Wycięcie tłumika

podlaczam sie do tego watku, u mnie srodkowy tlumnik jest zatkany i nie wiem czy go wywalic, czy moze wymienic na taki ze szrotu (jakis oryginał) bo zamienniki w moim chodza od pół roku do roku nie dluzej !!! a kazdy taki kosztuje 180 zł (walker i bosal) a za tez ze szrotu chca 100

Cytat:

2006-06-24 22:47:00, Kamil_K pisze: tu moje pytanie jakie bedą skutki wycięcia tego tłumika i wstawienia rury,

Bedzie troche głosniej. Środkowy i tak jest przelotowy.
Oprócz tego, ze na rurze jest załozona blaszana puszka i wypełniona wata, to ma jeszcze tylko dziurki o srednicy ok 7-8mm.
wstawiając rure, rezygnujesz z waty, dziurek, zewnetrznej puszki(to co widać).
Całosc czy tłumik, czy rura i tak jest przelotowa.

konstrukcja środkowego jest prawie identyczna jak tłumik szmerów ssania w 126p.

BłAAAAAAAAAGAM...
NIECH KTOś TO WWYEDYTUJE I ZROBI "WYCIęCIE" .....

Cytat:

2006-06-25 21:45:50, Kielek pisze: błond

Odsyłam do słownika!! Pisze się błont!!! a ponoć mgr. jesteś.

ej no tak poważnie... nie jestem magister filologii, celowo nie pisze czesto polskich liter, ale tego typu "błędy" to przegiecie pały... naprawde czesto jak czytam forum to mi sie bebechy przewracają jak niektorzy pisza.... tak tak wiem dysortografia... u niektorych napewno ale u wielu dys-mozgowie niestety... nie wierze ze polowa spoleczenstwa ma dysortografie...

Dziękuję

Cytat:

2006-06-25 22:16:27, Snale pisze: Nie dysortografie, tylko dysgrafie!!!

Ja sie dobrze nie znam, ale jest cos takiego jak dysortografia.

Snale... jest zarówno dysortografia, jak i dysgrafia i kilka innych "dysów" grafia jak sama nazwa wskazuje tyczy się charakteru pisma, a ortografia jego popawności ortograficznej.
wiem cos o tym bo błędów nie robie, natomiast pisze od zawsze nieczytelnie.
wszyscy wrzucają to do jednego wora jakm jest dysgrafia, ale tak naprawde to 2 óżne rzeczy.

no i sie dokonało, dziś wyciąłem środkowy i wspawałem rure, auto nie chodzi głąsniej tylko tak sobie troche pomrukuje, po rozcięciu środkowego okazało się że wszystko było luzem i latało sobie
ale jest inny problem, a mianowicie stuki z wydechu przy ruszaniu pozostały i wszystko wskazuje że walnięty jest jeszcze KAT, przy schodzeniu z obrotów strzela, czyli mój zabieg zmienił troche dzwiek za autem ale nie wyeliminował wady, i tu jest moje pytanie, czy montował ktoś te "niby katy" z allegro, nie chodzi mi o strumienice tylo tłumik w obudowie katalizatora, bo wspawanie rury chyba nie wchodzi w gre jak nie ma srodkowego


[ wiadomość edytowana przez: Kamil_K dnia 2006-07-03 22:50:37 ]

A mi ostatnio pękł i to przed tłumikiem środkowym
Kata nie mam wiec od silnika wychodzila tylko rurka bez zadnych wytłumień
Fajnie się jeżdzi gdy przy 2 tyś obrotów wszyscy na ciebie patrzą ze żdziwieniem
Ale również uciązliwe i przypałowe co do panów w mundurkach dlatego jeden dzien jazdy traktorem starczy juz zaspawane na git

wycinajcie tlumiki i katy łączmy się w głośnym brzmieniu