helixy nadają się, do techno chyba mniej, do elektronicznej też nie podobało mi się. Suba mam na STX AP i monacor też ciągnie. Generalnie sinusy grają w porządku jak jest dobre jakościowo nagranie. Twetery neo 25s grają ładnie, nie trzeszczą, nie syczą poprostu grają.
A tak z ciekwości to głośniki będziesz wstawial w drzwi na górze za deską czy na dole, bo są w T3 dwie możliwości, a może masz już coś w drzwiach to napisz jak to gra, bo kumpel chce też w T3 założyć w drzwi.