MotoNews.pl
  

Temperatura silnika - czyż nie za wysoka???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Chciałbym zapytac jaka macie temperature silnika przy normalnej jezdzie po miescie.Ostanio wymieniłem termostat bo mi padł i wszystko jest ok.Termostat mam załozony zimowy.Temperatura w normalnej jezdzie dochodzi mi do 90 -95 stopni i zaraz załancza się wentylator.Czy w takie dni jak teraz nie powinna byc troche nizsza, przeciez jest chłodno , a umnie w chłodnicy goraco jak w piekle.
Co wy na to?
Płyn w chłodnicy w odpowiedniej ilosci .
  
 
Nie wiem ale wydaje mi sie, jest cos nie tak z tym wlaczaniem sie wentylatora. Czy naprawde załącza się w temperaturze juz 95 stopni? Chyba powinien troche póżniej(ok 100-110stopni). Chociaz to nic nie szkodzi, gorzej by było gdyby załączał się póżniej. A co do tempetatury to chyba jest OK. Robocza temp. pracy silnika wynosi od 80-90. Teraz nie ma jeszcze takich mrozów więc przy jeżdzie po mieście tak powinno być. Radze poczekać do lata jak będzie się nadmiernie nagrzewał to coś nie tak w uładzie chłodzenia.
  
 
Ja w swoim mam podobnie jak telker, ostatnio mialem wymieniony czujnik temperatury przy chlodnicy na dole bo zalaczal sie za pozno i raz mi sie juz silniczek zagotowal Pozdawiam
  
 
Ja też ostatnio walczyłem z temperaturą silnika - miałem za niską ok~70o po sprawdzeniu termostatu (mam aktualnie otwierający się przy temp 87o) okazało się że miałem przytkany obieg wody a nie uszkodzony termostat, polecam przepłukanie całego układu (w którymś z postów wcześniejszych jest to opisane jak to zrobić)

chciałem się odnieść jeszcze do kwestii temperatury zewnątrz - mam takie pytanie na stwierdzenie telkera " Czy w takie dni jak teraz nie powinna byc troche nizsza, przeciez jest chłodno " a jaki to ma wpływ na temperaturę silnika ? dla mnie żaden, jeżdże całą zimę bez zasłonietej chłodnicy i mam wszystko w porządku temperatura na zegarze wacha sie w przedziale 80-95 stopni (oczywiście przy górnej granicy załącza sie wentylator), jeżeli tak by było jak piszesz to w upalne letnie dni nie powineneś wogóle poruszać sie polonezem
  
 
Ej GDA u mnie ma duzy wplyw pora roku na temp. silnika. U mnie musi byc cos nie tak skoro na trasie zadko kiedy przekraczal mi 50 - 60 stopni. co to moze byc???
  
 
Spoko spoko panowie, a skad wiecie ze to bylo 95C a nie 92 C? Tylko nie mowcie ze po wskazniku bo on zawsze troche oszukuje. A 92 juz byloby ok prawda? Takze moze byc dobrze, wentylator sie wlacza, plyn nie gotuje i jest ok(chyba). Voy - podejrzewam termostat, albo jak pisze GDA zatkany obieg (ale raczej termostat skoro to temp zewnetrzna ma taki wplyw)
  
 
Napewno Voyteck masz coś nie tak - nie da sie ukryć - to nie jest właściwa temperatura pracy silnika, kłania się przepłukanie układu i to jak najszybciej, ale jeżeli temp. jest za niska to auto pracuje na tzw. dużym obiegu czyli termostat nie działa - zacznij od tego
  
 
narazie nic nie zaczynam bo jeszcze nie jes uruchomiony . juz mam go pomalu dosyc .

Ale kak postoke chwilke to lapie ladna temperaturke i sie trezyma dopoki nie rusze. wtedy znow spada. czasami 50 - 60 czasami jak jest cieplej 70 stopni... Az ciekaw jesem tego. A jakie sa skutki uboczne niedogrzania silnika oprocz tego ze wiecej pali???
  
 
I to jest dokładnie taki objaw jak piszesz - podczas jazdy chłodnica się "schładza" od pędu powietrza, termostat nie domyka i cały chłodny płyn jest w układzie, oczywiście ze spalanie w tym momencie wzrasta u mnie przy niedrożności układu skoczyło do 16l/100 LPG
  
 
eee tam to u mnie 12 - 13 po miescie i z 10 - 11na trasie to chyba jeszcze nie tak zle.
  
 
Co do niedogrzania silnika to można chłodnice osłonić na zime. Można to zrobić za pomocą specjalnej osłony lub innymi patentami, ale o tym to wątek na forum juz byl.
  
 
A ja dalej będę twierdził że odpowiedzialny za temp. silnika jest termostat i chłodnica zadne zasłanianie itp. jezeli to wszystko jest sprawne auto trzyma temperaturę w -20 jak i w +50 taką samą
  
 
A ja mam podobnie jak voy - zimą na trasieprzy prędkości 90km/h temp okolo 70 stopni i nie ma bata żeby wzrosła , a w miescie O.K okolo 90 (bo stoje w korkach ). Termostat wymieniałem (no chyba że i nowy jest do dupy).
  
 
GDA pewnie, że tak, ale w nowszych konstrukcjach, ja mam autko '81 (chodz buda '89) mam nową chłodnice, pompe, nowe rury doprowadzające, nawet ogrzewanie naprawiłem (wymieniłem zaworek pod deską rozdzielczą, przesrane), a jak jest zimno to i spada temp. pracy silnika. Niestety tak to jest, taki urok tych aut i jak nie zasłonie chłodnicy to jeżdze niedogrzanym autkiem.


[ wiadomość edytowana przez: yakoob dnia 2002-11-26 12:19:38 ]
  
 
GDA zazdroszczę ci że w zimę i latem masz taką samą temp.Gbybym nie zasłonił chłodnicy byłby wiecznie niedogrzany Taka sytuacja jest od początku,już w pierwszą zimę trzeba było mu zasłonić chłodnicę,dlatego dochodzę do wniosku że ten typ tak ma
  
 
mój trzyma lato zima ~80 stopni. termostat mam 82 wiec sie zgadza (wskaźniki i tak są lipa ) W korku zawsze kiedyś wentylator sie włączy. Chyba przerobię termostat na wyższą temperature - ogrzewanie troche słabe...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
już w pierwszą zimę trzeba było mu zasłonić chłodnicę,dlatego dochodzę do wniosku że ten typ tak ma


oj kiedyś podobnie sądziłem ale proponuję "pochylić się" nad układem i znaleźć przyczynę/y. Podobnie jak GDA podziwiam (prawie) nieruchomą wskazówkę temperatury.
Wyrwi zwrócił słuszną uwagę na cytowane przez Was stopnie Celsjusza - pytanie: na jakim termometrze mierzone
Im dłuzej czytam Forum, tym więcej tematów do poprawiania Fabryki
Fenomen Japonii - m.in. motoryzacyjny polegał na tym, że nad przysłowiową śrubką przywiezioną z Europy czy Stanów zbierał się sztab fachowców..... i dziś synonimem niezawodności samochodów są "japońce".
Dzięki Forum i gronu doswiadczonych Kolegów ośmielam się twierdzić, ze "ten typ tak Nie ma"

z pozdrówkami
zoki
  
 
Na wszelki wypadek mozna sobie zrobic reczny przelacznik zalaczania wentylatora. Mialem takie cos 5 lat i sprawdzalo sie szczegolnie latem w miescie. Nawet nie wylaczalem wentylatora, bo temperatura i tak utrzymywala sie w granicach 90 stopni.
  
 
Cytat:
A ja mam podobnie jak voy - zimą na trasieprzy prędkości 90km/h temp okolo 70 stopni i nie ma bata żeby wzrosła , a w miescie O.K okolo 90



U mnie jest tak samo 3Lite.Jak miałem termostat Angielski to dopiero wtedy w trasie lepiej się nagrzewał, ale za to w mieście w korkach ciągle chodził wiatrak na chłodnicy.

Cytat:
A ja dalej będę twierdził że odpowiedzialny za temp. silnika jest termostat i chłodnica zadne zasłanianie itp. jezeli to wszystko jest sprawne auto trzyma temperaturę w -20 jak i w +50 taką samą



GDA chyba nie w tym samochodzie.Przy jego rozwiązaniach tchnicznych to raczej niemożliwe.Ja mam sprawny układ chłodzenia i nie mam stałej temperatury.
  
 
Cytat:
2002-11-27 07:13:06, dzierzan pisze:
GDA chyba nie w tym samochodzie.Przy jego rozwiązaniach tchnicznych to raczej niemożliwe.Ja mam sprawny układ chłodzenia i nie mam stałej temperatury.



oczywiście tak jak pisałem wcześniej - trzyma temperaturę w pewnych granicach i nie narzekam na działanie ogrzewania podczas jazdy zimą