Jak schłodzić esika w gorące dni??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Proszę o propozycje dochłodzenia silniczka w ciężkich warunkach. troszke misie przegrzewa ostatnimi dniami, i muszę sobie pomagać nagrzewnicą, a to nie jest przyjemne, właśnie wymieniam termostat żeby wykluczyć jego ewentualne "zawiasy"

Mam też kilka pytań do fachowców:

Czy czujnik wentylatora może mieć niższa tempereture włączania "wichury"?? są może jakies modele z regulacją lub poprostu inne modele z niższym włączeniem??

Czy da się podłączyć ręczny włącznik wentylatora w MK5?? w MK4 była taka wtyczka po prawej stronie przy kielichu amorka, że dało się spiąć wentylator na stałe, jest coś takiego w MK5 i gdzie sie znajduje?? Jeśli nie, jak najprościej to zrobić??

Co lepiej chłodzi, woda czy płyn??


Jakie macie jeszcze sprawdzone metody dochłodzenia??
 
 
Dodatkowy włącznik - jego zrobienie - to bardziej zależy od silnika niż MK. Ale wszystko się da, tylko nie za bardzo wiem po co. Jak będziesz miał sprawny układ, termostat, czujniki itd. to nic się nie będzie działo, a on sam będzie się schładzał kiedy trzeba. Po co mu przeszkadzać.
  
 
Silniczek 1.4 CVH, a włącznik po to , żeby "dmuchać na zimne", w MK4 nieraz się przydał.
 
 
plyn chlodzi lepiej boma temperature wrzenia ok 120stopni a woda 100
  
 
Cytat:
2006-07-12 14:17:24, norveg pisze:
plyn chlodzi lepiej boma temperature wrzenia ok 120stopni a woda 100




kurde a mi powiedziano ze na lato lepiej lac wode bo lepiej pochlania cieplo .... jako to w koncu jest??

[ wiadomość edytowana przez: kormoran dnia 2006-07-12 15:01:53 ]
  
 
Zdecydowanie plyn i to rozrobiony do zalecanych przez producenta stezen. Czyli tak, aby byl do -37C. Im wiecej wody w plynie tym pojemnosc cieplna mniesza a tym samym mniej wydajne chlodzenie latem.

Sama woda w ukladzie to tragedia, bo gdy sie zagotuje, wytwarza sie para wodna, zwiekszajaca drastycznie cisnienie, szlak moze trafic weze, uszczelke pod glowica, chlodnice (jesli zwalony jest zaworek nadcisnienia w korku).
  
 
Włacznik mozna bez zadnego problemu zrobic na przycisk.Trzeba tylko dojsc do jednego przewodu ktory jest przy czujniku i poprowadzic kabel do kabiny ,ktory bedzie zakonczony przełacznikiem.Nie wiem czy to sie nie bedzie kłucic gdy sam sobie właczysz a czujnik tez sie właczy ale nie powinno.Moj essie spalil 3 czyjniki po czym zrobilem wiatrak tylko na przełacznik
Pozdrawiam
  
 
podepne się a jest możliwośc sprawdzenie tego czujnika w jakiś sposób poza nagrzaniem silnika?? Bo ja jeszcze swojego wentylatorka nie widzialem w akcji pozdro
  
 
Oki to moze mi ktos powie jak rozwiazac ten problem bo w tej sprawie jestm laikiem. Otoz kupilem autko no i byl tam zalany plyn ale sprzedajacy nie bardzo pamieta co zalal. Jedyne co moge okreslic to ze kolor jest zielonkawy (co kjarzy mi sie z borygo) No i teraz mam pytanie zalozmy ze chcialbym dolac plynu bo bede zmienial termostat itd wiec cos moze ubyc. Pytanie co sie stanie jak doleje borygo a byl zalany ten fordowski ? Lub na odwrot kupie fordowski a zalany byl borygo. Nie chcialbym czegos zepsuc. Jakie wybrac rozwiazanie? spuscic caly plyn?? czy ubytek uzupelnic woda? a moze poprostu nic sie nie stanie??



[ wiadomość edytowana przez: kormoran dnia 2006-07-12 14:48:34 ]
  
 
Cytat:
2006-07-12 14:17:24, norveg pisze:
plyn chlodzi lepiej boma temperature wrzenia ok 120stopni a woda 100



bzdura

płyn i woda ma taką samą temp. wrzenia

a to że ciecz wrze w układzie przy wyższej temp spowodowane jest tym, że panuje tam ciśnienie
  
 
Fizyka sie kłania

mysle że co do wody to jedynie jej mniejsza gęstośc jest zaletą, ale w sumie też się nie znam.

Ale co w przypadku, jak wszystko działa dobrz, termostat i reszta, a autko i tak sie grzeje??
 
 
U mnie wymienione były już wszystkie czujniki, włączniki, termostat, pompa wody itd, a pomogła wymiana chłodnicy.


[ wiadomość edytowana przez: Wojo dnia 2006-07-13 10:47:07 ]
  
 
Wcale nie bzdura!

Glikol propylenowy, bedący głownym składnikiem plynu chlodzacego ma temperature wrzenia 188.2C.
Kto nie wierzy, niech sam sobie sprawdzi:

Parametry fizykochemiczne glikolu polipropylenowego.

Mniejsza gestosc wody akurat nie jest zaleta!
Wieksza czasteczka glikolu jest w stanie pochlonac wiecej energii.
Lepkosc glikolu spada wraz z temperatura i opory przeplywu przestaja miec znaczenie.
  
 
a ja powiem tak .................
autostrada ( sprawny nowy termostat) i od 140- 180 k/mh
podróż .. XX-XX = w godzinach
podróz ok 15- 18 - kicha
cały czas okolo litreki L ( mk7 to prawie max)
podróż ok 17 - 20 poprawa i literka A
czyli wniosek ..
jak na dworze tempo 40 st
to co ma schłodzić?????
( wiatrak ratuje przed "redem" )
wg mnie to wszech obecny gorąc powodem zmartwień...
  
 
A ja powiem tak:

Prawie nowy termostat (motocraft - 88C), nowa chlodnica, nowy plyn, nowa pompa wodna (stara sie rozleciala) i w efekcie:
34C na dworze w cieniu (na poludniu wegier). Pagorki, a miescie korki, nie korki temperatura maksymalnie dochodzi do prawej strony literki 'O', i wtedy wlasnie wlacza mi sie wiatrak na pierwszy stopien.
Autostrada 140-160. Rozniez nic sie nie przegrzewa w taka pogode.

Przy 11 letniej, zakamienionej chlodnicy chlodnicy, ktora dojechalem dodatkowo uszczelniaczem (bo myslalem ze uratuje stara nagrzewnice i cieknaca pompe) wskazowka temperatury wedrowala duzo duzo dalej. Szybsza jazda na autostradzie to czerwony obszar skali bywal.

Drastyczne zmiany w wydajnosci chlodzenia zanotowalem po przymusowej wymianie chlodnicy na nowa. Oczywiscie zmiany te sa jak najbardziej na plus.



[ wiadomość edytowana przez: darmcdoman dnia 2006-07-13 00:00:53 ]
  
 
Cytat:
2006-07-12 23:56:01, darmcdoman pisze:
(...) Drastyczne zmiany w wydajnosci chlodzenia zanotowalem po przymusowej wymianie chlodnicy na nowa. Oczywiscie zmiany te sa jak najbardziej na plus. [ wiadomość edytowana przez: darmcdoman dnia 2006-07-13 00:00:53 ]



Dokładnie miałem tak samo.
  
 
Cytat:
2006-07-12 16:36:48, darmcdoman pisze:
Wcale nie bzdura! Glikol propylenowy, bedący głownym składnikiem plynu chlodzacego ma temperature wrzenia 188.2C.


zgadzam sie w 120% ponadto zwracam uwagę ze jesli sie stosuje koncentraty to zalanie samego koncentratu sprawi ze parametry zamarzania jak i wrzenia obniżą sie, doskonalym pomyslem jest w tym wypadku zastosowanie się do instrukcji producenta.
  
 
Cytat:
2006-07-12 14:38:46, axe_xa pisze:
Włacznik mozna bez zadnego problemu zrobic na przycisk.Trzeba tylko dojsc do jednego przewodu ktory jest przy czujniku i poprowadzic kabel do kabiny ,ktory bedzie zakonczony przełacznikiem.Nie wiem czy to sie nie bedzie kłucic gdy sam sobie właczysz a czujnik tez sie właczy ale nie powinno.Moj essie spalil 3 czyjniki po czym zrobilem wiatrak tylko na przełacznik Pozdrawiam



Wszystkm, ktorzy planuja dorobienie manualnego_sterowania_wentylatorem_chlodnicy (czytaj: wlacznika ) radze zrobienie tego z uzyciem przekaznika, a nie samego wlacznika...
Wentylator jest zabezpieczony (przynajmniej u mnie) bezpiecznikiem 30A i w momencie zalaczenia (czyli "najtrudniejszego" dla zestykow wlacznika) plynie tam naprawde dosc duzy prad....
Zrobienie takiego obwodu z uzyciem przekaznika nie jest trudne, a na pewno duzo bardziej pewne i bezpieczne.
Jakby kogos interesowalo moge dorysowac prosty schemat jak zrobic cos takiego...
  
 
A ja mam wstawiony termostat ten na zimniejsze kraje, i zalany płyn chłodniczy SHella pól na pół z wodą.
Efekt jest taki że jak mam wskzówkę na literce L (czyli już prawie na końcu) to termostat mi się chyba otwiera całkowicie i temperatura mi spada mi na R, choćby nie wiem jakie warunki temperaturowe panowały. A wiatrak nie właczył mi się ani razu tego lata !!
  
 
To ja mam chyba wersje na Afrykę bo mi nie dochodzi do N i czasami się załącza...
albo uszkodzony wskaźnik temp....