Essi mi sie popsuł POMOCY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.Dojechałem dziś do pracy wszystko ok.Po pracy wracam nagle zgasło radio,zaczeła migac kontrolka poduszki,obrotomierz zaczal wariowac po czyn spadl do zera,po chwili samochod zgasl i nie moglem go zapalic.Po godzinnym odpoczynku zapalil normalnie i jadac wlaczylem kierunkowskaz i nagle kierunki zaczely raz szybciej raz wolniej migac,radio zgaslo obrotek do zera i zgasl essi.I znow nie mozna go odpalic.POMOCY czy to rozrusznik czy moze jakies zwarcie.MOZE ktos wie gdzie szukac przyczyny.Z gory dziekuje.POZDRAWIAM
  
 
ja bym zaczął od masy glownych rzeczy tj. komp itp. albo skrzynka bezpiecznikow
  
 
Urwal sie kabel od alternatora
  
 
Hej
Miałem dokładnie to samo i też to był kabel od alternatora Temat wałkowałem na forum w marcu - generalnie ludziska typowali skrzynke bezpieczników a elektryk na Zbożowej w Krakowie stwierdził na 99,99% że to właśnie skrzynka bezp. bo one wszystkie wcześniej czy później padają - baran jeden za przeproszeniem, specjalista zafajdany ze Skały pod Krakiem, dopiero poczciwy elektryk z wioski pod Nowym Targiem od razu zlokalizował co jest grane
  
 
Jezeli kabel od alternatora Ci sie urawal lub wisi na klku wloskach to tez zwroc uwage czy Ci przypadkiem nie mruga kontrolka od ladowania aku w czasie jazdy.
Mi kabel wisial na jednym wlosku to elektryk wymienil lorzyska i dalej mrugala a trzeba bylo tylko troche kabla rozebrac z izolacji i przykrecic
Mnie to kosztowalo 110zl za nowe lozyskaa byly jeszcze w miare dobre