No to chyba mamy koniec zimy:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiec male podsumowanko.Jak wam sie jezdzilo ,na czym jezdziliscie,zimowki letnie jaka firma itp
Pozdrawiam
  
 
prawe tylne kolo - debica tersus troche lysa (slick)
lewe tylne kolo - debica(po prostu!) - na krzywej feldze
przod debice zwykle felgi proste(nie pogiete)
teraz mam z telu dobre kola ale w zimie bylo .....
Wrazenia z jazdy:
1 przy pelnym gazie i pelnym skrecie mozna bylo krecic baczki(rzadko kontrolowane)
2 kazdy "szybszy zakret" pokonywany "rajdowo" (z efektownym uslizgiem tylu)
3 ruszanie na sliskiej nawierzhni: jedynka auto stoi , dwojka doganiam zolwia , trojka - rozpoczynam normanle ruszanie
4 lekki
reczny i mozna bylo krecic piruety
Opony to podstawa!
oprocz tego patent z wiatrakiem w tunelu rozwiazal moj problem z ogrzewaniem
zima + tylny naped =

  
 
Ja mam Kormorany już trzeci sezon, super oponki.
  
 
hehe no to teraz ja.
Bez zimowek nie wyobrazam sobie jazdy.Skoda plus letnie opony w zimie =masakra.
Ja z przodu mam falkeny i jest super
z tylu jakies wloskie i o zerwanie przyczepnosci nie trudno
Jazda jazda panowie
  
 
Ja jeżdzę na dębicy nawigator (bez bieżnika )
Podsumowanie zimy hmmm jedna felga troche krzywa , zarżnięty motor ale ogólnie sobie troche poszalałem
  
 
Ja całą zime przejeździłem na Dębicy Passio(niewiem jak to sie pisze)z przodu 135/70 R13 slicki, a z tyłu 145(chyba profil 80 strasznie wysoki) R13 też można poweidzieć że łysawe.
A co do jazdy to spoko pierwsza zima w którą sie wyszalałem, jedyną wadą tej zimy był brak kasy i zbyt duże spalanie Malarii ( 10L ) no ale było super.
  
 
Dla mnie zima to nauka naciskania na pedal hamulca lewa noga. Naprawde koziacka zabawa. Na poczatku bylo ciezko ale juz tak po godzinie jazdy zaczynalo mi wychodzic . Co do opon to mam Debica Navigator nowki (bo teraz juz nie sa nowki po ostataniej jezdzie na pasie). Jezdzilem na poczatku na lotnisku ale bylo cholernie duzo aut i nie dalo sie poszalec trzebabylo by nie wpasc pod jakies auto jadace bokiem. Zwiazku z czym znalazlem z kolega inne miejsce a mianowicie stara zajezdnie mpk. Bylo kozior pusty plac (dlugosc i szeroki jak lotnisko od krat do tych slupkow betonowych). Tam to byla jazda nie tylko nautem (na sankach tez). Szkoda ze nigdy nie moglem sprawdzic ile mi wtedy skoda pali przy takiej jezdzie ale podjzewam ze z 10 litrow napewno nie schodzila

Szczalka
  
 
Debica Frigo, nie mam zastrzezen, bardzo fajne gumy
  
 
Przed zima zaopatrzyłem sie w 2 używane zimówki Continentala tyle ze 165 ciensze gumy w zimie sprawuja sie lepiej bo nacisk jest rozkładany na mniejsza powierzchnie przez co opona lepiej wzyna sie w podłoze ale w lutym na pasie dosc efektownie zawracałem na recznym przy duzej predkosci i oponka chwyciła beton no i ja wybuliło - smiec. Z przodu (a od stycznia równiez z tyłu) posiadałem oponki dembicy D124 to te typowe bardzo dobre gumy do poldka jak znalazł tyle ze je zdarłem Potem miałem kormorany D168 opony tragedia na suchym jeszcze ale odrobina wody i zachowywały sie jak sliki ale tez je zdarłem. Obecnie posiadam 4 nowki (4dni) Dembica D124 185 zakupiłem je bo naprawde dobrze na nich mi sie jezdzi zarówno na suchym jak i na mokrym

To tyle

Szacuneczek
  
 
jesli mozna wiedziec to ile dales za te D124 ? i gdzie ?
  
 
Mozna 160PLN za sztuke (jak dla mnie to ogrom kasy) Tyle ze mam 185 a ztego co pamietam to do skody wsadza sie 165 które sa tansze Kupiłem je koło mnie u wulkanizatora. Lubie te oponki teraz autko sunie mi i drogi trzyma sie ze hej!!! Uzywek nie chciałem montowac bo mam zle wspomnienia a w poprzednim poldku miałem włoskie bieznikowane na suchym nawet sie dało jeżdzic ale na mokrym dosłownie miałem problemy z ruszaniem wiec biezniki tez odpadaja dlatego zakupiłem te.

Szacuneczek
  
 
Misio007 wydaje mi sie ze mogłeś podjechać na giełde do Balic bo pewnie byś kupił taniej, bo ja jak sie pytałem o oponki debica passio 135/70 R13 to w wulkanizacjach mówili mi od 90 do 98zł za sztuke a na giełdzie 70 zł za sztuke więc na czterech oponkach to juz jest troche kasy
NO a ja sobie kupiłem bieżniki po 45zł za sztuke i myśle że troche na nich pośmigam
  
 
krzych kupiłeś bieżnikowane opony???????????????????
jak tak to naprawde jesteś kamikadze!
  
 
Wiem ze mogłem dostac taniej ale oponki potrzebowałem na gwałt miałem tylko 2 dni zeby je zmienic i nie miałem czasu zeby jezdzic i wybrzydzac tak bywa jak dowod zabiora A swoja droga to nie wiem czy z tymi bieznikami był dobry pomysł ale moze bedzie oki

Szacuneczek
  
 
Ja też niewiem czy dobrze zrobiłem ale pojeździmy zobaczymy

Misio007 chyba że tak skoro potrzebowałeś na gwałt to co innego
  
 
za 45 zl mozna kupic biezniki przynajmniej sie nauczy czlowiek jezdzic sportowo Gdzie kupiles te biezniki bo sam bym kupil i poszalal bo tych co mam teraz to szkoda mi

Apropos gieldy w balicach to roznie z cenami tam ja w sklepie KRAK FIT (sklep niedaleko osiedla mefisty) placilem za Debica navigator 120 zl razem z wywazaniem i wymiana a na gieldzie w Balicach sie pytalem po ile maja takie same i powiedzieli mi 140 zl (moze w tym sklepie ktorym kupywalem byla jakas promocja bo w sumie sklep istanila jakies 2 tygodnie jak tam kupywalem)
Pozdrowionka
  
 
Ja też jeżdżę na dębicy navigator 4 lata i jeździ sie naprawde super nawet trzymają sie drogi...Ale w końcu przyszedł czas na zmianę więc zakupiłem sobie dębica d124 175/70 prawie nówki za 80 zł za komplet
Zobaczymy co one sa warte
  
 
Krzych z oponami bieżnikowanymi mam złe doświadczenia..
Widziałeś co sie dzieje gdy od takiej opony "odparzy" bieznik?
w polonezie rozerwało tylny błotnik!
  
 
Putin ja jak narazie niemiałem jeszcze styczności z bieżnikami no ale wszystkiego trzeba w życiu spróbować.
No ale wydaje mi sie że jak by te opony byly takie tragiczne to by zostały chyba wycofane z produkcji
A zresztą niewiem DO ODWAŻNYCH ŚWIAT NALEŻY

Sliwek_WRC moje bieżniki kupiłem na giełdzie w Balicach w miejscu gdzie stoja maluchy to za maluchami stoja samochody i to właśnie tam kupiłem.
  
 
krzych może nic sie nie stanie.
Ja jednak nie kupie nigdy bieżników bo tak mnie nauczył ten polonez. Maluch nie ma takiej masy jak polonez i może przeciążenia nie są az tak duże aby opone bieżnikowaną rozwaliło.Pojeździsz zobaczysz.(może ja trafiłem na taką źle zrobioną)