Uratujcie idealnego fiata przed pocięciem

temat jest prosty , do wzięcia jest naprawde idealny fiat z roku 1978 , nie da się tego opisać to trzeba zobaczyć , jak otworzyłem bagarznik to pomyślałem ,że chyba nie był otwierany od nowości , zero rdzy , idealnie czysto , super wykładzina w bagarzniku , komora silnika w idealnym porządku zero brudu , lakier w komoże jak nowy , żadnej plontaniny kabli , wszystko poukładane , piękne żółte kable wyskoiego napięcia , zero oleju na silniku

a teraz jak się na niego natchnąłem , pojechałem na złom dowiedzieć się jak wygląda złomowanie bo mam do zezłomowania swojego 125p i uwagę moją przyciągną już przy samej bramie piękny niebieski fiat z fabrycznym lakierem , bez gazu , felgi świecą się idealnym fabrycznym lakierem aż nie mogę uwieżyć ,że się w takim stanie zachował , nie odpalałem go ale złomiaż mówił ,że przyjechał o własnych siłach jeśli działa tak jak wygląda jego blacharka to mamy do czynienia naprawdę z łakomym kąskiem

sam bym go kupił a jest jeszcze możliwość rejestracji na nowe nazwisko bo nie został wyrejestrowany(złomiarz chce 800 zł ale napewno da się stargować myślę ,że do 400 - 500 zł ) do tego dochodzi przegląd 90 zł rejestracja 150 oraz oc jakieś 500 więc siłą ,żeczy dysponując dwustoma złotymi (tyle wynosi mój aktualny stan posiadania) nie moę sobie na niego pozwolić ,żal mi go aby się zmarnował jak ktoś się może nim cieszyć

działam tylko w interesie fiata , nic mnie nie łączy ze złomiażem jak by ktoś był zainteresowany to proszę o kontakt ( mówił że do końca miesiąca go potną )

698 821 749
beder@wp.pl

rafal prote ozyczaj od ludzi kase, rob rajdooofke i do zobaczenia na magmnolii 2007

lisu ma racje foto prosimy jak bedzie taki jak piszesz to mysle ze ktoś go łyknie

złomiaż był uparty i powiedział ,że będziemy jezdzić jak będę przekonany do kupna , fiat stoi bez paliwa i żal im po prostu nalać 10 litrów , zażekał się ,że jezdzi tak samo dobrze jak wygląda , zaglądałem pod niego i podwozie wygląda naprawde ładnie

ludzie to serca niemaj zeby oddawac takiego fiaciora ,w Rzeszowie spotkac duzego fiata jeszcze w dobrym stanie to prawie niemozliwe

Miałem chwilę słabości jak zobaczyłem zdjęcia, ale mam 7,50zł w portfelu i zbyt wiele długów... szkoda....

[ wiadomość edytowana przez: Royber dnia 2006-07-19 21:48:00 ]

na pamiątkę zostały tylko zdjęcia , ktoś go dzisiaj kupił mam tylko nadzieję ,że nie na pocięcie

a czego się spodziewałeś po 28 letnim samochodzie ,że lakier będzie się świecił ; naprawdę te parę miejsc zabezpieczone minią nie robiły na mnie wrażenia , byłem nim oczarowany , (komora silnika na żywo wyglądała kapitalnie , podobnie bagażnik , fotele pod p[okrowcami też wyglądały przyzwoicie , podłoga , progi zdrowe)